słuchajcie, NIESAMOWITE
ledwo trzy dni mnie nie było i takie wiesci..
dzieki, dziewczyny, że dałyście mi znać, i za tel. do pani Beaty. Dopiero teraz mam dostęp do netu.
Specjalne podziekowania dla Renka z Dowgarhill. To dzieki niemu w ogromnym stopniu Orcia ma dom.
Rozmawiałam z panią Beatką i - lepszego domu nie mogłam wymarzyć dla Orci. Podejście "czy kotka będzie dobrze się czuła u nas" a nie "czy nam kotka będzie pasowała", i że domek niewychodzący... cieszę sie ogromnie
Myslę nad transportem do Gorzowa. Kicia najwcześniej w połowie przyszłego tygodnia mogłaby dojechać.
Czy ktoś mógłby pomóc?
Czy jest ktoś, kto będzie jechał do Gorzowa lub okolic w najbliższym tygodniu? Po 6 listopada mała mogłaby już jechać do Swoich Duzych.
ale się cieszę...
