Benni pisze:dzień dobry
Brrr - zimno, deszczowo, na dodatek szef się wściekł i zwymyślał mnie, że mu zgubiłam papiery a potem poszedł po rozum i znalazł je u siebie w teczce. Tyle, że za te wrzaski już nie przeprosił, tylko stwierdził, że ja mu je tam włożyłam. Teraz sobie poszedł, bo powiedział, że musi się uspokoić. Taaa - już ja znam te jego "uspokajacze" - mam nadzieję, że wróci jak ja pójdę już do domu. Nie chcę na dodatek dyskutować z szefem, który ma nieżle w czubie.
Łatwo powiedzieć - znależć pracę. Gdybym miała inną możliwość - dawno by mnie już tu nie było.
Femciu - to nie do Ciebie, nie czytaj tego- ale czasem mam wrażenie, że ja se firmę założył to już myśli, że mu wszystko wolno i że on pan i władca. A ch ... go. I na dodatek za te g... pieniądze. 500 zł brutto. On doskonale wie, że jestem pod ścianą i wykorzystuje to.
Benni, nie przepraszaj. Po pierwsze wiem, że im kto gorszy burak tym gorzej traktuje pracowników, bo odreagowuje swoje buractwo.
Po drugie do idealnych szefów (delikatnie mówiąc) nie należę
a idąc dalej tym tokiem myślenia, to wychodzi na to, że jestem burak...

Ostatnio edytowano Wto paź 23, 2007 12:20 przez
Femka, łącznie edytowano 1 raz