Blanka Śnieżnobiała Księżniczka - mój SKARB :)))

[karolcia5]

z wizytą przedadopcyjną nie ma sprawy ,tylko kto ją u nas przeprowadzi??jeżeli chodzi o transpotr- mamy gosmi sobie załatwiać,czy możemy liczyć na waszą pomoc?? kontakt do dziewczyny podam jutro ponieważ nie mogę dodzwonić się do weta,
nie będę ukrywała, że Blaneczka poruszyła moje serducho i będę chciała żeby wzystko poszło perfekcyjnie,

[karolcia5]

mam pytanko z której Brodnicy jesteś?? (jakie województwo??)

[villemo5]

Jestem z kujawsko - pomorskiego
Przepraszam, że może nie odpisuję błyskawicznie, ale internet dziś się ślimaczy. Wizyta przedadopcyjna będzie, ale jeszcze z tym poczekajmy. Z transportem na pewno coś wymyślimy, wierzę w forumowiczów.
A co do kontaktu... Nr telefonu do mnie podałam Tobie w pw i nie mam nic przeciwko, by za pośrednictwem Twojego weta trafił do Zainteresowanej. Pozdrawiam

[karolcia5]

już wiem, przeczytałam całą historię Blanki, Z Torunia do Wałbrzych kawałek jest....., ale dla chcącego nic trudnego!!!

[villemo5]

Blanka przypomina o bazarku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2573925#2573925
i dziękuje za wpłatę 15 zł
(darczyńca nie podał nicka :( )

[villemo5]

już wiem, przeczytałam całą historię Blanki, Z Torunia do Wałbrzych kawałek jest....., ale dla chcącego nic trudnego!!!

A jak chcą dwie strony i kot... to ho, ho, ho!!

[Ayane]

tak bardzo bardzo po cichutku zaczynam się cieszyć....

Za Blaneczke

[Tosza]

i dziękuje za wpłatę 15 zł
(darczyńca nie podał nicka :( )

No przecież zainicjowałam zrzutkę na badanie krwi. Jakoś nie przyszło mi do głowy, żeby dopisać nick.
Czy już wiadomo, co jest z tą szczęką? I ile ona waży?

[villemo5]

A Blance się przytyło!! Waży 2,9 kg 20 dkg więcej!! Żre jak głupia Teraz na szczęście już śpi

[villemo5]

Dziś gdy byłam z Blanka u weta spodobała się pewnym państwu na poczekalni. PAni bardzo antypatyczna z samego wyglądu No le pokazałam im kotusię i mówię, że ona jest do oddania. A pani na mnie: A ładnie to tak??
Ja na to pani w ten sposób: Ja ją uratowałm od śmierci głodowej. Bo nie ma ząbków i nie radziła sobie z jedzeniem. Jak raz na kilka dni dorwała coś miękkiego to zjadła i tym przedłużała swoją agonię. Ja ją zabrałam, leczę i karmię. I chcę jej znaleźć dobry dom. Więc myślę, że chyba ładnie!!
Babę lekko zamurowało... I odpowiedziała, że bardzo ładnie...
Mam w głębokim poważaniu co ludzie mówią. Ale musiałam jej pojechać... Bo ignorancja ludzi mnie powala niestety!

[Ayane]

2,9 kg to nie jest zła waga. Moja Amelka waży 3 kg i wygląda całkiem w normie (choć ona jest małą koteczką).
Agnieszko, dobrze pojechałaś tej babce, czasem nie ma co się silić na sztuczną sympatię, zrobiłabym podobnie.
A co z ząbkami kociny? Trzeba coś usuwać czy już nie ma co?
A i tak z czystej ciekawości. Czym się karmi takiego kota?

[villemo5]

Jest co... Kły połamane i na moje oko laika się psują... I kamień gigant... Najpierw jednak wyleczymy katar. Potem drugie odrobaczenie. Krew, I wreszcie wet zabierze się za pyszczek.
A co do wagi. Blanka nie wygląda STRASZNIE, ale ma wystające kości tu i tam. Musi nabrać ciałka.

[Tosza]

DNo le pokazałam im kotusię i mówię, że ona jest do oddania. A pani na mnie: A ładnie to tak??
Ja na to pani w ten sposób: Ja ją uratowałm od śmierci głodowej. Bo nie ma ząbków i nie radziła sobie z jedzeniem. Jak raz na kilka dni dorwała coś miękkiego to zjadła i tym przedłużała swoją agonię. Ja ją zabrałam, leczę i karmię. I chcę jej znaleźć dobry dom. Więc myślę, że chyba ładnie!!

Bardzo ładnie to Ty wybrnęłaś z sytuacji.
Na mnie za to ludzie patrzyli z ukosa jak siedziałam z kilogramowym kotem w poczekalni. Cały czas tłumaczyłam, że to nie moja wina, że kot tak wygląda Blanka waży tyle co normalny drobny kot-odkarmienie jej pewnie nie potrwa długo. Czy szczęka faktycznie wymaga naprawy?

[villemo5]

[villemo5]

A i tak z czystej ciekawości. Czym się karmi takiego kota?

Gapa ze mnie!! Na to Ci nie odpisałam
Ja daję Blance gotowanego kurczaka z ryżem (wszystko przepuszczone przez maszynkę) a także wątróbke drobiową mieloną z ryżem lub siekaną samą. A jak np. kot zje więcej niż planowałam i mi tego zabraknie w danym dniu, to kot zjada też drobniutkie chrupeczki RC dla kociąt.