Ktka...skóra odchodzi jej z mordeczki...MA DOM!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 24, 2007 9:08 Ktka...skóra odchodzi jej z mordeczki...MA DOM!!!!

Kotka została wyrzucona w Tuszynie...prosto pod miejsce pracy naszej fundacyjnej koleżanki Hani. Przerażliwie płakała, chodziła od człowiek do człowieka, błagając o pomoc. Przerażona, zmarznięta...i oszpecona. Nie wiemy czy to co dzieje się na jej mordce to "dzieło" człowieka, czy sama sobie to zrobiła. Wygląda to tak jakby całe płaty skóry z sierścią odchodziły jej z noska (kwas?, rozpuszczalnik?)...Hani zabrała kicię do siebie, ale kotka musi cały dzień siedzieć zamknięta w klatce, ponieważ Hania ma amstaffa, który absolutnie nie toleruje innych ziwerząt...Pilnie szukamy nawet domku tymczasowego dla kitulki.



Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pt lis 16, 2007 20:30 przez Moriaaa, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazek

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 24, 2007 9:14

o matko, do góry, dziecko.... tylko podnieść Cię mogę...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 24, 2007 9:15

:( tak czy inaczej WIZYTA U WETA niezbędna ...
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Śro paź 24, 2007 9:22

Biedactwo!
W góre po domek!
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro paź 24, 2007 9:34

nika73 pisze::( tak czy inaczej WIZYTA U WETA niezbędna ...


Jutro zabieramy małą do dr Ewy.
ObrazekObrazek

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 24, 2007 9:47

Trzymam kciuki za piękną kotę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Na pewno wszystko będzie dobrze.
Obrazek

kubagie

 
Posty: 62
Od: Nie paź 07, 2007 19:17

Post » Śro paź 24, 2007 10:01

Ojej, taka śliczna koteczka i taka biedna buźka.

Miziam ją po brzuszku w myślach i czekam na wieści co z pyszczkiem.

Moriaaa, ja na tą chwilę mogę tylko podnieść malutką by szybciej ją domek wypatrzył, ale gdyby była potrzebna jakaś pomoc finansowa dla małej, daj znać na pw.

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 24, 2007 11:03

Straszne...podnoszę cię koteczku

kasia1311

 
Posty: 523
Od: Śro paź 03, 2007 11:21
Lokalizacja: Racibórz

Post » Śro paź 24, 2007 11:36

Biedna piękność ..... Podnoszę może ktoś da domek tymczasowy lub stały...

meakulpa

 
Posty: 251
Od: Czw gru 08, 2005 9:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro paź 24, 2007 11:42

Moriaaa, a to nie jest grzybek?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 24, 2007 11:45

:( Jakiś sezon na zwyrodnialców- po co ludzie robią takie rzeczy :evil: :?:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 24, 2007 11:47

właśnie też się miałam pytać o to.... ( że może "grzyb" )
Dobrze, że jedziecie do wetki, trzymam kciuki za pięknotę . Do góry ( chociaż po "tymczas" )
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Śro paź 24, 2007 12:10

Hopaj Maleńka.

Czy dostała jakieś imię?
Obrazek

katya

 
Posty: 146
Od: Pon wrz 04, 2006 21:08
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 24, 2007 12:30

Katya..kotka dostała imię Luna :)

Magija, oczywiście jest prawdopodobieństwo, że to grzyb..tylko, jak na grzyba to dziwnie wygląda, bo ta schodząca sierść (razem ze skóra) jest tak jakby posklejana jakimś świństwem...jakby kocica zanurzyła w czymś ryjek i się posklejały włoski. No ale może to jest grzybek..zobaczymy co jutro cioteczka Ewa powie.

Mereth dziękuje, zobaczymy co powie Ewa, będę pisać w razie potrzeby:)
ObrazekObrazek

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 24, 2007 12:47

Moriaaa pisze: ta schodząca sierść (razem ze skóra) jest tak jakby posklejana jakimś świństwem...jakby kocica zanurzyła w czymś ryjek i się posklejały włoski.


u Anatola tak grzyb właśnie wyglądał, tylko że na uszach (a raczej ich resztkach :roll: ) zeszło super po Pimafucinie
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 67 gości