FRUZIA i WTORUŚ na stałe a teraz KRUSZYNKA choruje str 12

[Mała1]

I co tam u Fruz i Wtoreczka
mam nadzieje,ze nie jest biegunkowo

[iwona_35]

I co tam u Fruz i Wtoreczka
mam nadzieje,ze nie jest biegunkowo

no właśnie, jak się czują?

[agitarius]

Hej:) U Wtoreczka wszystko okej biegunki nie ma na szczęście mu przeszła.Powoli wraca mu apety więc mam nadziej że wróci szybko do formy.Jeszcze jest troche osowiały ale przychodzi na mizianki
A Fruzia tymczasow najchetniej chciałby rządzić w domu stara sie jak może trzepie wszyskich łapą ale Wtorek ją olewa a rezydentka syczy na nia ile tylko się da.
Już to widze jak Wtoruś ożyje co się bedzie działo jak wszystkie koty zaczną się gonić....

[Mała1]

no to swietne wiesci

[iwona_35]

Wspaniale, chociaż tutaj spokojnie

[tangerine1]

Cudowne wiadomości

Kto by pomyślał, ze z Fruzi taka dominantka

[agitarius]

Tak dominatorka i to pełną gębą.Ona ma tyle energi w sobie ciagle chce se bawić niesety Wtorek jeszcze nie ma siły a rezydentka zwiewa ile sił w łapach hehe.Na szczęście ma myszke na której troszke sie wyżywa

[tangerine1]

Mam nadzieje, ze Wtorek szybko odzyska formę i zajmie się Fruzią .

Niestety skomplikowała sie trochę sprawa domu Wtorka .
pani moze go zabrac dopiero pod koniec grudnia .
Agitarius, gdybys nie mogła tak długo czekac, to Irma zaoferowała, ze przejmie od Ciebie Wtorka.

No i ustaliłysmy tez, ze szukamy innego domu.
Wtorkowy dom moze dostac w grudniu innego kota

[agitarius]

Wtorusiowi niestety sie pogorszyło i znowu miał biegunke od wczoraj
Byłam z nim u swojego wet i dostał to samo co dostała Fruzia czyli antybiotyk i odrobaczenie mam nadzieje, że mu pomoże tak szybko jak jej.Z dobrych wiadomości to to ,że Fruzia dzisiaj lizała Wtorka bardzo słodko to wyglądało oczywiście on nie miał nic przeciwko temu grzecznie lezał i poddawał się Fruziwym pieszczochom:)
Rezydentka też powoli zaczyna akceptować towarzystwo juz tak nie ucieka i wkońcu zaczęła jeść w miare normalnie

[agitarius]

Mam nadzieje, ze Wtorek szybko odzyska formę i zajmie się Fruzią .

Niestety skomplikowała sie trochę sprawa domu Wtorka .
pani moze go zabrac dopiero pod koniec grudnia .
Agitarius, gdybys nie mogła tak długo czekac, to Irma zaoferowała, ze przejmie od Ciebie Wtorka.

No i ustaliłysmy tez, ze szukamy innego domu.
Wtorkowy dom moze dostac w grudniu innego kota

No więc co do Wtorka to narazie napewno będzie u mnie bo musze go wyleczyć i troche podtuczyć bo zmizerniał biedak.
Ciągle też czekam na odpowiedz z ewentualnego przyszłego domku Fruzi mam nadziej ,że będzie pozytywna bo to dobry domek
No narazie póki jakoś daje rade Wkońcu co trzy koty to nie jeden

[Mała1]

jestes kochana

mam nadzieje,ze sraczusia szybko minie.
Wygłaskaj od nas kotuchy.
A jak Wtoruś-rozkrecił sie juz cokolwiek?
Widok liżących się nawzajem kotów jest cudny

[agitarius]

Wtoruś powoli sie rozkręca ma coraz więcej siły po wczorajszym antybiotyku kupka dzisiaj była nawet nawet.Ma bardzo duży apet je ile tylko może ale narazie ma jeszcze diete.W poniedziałek znow na zastrzyk i może to wystarczy.Ogólnie odpoczywa ile tylko może tzn dopóki Fruzia go nie dopadnie hihi
Troche martwi mnie dzisiaj Frzuia bo nic nie je i widać,że coś ja kręci w brzuchu ale mam nadzieje,że nic nie załapała od Wtorka.Może to tylko jakaś niestrawnośc po wczorajszym gwizdnięciu mi smażonego tłustego żeberka

[tangerine1]

Ależ masz teraz urwanie głowy.
Jak Wtorek sie rozkręca, to Fruzia nie je.
Jak oboke jedzą to Fruzia rezydentka grymasi .
Trzymam kciuki, zeby wszystko sie unormowało i żeby kociaste pozwoliły Ci trochę odpocząć.

A jak tam potencjalny dom Fruzi?
Odezwał sie do Was?

[agitarius]

No tak urwanie głowy mam straszne chociażby dlatego ,że każdy kot je cos innego.Wtorek ma dalej diete bo jeszcze jest leczony Fruzi jada tylko kite kat w puszcze a rezydentka uwielbia tanie puszki i surowe mięso także repertuar niezły.A najlepsze jest to,że wtorek lubi wszystko i wszystkim wyjada z miski wiec musze pilnować żeby każy kot pojadł:)
No i nie nadążam ze sprzatniem kuwet....
Ale ważne,że nic poważnego sie nie dzieje.

[agitarius]

A potencialny domek nie odezwał się więc raczej nic z tego nie będzie a szkoda.No ale Fruzia jest naprawde sliczna ,przytulasta,milutka także ktoś kto ją weźmie będzie szczęśliwy.W przyszłym tygodniu zaczne jej szukać domku chociaż trudno bedzie mi ja oddać naprawde jest kochana zresztą tak jak Wtorek:):)
Wtoruś najlepiej jakby trafił do domku z dziećmi wtedy one nosiłyby go na rękach a on byłby najszczęśliwszy bo to uwielbia:) ale narazie wraca do formy