Promyk - wybrał sam, jest szczęśliwy.

» Pt paź 19, 2007 8:27

Promyczku, kochany kocie - pokazuj się swojemu domkowi, pokazuj... ;(

» Sob paź 20, 2007 17:05

Promyczku i co tam u ciebie? Prosze o jakies nowe wiesci.

» Nie paź 21, 2007 13:40

Karoluch pisałaś, że za 2 tygodnie ktoś weźmie na DT Promyczka, prawda? Myślę, że na 2 tygodnie mogłabym znaleźć DT ( nie chcę obiecywać) . Z tym, że ktoś musiałby Promyczka przywieźć...

» Nie paź 21, 2007 15:57

tak, iwcia nie może wziąć do siebie nieszczepionego kota, więc po szczepieniu musiałby odczekać u kogoś 2 tyg zanim trafiłby do iwcii na dt. widziałam dziś Promyka, to taki wspaniały i radosny kot... gdy dostał jeść, całą mordkę umazał sobie sosem

wyglądał rozkosznie... miał go nawet na czole... :1luvu:

iwcia powinna być wieczorem na miau, musisz porozmawiać z nią

byłoby wspaniale, gdybyś mogła chłopaka wziąć choćby na te 2 tyg...

» Nie paź 21, 2007 16:54

No tak, dłuższy DT u mnie raczej nie wchodzi w grę niestety

Niewiem kiedy znów będę na forum - tzn. o której godzinie, później zajżę więc proszę Iwciu odezwij się do mnie na pw albo na tym wątku.

» Nie paź 21, 2007 17:57

Podnoszę

» Nie paź 21, 2007 19:23

kaska334 pisze:No tak, dłuższy DT u mnie raczej nie wchodzi w grę niestety Niewiem kiedy znów będę na forum - tzn. o której godzinie, później zajżę więc proszę Iwciu odezwij się do mnie na pw albo na tym wątku.

kaska334 bardzo dziękuje za propozycję, ale obawaiam się że to nie jest dobry pomysł aby wieźć Promyka tak daleko na dwa tygodnie

Zrobiło się zimno, koty zaczęły chorować, ta podróż może też go osłabić i nie mam pewności, czy będzie go można tak odrazu zaszczepić.

» Nie paź 21, 2007 19:58

Szkoda...

ale jeśli w jakikolwiek sposób mogłabym pomóc to proszę, piszcie... Jeśli tylko będę mogła to nie odmówię, napewno ....

» Nie paź 21, 2007 23:32

Promyczku ... niech zaświeci Ci dobry Los ... :roll:

W biegu, mały-duży chory, dobrze chociaż, że te wybory takie ...

» Pon paź 22, 2007 8:11

W nocy już mrozi....
Skrobałam szyby samochodu
A on tam marznie

» Pon paź 22, 2007 9:55

Promyku, jedyne, co mogę zrobić to ogrzać Cię ciepłymi myslami na Twój temat i podbić do góry...

» Wto paź 23, 2007 18:33

Promyku, zaniedbałam Cię dziś rano, przepraszam najmocniej, starałam się pomóc innemu kotkowi w potrzebie... Ale teraz znów podbijam w górę - CZY NIKT NIE CHCE CUDOWNEGO, MIZIASTEGO WęGIELKA, KTóRY MARZNIE NA DZIAłCE???? :cry:

» Śro paź 24, 2007 6:44

Kto da Promykowi ciepły kąt :?:

» Śro paź 24, 2007 22:13

wyciągam na pierwszą

» Czw paź 25, 2007 5:28

Promysiu

Promyk - wybrał sam, jest szczęśliwy.

Kto przegląda forum