Ocean kociej rozpaczy :(, zabijają koty, Dynia szuka domu

[iwcia]

żabciarybcia dziękuję za linka, bedziemy rozmawiac z prezesem działek, zobaczymy co uda nam się zdziałać.
Altanka tej Pani to jedyne schronienie kotów na tych działkach, nie wiem co się z nimi stanie gdyby zabrali tej Pani działkę.

Dwa złapane koty to kot i kotka, są już po kastracji i sterylizacji

To papierowe ogłoszenie Promyka przygotowane przez graszkę_gn
Jeśli ktoś może to proszę drukujcie i rozwieszajcie gdzie się da, bardzo bym chciała aby choć Promyk znalazł dom przed zima.
Ogłoszenie Promyka w formacie PDF - ok 400 KB do pobrania

[iwcia]

Kocurek już na wolności, kicia jeszcze dochodzi do siebie po zabiegu okazało się, że miała ropomacicze, a to koteczka ok. roczna

Dziś idę odwiedzić koty na działkach, przy bramie wejściowej pewnie przywita mnie Promyk i radośnie podskakując zaprowadzi do altanki, może kiedyś ja będę mogła go zaprowadzić do nowego domu.
Chciałabym też złapać dwa kolejne koty na zabiegi, mam nadzieję, że mi się to uda, kciuki nie zaszkodzą .

Bardzo się martwię o najmłodsze trzy pingwinki, dziś w nocy był przymrozek, szron na szybach, to będzie ich pierwsza zima, czy przeżyją....

[iwcia]

Byłam dziś z wlodaro odwiedzić Promyka na działkach, przywitał mnie jak zwykle przy bramie i zadowolony biegł podskakując do altanki.
Udało nam się złapać dwa kolejne koty na zabiegi i jednego z małych pingwinków.
Po przeglądzie u weterynarza dziewczyna trafiła do domu tymczasowego u Karoluch
Bardzo Ci dziękuję za szanse, która jej dałaś.
Mała jest troszkę przeziębiona, pewnie zimne noce dały o sobie znać .

Ona dostała szanse, dwa pozostałe nadal na nią czekają.

[Karoluch]

maleńka powoli się rozluźnia, nie siedzi już skulona, ale powoli rozciąga się wzdłuż wanny... męczyłam TŻta o tymczas od kiedy wyadoptowaliśmy znajdę Gremlinka. w końcu się zgodził, zaznaczając jednak, że przydałoby się na miau wyznaczyć datę dnia TŻta cierpliwego jak na moje oko, w taki dzień należy włazić im na plecy jeszcze bardziej mam nadzieję, że pozostałe futra też znajdą dt jak najszybciej, bo noce są już naprawdę zimne i maleństwa nie dadzą sobie rady... im naprawdę potrzeba niewiele... kto pomoże?

[montes]

Karoluch Z ogłoszeniami pomogę jeśli chcesz

[Karoluch]

w ogłoszeniach zawsze przyda się pomoc ale z tym poczekamy, aż maleńka się oswoi i ją podleczymy. dziś rano urządziła w łazience porządne mruczando chodziła z podwiniętym ogonkiem, ale główkę i bródkę podstawiała do miziania nawet nie protestowała przed wzięciem na ręce. domki, domki gdzie jesteście?.. teraz słońce przebija przez chmury, ale noce są już naprawdę zimne...

[Karoluch]

czy nikt już nie jest w stanie pomóc działkowym kotom?

[Karoluch]

hop hop, kto z Łodzi wspomoże łazienką?

[Karoluch]

na zachętę dla potencjalnych domków tymczasowych, wklejam zdjęcia pingwinka, a właściwie pingwinki ochrzczonej roboczo Sefora kotka baaardzo szybko się oswoiła, nie ma z nią żadnych problemów, zdrowie coraz lepsze. rodzeństwo nie ustępuje we wdzięku i manierach, na pewno szybko znalazłyby domy... tylko kto im teraz pomoże?

[halbina]

Piękne te pingwinki Wasze! Ale żeby się oswoiły, trzeba je rozdzielić, bo inaczej będą się izolowały nawet w domu...

[Karoluch]

u nas jest tylko 1 kicia pingwinkowa, pozostałe wciąż czekają na działkach...

[halbina]

Ja wiem, doczytałąm się, ale stwierdzam fakt... Ile ich jest? dwa jeszcze?...

[Karoluch]

jeszcze 2 pingwinkowe maleństwa, a oprócz tego sporo starszych część jest dzika, ale jest też trochę domowych miziaków...

[iwcia]

Ja wiem, doczytałąm się, ale stwierdzam fakt... Ile ich jest? dwa jeszcze?...

Tak jeszcze dwa pingwinki czekaja, jeden to chłopczyk, a druga to prawdopodobnie dziewczynka.
Jutro bedziemy im ocieplać domki styropianem, bo noce już bardzo zimne

[iwcia]

Byłyśmy dziś na działkach robić kocie budki.
Dziękuje Wlodaro i Karoluch za ogromną pomoc
Budki zrobione i ocieplone, mam nadzieję, że kotom będą się podobały.

Niestety jeden z małych pingwinków jest bardzo chory, dziewczyny znalazły go w jednym ze starych domków, nie ruszył się nawet z posłanka , został zabrany do lecznicy.
Bardzo prosimy o kciuki i domek tymczasowy dla niego, jeśli wyzdrowieje nie może wrócić na działki, tam nie ma szansy.
Szybko się oswoi jak Sefora u Karoluch.