Wiem co możesz czuc Bozenko...Ja tez czasami wolałabym nie wiedzieć, nie słyszac, nie widzieć...
Bo potem nie przestaje mysleć, nie moge spac
Żal mi tych kotków bardzo, bo ich zycie dopiero sie zaczyna, a juz startuja z przegranej pozycji

Co one winne, że ich mama nie ma domu, czy one juz nigdy nie beda miały szansy na normalne zycie
Ach, bedzie chyba dzisiaj zły dzień, bo ledwo sie zaczął, a ja juz siedze i rycze

Męczy mnie bezsilność

Gdyby nie mąż mogłabym pomagac bardziej...on mnie wpiera, pomaga, ale przekonac go do zabrania kota to masakra

potem juz jakoś jest. Tak jak z tymi dwoma czarnymi, które zabralam w zeszły wtorek z cmentarza. Miały byc tylko na noc, a siedza juz ponad tydzień...