Trini - w nowym domu :)

» Nie paź 21, 2007 23:17

CoolCaty pisała do mnie, zabawnisiu

» Nie paź 21, 2007 23:19

Sis pisze:Domownikówa ani przyjaciół nie sprzedaję.

Ożeszty chyba blondyna jesteś... :wink:

Sis pisze:Pokaż swoją kocię, PcimOlki, gwarantuję, że tej panience portretów robić nie będę.

A kliknij sobie w mój podpis i obejrzyj.

Sis pisze: I lepiej nie pokazuj się na wystawach kotów w Łodzi.

Hmmm.. Pcimy nie wezmę bo ona nie lubi podróży ale z Olkiem przyjadę jak tylko kupię auto. Jeszcze ci mina zrzednie, jak on wygra w kategorii kotów domowych. Tobie na złość. W Łodzi. Ty za to nie pokazuj się we wrocku. Psztyk... Fuk.

» Nie paź 21, 2007 23:21

Sis pisze:CoolCaty pisała do mnie, zabawnisiu

Wszystko wskazuje na to, że nie.

» Nie paź 21, 2007 23:34

Dobra, z tą cyfrą to był głupi żart. Cena jest zaporowa co w moim głupim mysleniu oznacza bezcenne. Nie oddam szczającej gadziny za 200 milionów też, ponieważ jest mi niezbędna do życia. Za to w Łodzi niewykluczone, że się z Olkiem na wystawie pojawię, jak zaprosicie. Pzdr.

» Nie paź 21, 2007 23:44

Lubię takie przekomarzanki

A przy okazji, łapy potrzymam za Gruszkę-ślicznotę

» Wto paź 23, 2007 20:06

Trinisu szukaj swojego szczęścia na pierwszej stronie. Może ktoś Cię w końcu wypatrzy..

» Wto paź 23, 2007 20:20

śliczna panienka z pięknymi oczyma i niesamowitym charakterem
czeka
daj jej dom :!:

» Wto paź 23, 2007 21:38

Trini mam nadzieję że Tosia przyniesie Ci szczęście i znajdziesz w końcu szybciutko swój domek...bo tak to jakoś tam u "dziewczyn" sie dzieje

» Śro paź 24, 2007 7:34

Właśnie, jak stosunki na linii Trini-Tosia?
Będą zdjęcia uśmiechniętej Tosi z rozmarzoną Trini :?:

» Śro paź 24, 2007 10:13

annskr pisze:Właśnie, jak stosunki na linii Trini-Tosia?
Będą zdjęcia uśmiechniętej Tosi z rozmarzoną Trini

Nie no, takiej miłości to nie ma. Trini trochę sie Tosi mimo wszystko obawia i jak Tosia zaczyna wariować, to Trini dla bezpieczeństwa chowa sie za sofę. Ale jedzą obok siebie, Trini załatwia się w kuwecie w obecności Tosi, czasem dotkną się noskami, czasem Tośka liże ja po głowie.
Niestety Trini nie umie się bawić, a ja już chyba wypróbowałam wszystkiego i nie jestem w stanie jej rozbawić.

» Śro paź 24, 2007 12:56

niektóre koty po prostu nie potrafią się bawić.
Nic z domku nie wyniknęło?

» Śro paź 24, 2007 23:48

No i co z tym domkiem dla Trini???

» Czw paź 25, 2007 10:19

Podniosę - może domek właśnie szuka?

» Czw paź 25, 2007 11:37

Trini, cudna koteczko, dlaczego jeszcze Cię nikt nie znalazł????

» Czw paź 25, 2007 12:02

a może przypomnimy jak wygląda królewna?

Obrazek

Trini - w nowym domu :)

Kto przegląda forum