Tekuś tymczasem odżył i postanowił poćwiczyć. Zdobył nawet wysoki punkt terenu



Turkuc podjadek nic nie traci ze swej subtelnej linii kształtów...

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gutek pisze:Nikt tu nie zaglada
[...]
Rano odkryłam, że otuchy śpią futro przy futrze w koszu na koce - to też duża zmiana, dotąd sypiali tam indywidualnie, czatując podstępnie na zwolnienie ulubionego miejsca
Gutek pisze:Jadziu to już rok minął, prawda? Pamiętasz może dokładną datę? Rok temu przywieźliście mi z Jurkiem BuraniaTego dzikusa, który właśnie leży mi na kolanach, traktorzy i zazięcie myje sobie ogon
Gutek pisze:Na razie to chłopaki popędzają mnie. Mimo weekendu jestem rozpaczliwie niewyspana, bo Tekuś stwierdził, że noc bez mruczenia i udeptywania jest nocą straconą. Trochę sie trudno oddycha z Tekuniem na piersi. Buranio natomiast ma napady czułości o poranku nadmiernie wczesnym. Godzina 5.30, ciemno, sen nareszcie twardy bo Tekuś poszedł spać do koszyka i co? MRRRRRRRR..... Już można przytulać i miziac Buractwo. A skoro na tapczanie zaczyna sie ruch to cały ucieszony Gutek leci się przywitać. Finał jest taki, że po prawicy Gutek, po lewicy Burak, Tekuś stwierdza że on nie chce być samotny i ląduje w nogach. A tapczan mam jednoosobowy, 80 cm!!![]()
Jadziu to już rok minął, prawda? Pamiętasz może dokładną datę? Rok temu przywieźliście mi z Jurkiem BuraniaTego dzikusa, który właśnie leży mi na kolanach, traktorzy i zazięcie myje sobie ogon :D
Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka i 27 gości