Dymna Szczecinianka - śpisz już 4 lata [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 19, 2007 9:10 Co ma Kasia do cytryny?

Co ma Kasia do cytryny? Pretensje :)
Już się nas zupełnie nie boi. Czuje się jak u siebie, lata z pokoju do pokoju, szaleje jak pijany zając i się w końcu doigrała. Wkurzyła nas wczoraj.
W kuchni stoi stół. Totalna pomyłka, bo jadalniany, z krzesłami z jakiegoś dzikiego obicia. Drogi, jak diabli, bo z początków urządzania się, jak nam odbijało na nowym.
Stół i krzesła od zawsze były podstawą stresu domowego, nawet jeszcze jak nie było kota :) Tymczasem kot jest, a pod tym stołem idealnie się na tych krzesłach idzie schować ;)
Kaśka upodobała sobie to miejsce. Jak tylko mocniej narozrabia, to myk pod stół. I ma w nosie nasze połajania. I to jeszcze by było pół biedy, gdyby nie fakt, że siedząc w kryjówce z nudów zaczyna się interesować obiciami.
No i dzisiaj po raz pierwszy przyszło zastosować metodę z forum. Całą noc kot szalał. W końcu włączyła alarm w płycie elektrycznej, zwaliła głośniki i ... pognała pod stół... a tam... cytryna 8O
To działa, ciągoty minęły jak ręką odjął ;)

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt paź 19, 2007 9:46

Przepraszam za głupie pytanie ale nie jestem w temacie.Czy cytryna działa odstraszająco na koty ?? 8O
ObrazekObrazek

AniaNela

 
Posty: 71
Od: Śro paź 04, 2006 22:55
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pt paź 19, 2007 10:00

Usagi, rozwiń temat cytryny.
Czym Ty straszysz kochana Kasienię :twisted:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 19, 2007 10:10

jaka mocno piękna koteczka 8O , no cudeńko :D , przypomina mi naszego blokowego rezydenta Kociołka (za TM), tez był dymny z białymi dodatkami, ale aż taki piękny to nie miał szans być...
głaski dla Kasieńki
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Pt paź 19, 2007 15:46

agatka84 pisze:Usagi, rozwiń temat cytryny.
Czym Ty straszysz kochana Kasienię :twisted:


W kocim ABC wyczytałam, że cytrusy odstraszają koty. Nie mam żadnych dezodorantów cytrusowych, ale miałam połówkę cytryny. Stwierdziłam, że warto spróbować - działa :D

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob paź 20, 2007 10:30

Ja to jestem mały ideał 8) Przesypiam już prawie całą noc.
Duża mówi, że "prawie" robi wielką różnicę.
Ja tam nie wiem. Się przecież staram.
Zaczynam mruczeć, deptać, bach i śpię... śpię... śpię...
No ileż można tak spać!
Duża mówi, że chociaż z dwie godziny.
Się nie zna.

Dziś budziłam ją tylko trzy razy. Ależ nudno było.
Jak ona tak może?
Zrzuciłam jej nawet mysz na głowę, bo może to tylko taka zmyłka?
I wiecie co?! Odrzuciła!! To zmyłka jest jak nic! Dziś w nocy nie pozwolę jej się nudzić.
Uratuję Dużą! :twisted:

Wasza Idealność
Katarzyna vel Kazuya

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob paź 20, 2007 15:18

Ty nie myśl ,że nikt tego tutaj, co piszesz o Kasi nie czyta.
Ja czytam , :lol: bo to moja ulubienica tyle ,że na razie nic nie pisałam.

Tak, tak czytamy ja i moje koty.... :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob paź 20, 2007 21:07

Hihi, my się z Kasią cieszymy, że czytane jesteśmy.
Kasia się cieszy pomiędzy dzikimi harcami, a ja w trochę spokojniejszy sposób ;)

Z aktualności: Agata, ja się ciągle dziwię, jak u Ciebie Kaśka mogła jeść tylko kurczaka? U mnie za Carny Fish Menu z sardynką na dwóch łapach chodzi :D Carny Kitten też jest lubiany, choć mniej. Po Perfect Fit Junior (prezent od ciotek) wylizała miskę ;)

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 21, 2007 0:56

fajnie sie was czyta, Kasienka sympatyczna bardzo,a te bezsenne noce :lol: kiedys mina ja czekam juz poltora roku.Ale ciagle mam nadzieje ze sie w koncu wyspie. :lol:
[/list]
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie paź 21, 2007 7:52

Usagi_pl pisze:
agatka84 pisze:Usagi, rozwiń temat cytryny.
Czym Ty straszysz kochana Kasienię :twisted:


W kocim ABC wyczytałam, że cytrusy odstraszają koty. Nie mam żadnych dezodorantów cytrusowych, ale miałam połówkę cytryny. Stwierdziłam, że warto spróbować - działa :D


A u mnie skórki suszone od pomarańczy służą młodemu do zabawy zamiast myszek :roll: .
Może powinny być świeże???
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie paź 21, 2007 8:13

Kristin - powinny być świeże. :twisted:

I tylko takie działają. Choć też nie zawsze. :roll: :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 21, 2007 8:25

Jejku, albo ja już mam taką znieczulicę i niedosłuch, albo Kaśka spała dziś do 6! Raz coś w nocy strasznie rąbnęło, ale chyba obudziło nas obie... No chyba że to tak jak w Kotastrofie ;)

Dużo gania, ale jakby spokojniejsza jest. Tu sobie przysiądzie, tam przez okno powygląda. Czasem się poprzytula.
Ale nakolankowy kotek to to nigdy nie będzie.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 21, 2007 8:27

Usagi - nie mów `nigdy`...
Będzie, zobaczysz, tylko musi wybiegać swoje. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie paź 21, 2007 8:37

Ale ja nie narzekam przecież :) Kasia lubi posiedzieć na kanapie, lubi się pomiziać, lubi spać na pierzynce. To, że się nie pcha na kolana, to nic złego.
Poprzedni mój kot był bardzo niesamodzielny, potrzebował ciągłej bliskości, niekiedy było to strasznie meczące, choć i tak oddałabym wszystko za dodatkowe kilka lat razem.

Kasia jest bardzo samodzielna. Nie narzuca się. Miauczy tylko gdy idzie spać i jest to raczej takie wołanie "Dobranoc. Spać idę!" i jak zaczyna się bawić "Ktoś chętny do zabawy? Nie? To sama się pobawię". Czasem popiskuje, jak ją sytuacja zdziwi.
A poza tym jeszcze się trochę boi - gwałtownych ruchów, podchodzenia do niej. Trzeba być przy niej bardzo ostrożnym. Ale jak już się siądzie obok, to ma się cały koci brzuch dla siebie :)

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 21, 2007 8:53

tosiula pisze:fajnie sie was czyta, Kasienka sympatyczna bardzo,a te bezsenne noce :lol: kiedys mina ja czekam juz poltora roku.Ale ciagle mam nadzieje ze sie w koncu wyspie. :lol:

Ja cztery lata. :twisted:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 43 gości