Rysia jest piękna. No i słodka, ale słodka była zawsze, a teraz jest kicią wyjątkowej urody. Ogonek porośnięty
Sam czubeczek jeszcze łysy, ale może z czasem też porośnie?
Bożę jak ta kici mnie witała. I od mojego przyjazdu na krok mnie nie odstępuje. Chodzi za mną do ubikacji, do łazienki, wszędzie. I mam prawdziwy koncert mruczenia. Sama słodycz. Jak to możliwe, że jeszcze nie znalazła domku???
Dziewczyny logowałam się pół godziny mniej więcej

Więc nowych fotek nie będzie, jak dojadę do cywilizacji (nie wiem kiedy) to dołączę.
Rysia mrucząc rozgląda się za domkiem
