lawenda99...tłuk jestem zmęczony i zestresowany i nic nie zauwazyłam..przepraszam

ale zaraz to nadrobie....wielkie dzieki zdolna cioteczko o wielkim serduchu
reddie jasne że jest to dla mnie pocieszeniem..tak sie bałam o te szkraby zwłaszcza o tego co z okna wypadł...
czy wiesz że nikt nawet nie powiedział dziekuje....za kociaki za kotke...a jednak było by miło..
Tiger_trzymaj paluchy ,trzymaj mocno bo ja coraz bardziej sie boje ,coraz większe widze podobienstwo do Gabisia[']..coraz częściej zaczynam tak o nim myslec...
a tak bardzo chcę zeby ten pędraczek wygrał....
marzyłamże bedzie miał chociaz jedno oczko ..teraz już nie marze nawet o tym jednym...niech tylko żyje...
je maluszek ,ze strzykawy ale je...oczu nie otwiera jest o tyle poprawa po dodaniu nowych kropli do oczu że nie ma tak strasznie spuchnietych ,nie zbiera się tam płyn...ale ich tez nie otwiera ...wcale ,nosek nadal bardzo zapchany ..mimo ze i parówy robie których on nie cierpi i myje odmaczam ,przelewam....nic zero...
a eMilka juz spi pod kołdrą...a jak mruczy..tylko ze ja jej ciągle przeszkadzam ...trudno się spi jak taki szkrab jest ....