Kocia Mama z dzieckiem - mała, czarna Rózia ma DOM

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 22, 2007 7:52

Wiem Bożenko, że z DT jest problem, ale tak sobie mysle, że jak watek bedzie u góry, to może wypatrzy go ktoś, z innego miasta może, kto akurat bedzie mógł...
Chociaz dziecko... Mama sliczna i kochana ale Dzidziuś taki mały, to jego pierwsza zima w zyciu...
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 22, 2007 7:52

Nie wiem co się działo z netem, ale mam masę dubli :oops:
Ostatnio edytowano Pon paź 22, 2007 8:22 przez Mimisia, łącznie edytowano 1 raz

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon paź 22, 2007 7:53

dubel
Ostatnio edytowano Pon paź 22, 2007 8:20 przez Mimisia, łącznie edytowano 1 raz

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon paź 22, 2007 7:53

dubel
Ostatnio edytowano Pon paź 22, 2007 8:20 przez Mimisia, łącznie edytowano 1 raz

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon paź 22, 2007 7:54

komp się zawieszał - dubel...
Ostatnio edytowano Pon paź 22, 2007 8:19 przez Mimisia, łącznie edytowano 1 raz

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon paź 22, 2007 8:01

Wiem Bożenko, że z DT jest problem, ale tak sobie mysle, że jak watek bedzie u góry, to może wypatrzy go ktoś, z innego miasta może, kto akurat bedzie mógł...
Chociaz dziecko... Mama sliczna i kochana ale Dzidziuś taki mały, to jego pierwsza zima w zyciu...
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 22, 2007 8:24

ważne, żeby je ktoś chociaż karmił
błagamy o dom tymczasowy
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 22, 2007 15:10

Podrzucę Mame i Dzidziulca. Może ktoś może przygarnąć chociaż jedno z nich...
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 22, 2007 18:25

Up!
dzisiaj bardzo zimno :cry:

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

Post » Wto paź 23, 2007 7:51

Zimno :(
Te malce to nie wszystkie koty, o których wiem w Mińsku.
Co i raz docierają do mnie informacje, że tu czy tam są małe koty bez domu-ostatnio poznałam parę pań, bo próbujemy otworzyć w MM koło TOZ-u.
Nie otwieram im wątków, bo i tak nie ma szans na tymczas. Nie chodzę ich oglądać, bo serce mi pęknie - nie mogę ich zabrać...
To wszystko jest do du.....

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto paź 23, 2007 9:19

Mimisiu, zobacz, przynajmniej już coś się dzieje, jest was więcej
chcecie coś wspólnie zrobić, może tamte panie maja możliwość przetrzymania kociąt w piwnicy, w pralni, w garażu albo znają kogoś
kto mógłby takie pomieszczenie udostępnić na kocie przedszkole
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 23, 2007 10:08

Pani Emilka, ta co ma już 2 koty na tymczasie poszła tam dzisiaj nakarmić te koty, bo już je widziała parę dni temu.
Była mama i 2 młode. Wszystkie dają się głaskać i brać na ręce. Nie mają żadnej budki (myślałam, że już mają), ale pani E, już zaczęła im robić budkę.
Wszystkie koty były głodne. Ta karmicielka co je czasem dokarmia i prosiła aby znaleźć im dom nie karmi ich za bardzo, kupuje im czasem okrawki wędlin w sklepie.
Inne panie, o których wspomniałaś Wibrysko, nie wykazują zapału, aby zabrać koty, niektóre z nich mają psy i nie wyobrażają sobie takiego połączenia: pies+ koty....inne są zakocone własnymi kotami na maxa i nie stać ich na dodatkowy żwirek i karmę.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto paź 23, 2007 15:26

nawet jak te panie same nie wezmą,
to może namówią kogoś kto mógłby pomóc
warto je zachęcać, wiem, że czasem to nic nie daje
ale kociaki są ufne, daja się głaskać nie są dzikie - więc nie powinny sprawiać żadnych problemów

bidulki nie dość że marzną to jeszcze są głodne :(
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 23, 2007 20:40

podnoszę
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 24, 2007 6:39

Wiem co możesz czuc Bozenko...Ja tez czasami wolałabym nie wiedzieć, nie słyszac, nie widzieć... :cry:
Bo potem nie przestaje mysleć, nie moge spac :(
Żal mi tych kotków bardzo, bo ich zycie dopiero sie zaczyna, a juz startuja z przegranej pozycji :cry: Co one winne, że ich mama nie ma domu, czy one juz nigdy nie beda miały szansy na normalne zycie :cry:
Ach, bedzie chyba dzisiaj zły dzień, bo ledwo sie zaczął, a ja juz siedze i rycze :cry: Męczy mnie bezsilność :( Gdyby nie mąż mogłabym pomagac bardziej...on mnie wpiera, pomaga, ale przekonac go do zabrania kota to masakra :( potem juz jakoś jest. Tak jak z tymi dwoma czarnymi, które zabralam w zeszły wtorek z cmentarza. Miały byc tylko na noc, a siedza juz ponad tydzień...
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości