Rudy kocurek po przejsciach MA DOM !!!

» Nie paź 21, 2007 16:14

Byłam dzis odwiedzić Rudika, czuje sie lepiej, za tydzień ma wyjęcie drutów ze szczęki. Niestety ta szczęka jakaś krzywa... na szczęście nie przeszkadza mu to w jedzeniu (suchą karmę własciwie to połyka) i gryzieniu gdy mu się pieszczoty znudzą. Kły ma stępione, żeby sobie podniebiebienia nie ranił. Mruczy jak się go na ręce weżmie.

» Nie paź 21, 2007 20:54

pixie65 pisze:O matko...
Teraz dopiero doczytałam...
Być może zabrzmi to banalnie, ale "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"...
Ostatnio coraz częściej o tym myślę. Może się starzeję...?

Gunia przekaż proszę pozdrowienia dla Bogusi i delikatne mizianki dla temperamentnego rekonwalescenta

"takie będą Rzeczypospolite, jakie ich wychowanie"....
Moje dziecko nigdy nie uderzy i nie skrzywdzi zwierzęcia!!! Moje maluchy mają dwa i pół oraz cztery i pół roku. Mamy dwa psy, dwa koty przynajmniej na razie (norweska jest póki tz się nie zakocha :wink:

). Wiedzą, że zwierzęciu trzeba okazać szacunek, nakarmić, dać wody, ukochać i przytulić.....
Boże, co za świat porąbany! Gdzie rodzice? :oops:

» Nie gru 16, 2007 11:44

Rudik nadal czeka na domek...
Do tego Bogusi zaostrzyla sie alergia, ale łyka leki i czeka dzielnie. Domek sie w końcu przecież znajdzie.

» Nie gru 16, 2007 19:28

Guniu, a może chcecie ogłoszenie allegro?

» Nie gru 16, 2007 19:47

Oj przydałoby sie allegro, tylko ja nie za bardzo umiem...

» Nie gru 16, 2007 20:46

No to proszę bardzo

http://allegro.pl/show_item.php?item=285430573

Guniu, sprawdź , czy wszystko się zgadza.

Mam tylko wielką prośbę - jeśli Rudi znajdzie dom, proszę o PW.

» Nie gru 16, 2007 21:03

Bardzo dziękuje, jestes :aniolek:

Jak tylko ktos się zgłosi, dam znac

» Pon gru 17, 2007 0:00

To może i banerek mógłby ktos zrobić

» Śro gru 19, 2007 21:41

Oj cisza u Rudika ... nikt nie zadzwonił...

» Śro gru 19, 2007 22:17

Rudik śliczny, na pewno ktoś się zakocha.

» Śro gru 19, 2007 23:26

A ja bym smarkaczowi oddała... Skopałabym $^&$&$^$.

Jeśli moje dziecko kiedyś wpadnie na taki pomysł, to będzie miało koszmarne życie. Niestety, wina najczęściej leży po stronie rodziców. Chociaż teraz ta młodzież coraz gorsza i głupsza rośnie (oczywiście są wyjątki, ja uogólniam). Co rocznik na uczelni, na której wykładałam, to bardziej tępy, rozlazły i zagapiony w siebie. Ech...

Hopsaj na górę, rudy pysiu, po domek i szczeście.

» Sob gru 22, 2007 15:40

Rudusiu, co u ciebie? Hopsaj po domek!

» Nie gru 30, 2007 9:52

Rudik się przypomina... nadal czeka na dom.

U Bogusi następna bieda na tymczasie, wyrzucony przed świtami czarno-biały 4 mies. kocurek. Pojawił się w 2-dzień świąt pod blokiem, bardzo głodny i wybrudzony. Zupełnie domowy kiciuś, podchodził i dawał się wziąć na ręce.