W tej chwili to nie wchodzi w gre ze wzgledu na rezydentke, ktora najprawdopodobniej "zwolni miejsce" w wakacje (emerytura w domku z ogrodem

), ale juz na nie czeka koci maluch. adoptowanie dwoch kotkow na raz to bylby lekki hardcore jak dla mnie

mama *na razie* uwaza, ze drugi kot to precedens i rownia pochyla do stada jak u Siean
i w sumie ma racje
.
Poza tym naprawde nie wierze, zeby taka pieknosc czekala na domek do lipca/sierpnia
