Dziewczyny, dzięki za pamięć o nas.
Ja w ogóle nie rozumiem tej ciszy.
Kociczka przecież -
zdrowa,
-śliczna
- radosna i rozbrykana.
No a ogłoszenia wiszą, telefony nieliczne, a jeżeli już to... "kandydaci" tacy że pożal się Boże.
ostatnio np. znów zadzwonił facet szukający kota "dla dziewczyny' ?
Jeżeli niewiasta szuka kota, to przecież z nią najlepiej by się rozmawiało. A tak, na moje pytania facet nie jest w stanie sensownie odpowiedzieć. Proszę najuprzejmiej jak potrafię, żeby skontaktowala się ze mną owa dziewczyna
I co?
Cisza.
Nie lubię allegro
