


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Maryla pisze:przed nami najtrudniejsza decyzja
podawaliśmy Kociowi steryd, po którym trochę się ożywiał, lepiej jadł, nawet podrapał drapak
ale choroby się nie dało oszukać
wychudł bardzo, na dodatek zanikły mu mięśnie na tylnych łapkach więc ma już problemy z chodzeniem
leży cały czas w łóżku
zapadnięte oczy, brak apetytu - karmię go na siłe - i zupełny brak woli zycia
od wczoraj dostaje kroplówki, sciągnięty miał też płyn z brzucha
ale poprawy nie ma
tylko jak się rozstać z kotem który mruczy ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Kankan i 67 gości