u mnie są MAŁE CHLORAKI, te co były do niedzieli w Boliłapce. są chore. full wypas grzyb, kk, 3 powieka wyłazi, charczą, świszczą, większość nie oddycha przez nos.
nie nadają się do adopcji.
z tego miotu jest Mała Czarna ( Lala) o którą się tak trzęsłam wczoraj i Krówek[*]
U Lali nie ma wizualnej poprawy jest natomiast troszkę żywsza. Minimalnie jej wychodzi 3 powieka, nieźle je. Sama włazi na kolana. Dzisiaj towarzystwo było ważone i Lala jest najlżejsza choć nie ma jakiejś drastycznej różnicy porównując do Gizma czy Arii.
czarny chłopak (Grizmo) ma najładniejsze oczy ale najgorszy apetyt. Biała broda (Aria), oczy kiepskie, apetyt dopisuje, drze się okropnie (stąd imię) pacha się na, molestuje psychicznie człowieka, najlepiej się czuje na ramieniu we włosach.
Czarna broda (Kiara) waży ok 120 g więcej od rodzeństwa. bawi się, szaleje, żre za 2. zaczyna sama jeść mokre.
wszystkie bardzo chętnie piją mleko.
no i oczywiście wszystkie mają pięknego grzyba, dziś zażyły "kąpieli" przeciwgrzybicznej co wywołała niezłą awanturę
kciuki, kciuki i jeszcze raz kciuki.