Bródka w nowym domu :))))))))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 21, 2007 20:43

Bródkę zabije albo stres albo pp
albo i jedno i drugie. :cry:

Jest takie bolesne powiedzenie,
Jeśli zwierzę zabiłoby dla przyjemności
to byłby to ludzki odruch.

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 21, 2007 20:47

a my? my będziemy wtedy po niej płakac i świecic świeczki i pisać, że nam przykro, bo nie zdążylismy jej pomóc :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 21, 2007 20:48

Be pisze:Jeśli zwierzę zabiłoby dla przyjemności
to byłby to ludzki odruch.

Ja miałam na myśli ludzi przez duże L.

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Nie paź 21, 2007 20:53

Jezu.. jaki smuteczk w oczach..
Nie mogę pomóc, mieszkam poza krajem.. Moge tylko trzymać kciuki - bardzo, bardzo mocno..
Bródka, jedz, Kochanie..! Prawdziwy, kochający domek na pewno się znajdzie, jesteś taka piękna! .. i tak chwytasz za serducho.. tylko jedz abyś była silna i zdrowa...
płakać się chce... Czy tych ludzi też ktoś kiedyś zawlecze do domu starców. ? Przepraszam, jesli kogos uraziłam.. ale... powinien..
Ostatnio edytowano Nie paź 21, 2007 20:56 przez Sanna, łącznie edytowano 1 raz
Dżampa..Marusia..Domino..Domisia..Dziecko..Scarlet.. .. wszystkie za Tęczowym Mostem :(

Sanna

 
Posty: 713
Od: Nie kwi 24, 2005 19:53
Lokalizacja: Gdynia / Irlandia

Post » Nie paź 21, 2007 20:55

Wiem, Kavalko, wiem...
ja mówię o całej reszcie ludzi przez obryzdliwie małe l.

Okropne jest jeszcze to...
że przez tę pp... trzeba liczyć się z tym, że kocia zachoruje.
Kto zaryzykuje?

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 21, 2007 21:10

Nie można liczyc na to, ze Bródki ktoś szuka :(
Gdyby została znaleziona na ulicy nikt nie miałby informacji, ze jest wysterylizowana.
Zresztą, ona wygląda jak rozpieszczona kocia jedynaczka.
ładna, zadbana koteczka.

Be, ja czesto mysle, ze juz lepiej byłoby uśpić :(
Tylko teoria jest zdecydowanie łatwiejsza od praktyki.
Tylko raz musiałysmy zaniesc kota z kociarni do uspienia.
Do dzis mysle, ze moze jednak miał szanse :(.

Bródka została zaszczepiona, jest dorosła
Byc moze to uchroni ją przed chorobą.
Ale potencjalny dom musi brac pod uwagę możliwość zachorowania na pp.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie paź 21, 2007 21:15

Bannerek usunięty po awarii
Ostatnio edytowano Sob lis 03, 2007 0:47 przez graszka-gn, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Nie paź 21, 2007 21:16

jak nie będzie jadla szanse na to, ze pp ją pokona będą jeszcze wieksze :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 21, 2007 21:29

może napiszcie w tytule:
prosto z domu do schroniska :( nie je, nie pije - ratujcie !!! Katowice
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 21, 2007 21:43

Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 21, 2007 23:24

Czaruj Bródko, może ktoś się zakocha...

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 21, 2007 23:51

Kolejny koci dramat.
Oby z happy endem.
Kciuki i ogon.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon paź 22, 2007 0:01

Koteńko, zacznij jeść, zacznij walczyć!!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 22, 2007 6:51

Tak , jak przeczuwacie, koteczka z budki nie wychodzi, podałam jej pachnącego kitiketa, nawet nie powąchała.
Większość kotów w zimne noce, wchodzi na zimową kociarnie, ta biedulka, niestety na dworze :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon paź 22, 2007 7:21

przecież jest już tak zimno!! Boże, czy my możemy jedynie patrzeć jak kotka odchodzi?? Czy możemy tylko czytać jak jest co raz gorzej?? :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 98 gości