wroclaw- "ruskowata" kotka! MA DT szuka stałego!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 19, 2007 11:55

Koteczka, która jest u mnie od maja (miała byc tymczasowa, ale zostaje na zawsze) bywa regularnie atakowana przez jedną z rezydentaek-tak na pokaz, do niczego groźnego nie dochodzi. Za każdym razem uciekając, zsika sie :( , po czym za chwilę zawołana, wychodzi jakby nie było incydentu. Che przez to powiedziec, e takie zsikanie to niekoniecznie straszna trauma, niektóre koty maja widocznie takie predyspozycje. Perełka natychmiast wraca do normy. Mam nadzije, ze u was tez szybko wszystko wróci do juz osiągniętego stanu (a na marginesie- u mnie agresorem jest półruska kotka :( , którą sobię wymarzyłam, wypatrzyłąm i zdobyłam i która jako maleństwo wyglądała jak rosyjska niebieska, ale z wiekiem sczerniała, przytyła i jak jak jej sie cokolwiek nie podoba, oblewa moczem ściany :evil: :lol: )

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 19, 2007 18:38

Mysle, ze w przypadku Leticji chodzi jednak o sikanie z powodu przerazenia. Schowala sie potem w kilkucentymetrowej szczeline miedzy sciana a szafka i SKAMIENIALA i gdybym jej nie wyciagnela, to nie wiem czy kiedykolwiek by wyszla...

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 20, 2007 12:03

Dzisiaj Leticja wyjrzala zza biurka i dluzsza chwile patrzylysmy na siebie...
Zgodnie z podpowiedzia mruzyłam do niej oczy, a ona do mnie ;)
Mowilam do niej spokojnie i czule, a potem przynioslam smakolyki. Naturalnie miseczka zostala oprózniona zaraz po moim wyjsciu :)

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 20, 2007 15:39

Bellavita :D znaczy sie mrużenie działa, to super :D
Kibicujemy stale i niezmiennie :)
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Sob paź 20, 2007 15:58

Tak wlasnie ! Maslane oczka to jest to :D
Dzieki za super fachową poradę :D

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 21, 2007 10:27

Dzisiaj mamy sie czym pochwalic :D
Obecnosc malego kotka wplywa niezwykle pozytywnie na Leticje :D
Wczoraj kiedy kicia szalala po calym pokoju, Leticja wyszla PRZY MNIE do miseczki i wszystko zjadla :D
Widac bylo, ze czuje sie bezpiecznie, bo kompletnie nie zwaracala na mnie uwagi.
A potem CAłA WYSZłA SPOD BIURKA :D na chwile...., ale wyszla !

A dzisiaj siedzi w drapaku, a mala kicia szaleje po nim. Leticja wychylila sie z drapakowej budki z zainteresowaniem i podniesionymi uszkami :dance: a potem właczyla sie do zabawy rózowa myszką :!: :!: :!:
Chyba napisze do Wiskasa, ze te ich różowe myszki dzialaja cuda ;)
Zuzia, poprzednia kicia na tymczasie, tez taką myszkę uwielbiala.
Zreszta dostała ja w wyprawce do nowego domku

Leticja nadal bardzo boi sie osob i zwierzat, z ktorymi nie jest oswojona, ale uwazam, ze jest OGROMNY postep :dance: :dance2: :D :D

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 21, 2007 11:02

Co raz lepiej!
:dance: :balony: :dance2:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie paź 21, 2007 12:45

A oto sesja zdjęciowa z oswajania kochanej dzikuski :D

4miesieczna kiciunia szaleje na drapaku, w ktorym siedzi Leticja.
Obrazek

Obrazek

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 21, 2007 12:50

Leticja siedzi w drapaku i obserwuje mała jak wskakuje i zeskakuje z drapaka ganiając za myszką.

Akurat na zdjęciu mi umknęła, ale .........
Obrazek

widać łapeczkę :D
Obrazek
Ostatnio edytowano Nie paź 21, 2007 16:38 przez bellavita, łącznie edytowano 1 raz

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 21, 2007 13:31

Gratuluję postępów :D
Bellavita, mogę wiedzieć, gdzie kupiłaś ten drapak? Bo mi się podoba strasznie.... 8)
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 21, 2007 15:57

Hej Agnieszko :)
Drapak faktycznie jest super, chociaz trzeba bylo wymienic jedna półkę, bo była troche za mała, aby kotki mogły sie na niej wygodnie rozciągnąc :)
Pochodzi z serii niemieckich drapaków sprzedawanych w sklepach Kakadu.
Nasze koty uwielbiaja sie na nim pokladac, ale do budki wchodzila tylko Zuzia (z poprzedniego tymczasu) i teraz Leticja :)

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 21, 2007 16:01

:D Ha! Nie masz to jak rozbrykany, spokojny i pewny siebie kociak :D Nawet duża strachliwą "wyciągnęła" z ukrycia :D Osobiście uważam, że jak na TAK zestresowanego kota, w taki krótkim czasie jest olbrzymi postęp :D Cieszę się ogromnie :dance2:
4- miesięczna śliczna :D I te oczy takie szeroko rozwarte :D :D :D

W sprawie porad to udzielę jeszcze jednej (akurat wypróbowanej na świeżo) Waleriana, a konkretnie krople walerianowe :D Kilka kropel do kominka i koty się tarzają z przyjemności :D :D

Poza tym sama potrzebuję porad :(
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Nie paź 21, 2007 16:12

Hej Theta :D
Piszesz: Osobiście uważam, że jak na TAK zestresowanego kota, w taki krótkim czasie jest olbrzymi postęp Cieszę się ogromnie

My tez jestesmy cudnie zaskoczone, ze Leticja tak szybko sie oswaja, zwlaszcza, ze w piatek naprawde sytuacja nie wygladała ciekawie...

Poza tym Leticja juz teraz prawie cały czas ma wyciągnieta łapkę z drapaka.... a my ja po niej głaszczemy... :D
Kiciunia nie protestuje :D, nie syczy :D, nie cofa łapki :D ..... może była u kogos na stazu i jest przyzywyczajona do takich honorów ;)

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 21, 2007 16:21

bellavita pisze: Poza tym Leticja juz teraz prawie cały czas ma wyciągnieta łapkę z drapaka.... a my ja po niej głaszczemy... :D
Kiciunia nie protestuje :D, nie syczy :D, nie cofa łapki :D ..... może była u kogos na stazu i jest przyzywyczajona do takich honorów ;)


WOW! 8O
Bellavita jesteś :king:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie paź 21, 2007 17:24

bellavita pisze:Poza tym Leticja juz teraz prawie cały czas ma wyciągnieta łapkę z drapaka.... a my ja po niej głaszczemy... :D
Kiciunia nie protestuje :D, nie syczy :D, nie cofa łapki :D ..... może była u kogos na stazu i jest przyzywyczajona do takich honorów ;)
He! Iście królewskiego traktowania wymaga, znaczy tylko cmokanie po rączkach :D Bellavita naprawdę podziwiam :D


Zdaje się, że to ja Ciebie powinnam prosić o rady, zamiast ich udzielać :)
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mictrz i 56 gości