Kruche Ciasteczko z Warszawy - Bury Okruszek MA DOMEK! :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob paź 20, 2007 19:05

*anika* pisze:
Aia pisze:Grzybek zniknie a fajny koć zostanie :!: :twisted:


nie strasz mnie! :strach:

on nie ma zostać :twisted:
przynajmniej nie u mnie :lol: :P


(ja mam nadzieję że zostanie u Nujazz 8) )



widzisz, Okruch, ktoś Cię jednak chce :twisted: ;)


:lol:
oj nie poznajesz sie na uroku chłopaków-rozrabiaków :twisted:

a ja miałam na myśli potencjalny wahający sie domek :twisted:
zresztą królestwo dla tego kto znajdzie mi grzybka na okruszkowych zdjęciach zrobionych przez anikę :twisted:

trzymam kciuki za Okrucha :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17109
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob paź 20, 2007 19:15

Domek się waha, bo dwa inne sierściuchy grzybka nie chcą załapać ;) A ich duża nie ma jak izolować :(

Sava

 
Posty: 220
Od: Czw lis 23, 2006 22:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 20, 2007 19:33

Sava pisze:Domek się waha, bo dwa inne sierściuchy grzybka nie chcą załapać ;) A ich duża nie ma jak izolować :(



:(

zawsze można poczekać... :roll: zaklepać... :wink: wytłuc grzyba... :twisted: i brać... :P

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17109
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob paź 20, 2007 19:53

Hej Anika

Dzięki za odpowiedź, zadzwonię do Ciebie jutro, teraz tylko na chwilę wpadłam do domu, z powrotem będę po 23, nie będę tak późno zawracać Ci głowy :wink:

pozdrawiam!

Nujazz

 
Posty: 139
Od: Sob paź 20, 2007 14:45
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob paź 20, 2007 19:57

Nujazz pisze:Hej Anika

Dzięki za odpowiedź, zadzwonię do Ciebie jutro, teraz tylko na chwilę wpadłam do domu, z powrotem będę po 23, nie będę tak późno zawracać Ci głowy :wink:

pozdrawiam!


dzwoń, dzwoń ;)

nawet dziś 8)

ja nie śpię ;) (i nie będę jeszcze trochę ;) więc raczej mnie nie obudzisz ;) )
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 20, 2007 20:06

Aia pisze:
Sava pisze:Domek się waha, bo dwa inne sierściuchy grzybka nie chcą załapać ;) A ich duża nie ma jak izolować :(



:(

zawsze można poczekać... :roll: zaklepać... :wink: wytłuc grzyba... :twisted: i brać... :P


brać... 8)

tylko że kotek jeden a domki dwa :twisted:
i co tu zrobić... :roll:


no nie wiem... Nujazz, co o tym myślisz? 8)

bo mi bardzo zależy, żeby Okruch miał towarzystwo jakiegoś kota... (a u Savy ma...)
i też bardzo, bardzo mi zależy na domku dla dwóch 3-miesięcznych kociczek od mojej koleżanki (Kociareczka -> na forum)
koteczki są zdrowe, do wzięcia od zaraz, i zżyte ze sobą... i też bardzo bym chciała, żeby trafiły do domku razem... żeby nie trzeba było ich rozdzielać... a u Ciebie miałyby idealnie :) martwiłaś się, że kociak mógłby czuć się samotny, kiedy Cię nie ma... a tu ten problem odpada :) koteczki miałyby swoje towarzystwo :) nie tęskniły by aż tak :)

znajdzie się u Ciebie miejsce na dwa kociaki? 8)

jedna jest szara-pręgowana (Misia), druga biało-bura (Trisia).
http://img258.imageshack.us/my.php?image=misia1nj5.jpg
http://img106.imageshack.us/my.php?image=trisia1hr1.jpg
http://img186.imageshack.us/my.php?image=trisia2ld2.jpg
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 20, 2007 21:08

Hmmm, to sie porobiło :lol:
Ja osobiście gdybym mogła, to brała bym obie panienki ;) Bo nie ma nic fajniejszego jak zgrany dwupak ;) Miałam, to wiem co mówię 8)
Oczywiście przed zakoceniem miałam tysiące obaw, ale te okazały się zupełnie bez sensu...
Taki szalejący chłopak sam w domu nuuuudził by sie okropnie
:cat3:

Sava

 
Posty: 220
Od: Czw lis 23, 2006 22:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 21, 2007 8:29

Sava pisze:Hmmm, to sie porobiło :lol:
Ja osobiście gdybym mogła, to brała bym obie panienki ;) Bo nie ma nic fajniejszego jak zgrany dwupak ;) Miałam, to wiem co mówię 8)
Oczywiście przed zakoceniem miałam tysiące obaw, ale te okazały się zupełnie bez sensu...
Taki szalejący chłopak sam w domu nuuuudził by sie okropnie
:cat3:

o, właśnie 8)

to ja czekam na właściwą decyzję Nujazz 8) :lol: :wink:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 21, 2007 9:04

Hmmm nie powiem, że się trochę nie zmartwiłam..ale ważniejsze jest dobro kota, niech więc idzie tam, gdzie będzie miał z kim walczyć i kogo podgryzać... :)

Proszę o więcej info nt tych dwóch kotek - zdjęcia, czy mają swój wątek? Na razie nie wiem, muszę to przemyśleć...jakoś nigdy nie przemawiały do mnie białe koty...

Na pewno chcę wziąć kotka, ale "tego jedynego" (co nie znaczy, ze nie mogą być "dwie jedyne"), ale to musi być dla mnie naprawdę wyjątkowy kot, muis jakoś tak chwycic za serce...to decyzja na kilkanaście lat, nie da sie jej (przynajmniej ja nie potrafię) podjąć tak szybko.

P.s. tak z punktu widzenia nowej osoby, wątek o Okruszku jest fantastycznie zrobiony - info o charakterze, zdjęcia i filmiki - to pozwala w jakiś sposób wyrobić sobie opinię o potencjalnym współmieszkaczu.

Nujazz

 
Posty: 139
Od: Sob paź 20, 2007 14:45
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie paź 21, 2007 12:07

Nujazz pisze:Hmmm nie powiem, że się trochę nie zmartwiłam..ale ważniejsze jest dobro kota, niech więc idzie tam, gdzie będzie miał z kim walczyć i kogo podgryzać... :)

Proszę o więcej info nt tych dwóch kotek - zdjęcia, czy mają swój wątek? Na razie nie wiem, muszę to przemyśleć...jakoś nigdy nie przemawiały do mnie białe koty...

Na pewno chcę wziąć kotka, ale "tego jedynego" (co nie znaczy, ze nie mogą być "dwie jedyne"), ale to musi być dla mnie naprawdę wyjątkowy kot, muis jakoś tak chwycic za serce...to decyzja na kilkanaście lat, nie da sie jej (przynajmniej ja nie potrafię) podjąć tak szybko.

P.s. tak z punktu widzenia nowej osoby, wątek o Okruszku jest fantastycznie zrobiony - info o charakterze, zdjęcia i filmiki - to pozwala w jakiś sposób wyrobić sobie opinię o potencjalnym współmieszkaczu.


Nujazz :aniolek:
Całkowicie Cię rozumiem, ja też każdego mojego sirsciucha brałam sercem ;) No musi być to "coś" :)
Nie bój się dwóch kotów na raz, to naprawdę super rozwiązanie :) Częściej zmieniany żwirek, troszkę więcej jedzonka (naprawdę tylko trochę, bo nic się nie marnuje). Ale cała reszta jest bezcenna :catmilk: :balony:


O jejeku, ja tu się rozgadalam, a to szczegóły trzeba dogadać :dance2:

Sava

 
Posty: 220
Od: Czw lis 23, 2006 22:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 21, 2007 18:16

Sava więc to Ty będziesz Tym wspaniałym cudownym najleprzym Domkiem :D
Obrazek

cieszę się bardzo
pamiętaj że będę męczyć o wieści i zdjęcia słodziaka :twisted:


Nujazz wierze że u Ciebie Okruch też by miał dobrze
świadczy o tym chociaż to że zależy Ci na tym aby koć miał jak najlepiej i miał towarzystwo
dzięki

trzymam kciuki za to by inny/inne :wink: kociaki chwyciły cię za serce równie mocno :)
też polecam od razu dwa zżyte ze sobę koty :wink:
a Trisie i Misie widziałam na żywo - bardzo ładne koteczki :P
jestem pewna że anika i kociareczka dołożą wszelkich starań aby pokazać Ci ich urok, tak jak my tu zareklamowałyśmy Okrucha :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17109
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie paź 21, 2007 23:14

Aia pisze:Sava więc to Ty będziesz Tym wspaniałym cudownym najleprzym Domkiem :D
Obrazek

cieszę się bardzo
pamiętaj że będę męczyć o wieści i zdjęcia słodziaka :twisted:



Nie wiem czy wspaniałym, ale na pewno już zakochanym ;)
A co do tego "męczenia" fotkami itp to nie wiem, kto kogo będzie męczył ;)
Dziewczyny, powiedzcie lepiej czym grzyba szybko wytłuc :conf: Bo ja najchętniej już, natychmiast chcialabym widzieć go brykającego u mnie :wink: No nie mogę ryzykować, mam 2 koty i starą psicę....
Kurcze, on,czyli Okruszek długo juz chyba ma tego grzyba tępionego? Może by mu coś jeszcze zaaplikować? Tyle, ze ja się nie znam :?

Sava

 
Posty: 220
Od: Czw lis 23, 2006 22:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 22, 2007 19:16

Sava pisze:
Aia pisze:Sava więc to Ty będziesz Tym wspaniałym cudownym najleprzym Domkiem :D
Obrazek

cieszę się bardzo
pamiętaj że będę męczyć o wieści i zdjęcia słodziaka :twisted:



Nie wiem czy wspaniałym, ale na pewno już zakochanym ;)

Wspaniałym :!:
Najlepszym :!: 8)

to kiedy odwiedziny? ;)

Sava pisze:A co do tego "męczenia" fotkami itp to nie wiem, kto kogo będzie męczył ;)

męcz, męcz :twisted:
znaczy się, za jakiś czas ;) jak Okruszątko będzie u Ciebie :D
Sava pisze:Dziewczyny, powiedzcie lepiej czym grzyba szybko wytłuc :conf: Bo ja najchętniej już, natychmiast chcialabym widzieć go brykającego u mnie :wink: No nie mogę ryzykować, mam 2 koty i starą psicę....
Kurcze, on,czyli Okruszek długo juz chyba ma tego grzyba tępionego? Może by mu coś jeszcze zaaplikować? Tyle, ze ja się nie znam :?

grzybka to chyba szybciej wybić nie można ;)
dostał już szczepionkę (jakiś miesiąc temu), jest pryskany co tydzień Fungidermem, smarowany wszystkobójczym płynem... (to wszystko w porozumieniu z wetem, więc chyba wie co robi ;) )

tylko cierpliwość 8)


o, i mam psa u siebie 8)
oczywiście w innej części mieszkania ;)
widziały się tylko przez drzwi ;)
i...
kot się zjeżył i ciągle syczał, ale nie zwiał :twisted: pokazywał jaki to on groźny jest :lol:
pies zdziwionymi oczkami patrzył to na mnie, to na kota ;)
po pewnym czasie te oczka były bardziej przerażone niż zdziwione :twisted:
widziały się jeszcze ze trzy razy. Okruszątko już nie syczy, tylko się patrzy 8)
a jak pies sobie idzie do drugiego pokoju, to kociątko wygląda "zza rogu" na psa :roll: :wink:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 22, 2007 19:42

Nujazz pisze:Hmmm nie powiem, że się trochę nie zmartwiłam..ale ważniejsze jest dobro kota, niech więc idzie tam, gdzie będzie miał z kim walczyć i kogo podgryzać... :)

Proszę o więcej info nt tych dwóch kotek - zdjęcia, czy mają swój wątek? Na razie nie wiem, muszę to przemyśleć...jakoś nigdy nie przemawiały do mnie białe koty...

Na pewno chcę wziąć kotka, ale "tego jedynego" (co nie znaczy, ze nie mogą być "dwie jedyne"), ale to musi być dla mnie naprawdę wyjątkowy kot, muis jakoś tak chwycic za serce...to decyzja na kilkanaście lat, nie da sie jej (przynajmniej ja nie potrafię) podjąć tak szybko.

P.s. tak z punktu widzenia nowej osoby, wątek o Okruszku jest fantastycznie zrobiony - info o charakterze, zdjęcia i filmiki - to pozwala w jakiś sposób wyrobić sobie opinię o potencjalnym współmieszkaczu.



oczywiście rozumiem :)

postaram się opisać te dwie koteczki :)
swojego wątku nie mają, tzn. miały kiedyś, ale nie jest aktualny ;)

kociczki ktoś kiedyś wywalił z domu... miały wtedy 2 tygodnie... wisiały sobie w reklamówce przywieszonej do śmietnika :roll: (bardzo inteligentnie :? ) wiadomo oczywiście co było wcześniej -> komuś nie chciało się wykastrować wychodzącej kocicy, albo stwierdził że "fajnie mieć małe kociaczki"... do czasu... aż nie urosły i nie zaczęły przeszkadzać :roll: więc wyniósł ktoś. zabrał dzieci matce... Kociareczka na szczęście przechodziła obok, zobaczyła że coś się rusza w siatce... już jakaś dzieciarnia się tym zainteresowała :strach: ... więc co miała zrobić?

zabrała 8) . były trzy. wszystkie panienki. jedna znalazła dom. dwie nie... (a ogłoszenia już wiszą długo... jak już ktoś dzwoni, to chce tylko jedną, a potem nie oddzwania :( ) coś nie mają szczęścia do Swojego Własnego Człowieka...

są drobniutkie. ważą tyle, co młodszy od nich o miesiąc Okruszek (czyli ok. 1,5 kg)
są prześliczne! na zdjęciach tego nie widać 8)

mruczą, pchają się na kolana, chcą się przytulać...
ładnie bawią się ze sobą i z innymi kotami (w sumie jest ich tam 6. cztery na stałe)

zapraszamy do obejrzenia :) 8) zawsze lepiej na żywo niż na zdjęciach ;)
możemy przywieźć do Ciebie.
oczywiście bez żadnych zobowiązań - możesz tylko zobaczyć, zdecydujesz czy chcesz je zatrzymać :)

bo zdjęć to tak za bardzo nie ma ;) są tylko te trzy, do których linki podałam kilka postów wyżej.
http://img258.imageshack.us/my.php?image=misia1nj5.jpg
http://img106.imageshack.us/my.php?image=trisia1hr1.jpg
http://img186.imageshack.us/my.php?image=trisia2ld2.jpg
(Kociareczka nie ma w domu aparatu cyfrowego, tylko z komórki robi. a one wychodzą takie "nie za bardzo")



i zachęcam do brania dwupaku! 8)
kot się nie nudzi, kiedy jest sam, bo ma kolegę (koleżankę 8) ). i wiem, że jakbyś wzięła na początek tylko jednego kota, to szybko będziesz chciała drugiego 8)
a takie "dokacanie" kolejnym kotem nie zawsze przebiega bezkonfliktowo ;) a tu masz już dwie kociczki, która całe życie są razem :) i świetnie się dogadują :)

a że Trisia ma kawałki białego... 8) tylko troszkę :twisted: możesz patrzeć na te bure fragmenty :P :lol:


zachęcam ;)
zapraszam 8)
i w ogóle :lol:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 22, 2007 20:02

O fajnie, że jakieś wieści są od Okrucha :D
Kiedy odwiedziny? Myślę, że jutro dałabym radę 8) Ale tak pod wieczór, bo mam niezłą trasę do pokonania z pracy :wink:
Fajnie, że Okruch psa widzial, bo ja też mam psicę, tyle, że na jej widok jeszcze zaden kot się nie zjeżył, ona ma 14 lat, a każdy myśli, że to jeszcze szczeniak :lol:
Zastanawiam sie raczej jak kociaste zareagują na Okrucha....
Kurcze, właśnie uzmysłowiłam sobie, że teraz będę kupować 3 rodzaje karmy :roll: Bo kotka Samira je normalną, Angus-bambaryła lighta, dojdzie junior .... Ale może light okaże sie niedlugo niepotrzebny :twisted:

Sava

 
Posty: 220
Od: Czw lis 23, 2006 22:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości