ŁÓDZKIE ZARAZKI- Guzik we własnym domku:)))))))))))))))))))

[Suselek]

Pętelka bardzo lekko gryzie... (no chyba że jest w ferworze polowania).

Aaaa! *drze się w niebo głosy* Kątrolla przyjdzie...!!! Ratunkuuuu...

[Femka]

jak to miło budzić postrach

[Suselek]

W przyszłym tygodniu... w sensie po niedzieli (może w środku tygodnia)... zamierzamy wziąć Luśkę

Nie zapeszam... jesteśmy zdecydowani...

[Femka]

W przyszłym tygodniu... w sensie po niedzieli (może w środku tygodnia)... zamierzamy wziąć Luśkę

Nie zapeszam... jesteśmy zdecydowani...

o jesoooo

[Suselek]

Tylko spokojnie... Wdech-wydech, wdech-wydech, wdech-wydech...

[Femka]

To oznacza, że Guziczek zostaje sam i przeprowadza się do moich Szczypiorów. Razem z nimi będzie czekać na swój domek

Suselku, nie wiem, czy najpierw Wam gratulować, czy dziękować, czy gratulować Luśce. Może tylko powtórzę: Luśka jest kotką z ADHD i za całkowitą demolkę mieszkania (z udziałem Pętelki) odpowiedzialności nie biorę

[Suselek]

Na razie tylko jednego pokoju

Na mieszkanie można będzie je puścić jak trochę podrosną bo są pewne miejsca których nie da się nijak zastawić... a kotki małe mogą tam wleźć bardzo łatwo... i byłoby po kotkach... a tego chcemy uniknąć

Ale Pętelce wcale to nie przeszkadza, żeby nie było że kota więzimy

Powiem tak... jak zdemolują... to będziemy wszystkich błagali o pomoc finansową...

Mam nadzieję że nie zdemolują a Pętelka może nawet "ustawi" Luśkę? Sama się zrobiła taka rozrabiaka że to szok

[Femka]

Na razie tylko jednego pokoju

Na mieszkanie można będzie je puścić jak trochę podrosną bo są pewne miejsca których nie da się nijak zastawić... a kotki małe mogą tam wleźć bardzo łatwo... i byłoby po kotkach... a tego chcemy uniknąć

Ale Pętelce wcale to nie przeszkadza, żeby nie było że kota więzimy

Powiem tak... jak zdemolują... to będziemy wszystkich błagali o pomoc finansową...

Mam nadzieję że nie zdemolują a Pętelka może nawet "ustawi" Luśkę? Sama się zrobiła taka rozrabiaka że to szok

wdech i wydech był
ale emocje tak szybko nie znikną
bardzo się cieszę, bardzo

[Suselek]

No na pewno zostaniemy w kontakcie i na pewno na dłużej...

I szczerze mam nadzieję na regularne spotkania... no ale napraszać się nie będziemy

Może spotkania w szerszym gronie... jak czas pozwoli... choć może taką kociarą jak tutejsi forumowicze nie jestem... ale kocham te psotniki małe

Cieszę się że sprawiliśmy Ci tym faktem radość

[zosia&ziemowit]

Matko i córko Moją Zarazę chcą adoptować
Ta Wam da popalić

[kalewala]

Zosia, nie strasz.
Da popalić siostrzyczce - będą razem szaleć, reszta świata może ocaleje

[Marcelibu]

W przyszłym tygodniu... w sensie po niedzieli (może w środku tygodnia)... zamierzamy wziąć Luśkę

Nie zapeszam... jesteśmy zdecydowani...

To bardzo dobra wiadomość. Dla wszystkich. Ja mam w domu tylko jednego ogonka, mam taką sytuację, że nie moge mieć więcej, nie ode mnie to zależy, nad czym potwornie ubolewam każdego dnia :cry: .
Widzę, jak mój Hugo sie potwornie nudzi - łazi za człowiekiem- do kuchni - wchodzi, wychodzi, powygląda przez okno, pobawi się, teraz balkon nieczynny bo zimno. Nic - tylko drugi kot. Uważam, że jeden kot w mieszkaniu jest poprostu NIESZCZĘŚLIWY. I taki jest mój Hugo. I im wcześniej jest dokocenie - tzn. nie ma rezydenta i nowego footra, tylko razem - to właśnie taka sytuacja jest najlepsza.
Bardzo Wam zazdroszczę!!!!!

[Femka]

No na pewno zostaniemy w kontakcie i na pewno na dłużej...
I szczerze mam nadzieję na regularne spotkania... no ale napraszać się nie będziemy

Może spotkania w szerszym gronie... jak czas pozwoli... choć może taką kociarą jak tutejsi forumowicze nie jestem... ale kocham te psotniki małe

Cieszę się że sprawiliśmy Ci tym faktem radość

OBOWIĄZKOWO!!!!!!
i o żadnym napraszaniu mowy nie ma

[Femka]

Ciotki, możecie Suselka nie straszyć? Ja już przez telefon nagadałam na Luśkę

[Suselek]

Susełek się nie boi... a TŻ nalega

Miło było Cię poznać Zosiu