ŁÓDZKIE ZARAZKI- Guzik we własnym domku:)))))))))))))))))))

[Suselek]

Ja o trzeciej nad ranem to spałam... a teraz wstałam i widzę co tu się wyprawia

Pętelka szaleje z zabawką

Została wymiziana a teraz harcuje

W oggóle to bardzo dziękujemy Femko za przywiezienie małej ))

[Femka]

witam zapętelczony (zapętelkowany?) domek w całosci
femka,,, na razie ci sie tylko oczy poca,,, spocisz sie CAłA jeśli znów jakiś pęczek szczypiorów nowy znajdziesz




ależ oczywiście,,, nigdy w życiu

[Femka]

Ja o trzeciej nad ranem to spałam... a teraz wstałam i widzę co tu się wyprawia

Pętelka szaleje z zabawką

Została wymiziana a teraz harcuje

W oggóle to bardzo dziękujemy Femko za przywiezienie małej ))

cała przyjemność po mojej stronie

[Femka]

wróciłam od Zarazków przed 14. Dojrzewam... trzeba im znaleźć domki jak najszybciej, bo coraz trudniej jest mi je zostawiać na kilka godzin same. Dzisiaj tylko ostatki zdrowego rozsądku nie pozwoliły mi zapakować Guziczka i Luśki do koszyka. Znam siebie na tyle, że wiem, co to by znaczyło: koniec działań adopcyjnych dla nich.

[Suselek]

Mały paskud najbardziej lubi spać na krześle

Je tylko kurczaka, bo karma nie posmakowała, świruje latając po pokoju... a nawet bawi się sama ze sobą (nie zawsze potrzebuje bawić się z Dużymi)... pieszczoch ale na rękach już mam pierwsze zadrapania i ugryzienia

Dzisiaj odkryła istnienie kabli... więc musimy je jakoś zakryć... no cóż... uroki

Pozdrawiamy

[zosia&ziemowit]

Pozdrawiamy

[Marcelibu]

ale na rękach już mam pierwsze zadrapania i ugryzienia

na razie prosze sie do tego przyzwyczaić . Dopiero, jak Petelka porośnie, zrobi się bardziej "stateczna" to minie, choć też nie do końca. Ja chowałam na początku podrapane dłonie, ale potem już chodziłam dumna - widać, że mam kota w domu .

[Femka]

o stanie moich rąk pisać nie będę, bo żadne słowa nie oddadzą tego żałosnego widoku. Niewiedzący o moich ciągłych spotkaniach z footrami nawet pytają nieraz o pochodzenie poprzecznych rys na moich nadgarstkach
Ale ja mam 4 stałe, w tym Milusię, która się specjalnie ze mną nie szczypie, jak jej się coś nie podoba

dziś tytułem eksperymentu rozłożyłam koc i połozyłam się na podłodze. Ciekawa byłam, co na to Guziczek i Luśka. A one na to, że trzeba się przytulić. I prawie zasnęłam wtulona w ich motorki

Jutro dalsze relacje.
Dobranoc

[Suselek]

Dzisiaj kupiliśmy Pętelce klateczkę... weszła bez żadnego skrępowania. Klatka stoi otwarta i czasami Pętelka do niej wchodzi

Dzisiaj nie będzie kurczaczka... jest Baby Cat Royal Canin... zobaczymy jak będzie jadła

Mały scur upodobał sobie wieszanie się na zasłonach ale słucha jak się mówi nie wolno i fe...

Jak nie było nas w domku dwie godziny to spała

Mam nadzieję że Guziczek i Lusia znajdą dobre domki

[Femka]

Dzisiaj kupiliśmy Pętelce klateczkę... weszła bez żadnego skrępowania. Klatka stoi otwarta i czasami Pętelka do niej wchodzi

Dzisiaj nie będzie kurczaczka... jest Baby Cat Royal Canin... zobaczymy jak będzie jadła

Mały scur upodobał sobie wieszanie się na zasłonach ale słucha jak się mówi nie wolno i fe...

Jak nie było nas w domku dwie godziny to spała

Mam nadzieję że Guziczek i Lusia znajdą dobre domki

bardzo się cieszę z postępów. Pętelka to bardzo gzecna kotecka... przynajmniej tak lubię o niej mysleć

a nad domakmi dla Guziczka i Lusi pracujemy
szkoda tylko, że nie mam żadnych wieści z domku Mru

[Suselek]

Mała z niej rozrabiaka... Swoim rozrabianiem przypomina teraz Lusię, ale w ogóle jest bardzo milusińska

No i mało ale zjadła samej karmy bez kurczaka sukces

Teraz bawi się plecakiem... bardzo dobra zabawka do ostrzenia pazurków

Pozdrawiamy

[Suselek]

Pierwsze harce naszej malutkiej (zdjęcie z soboty )

[Marcelibu]

Śliczna. I ma takie "diabełki w oczach". Ciudo!!!

[Suselek]

A jak się mają Guzik i Lusia?

[Femka]

Pętelka przecudna

Lusia i Guziczek mają się dobrze. Harcują, jedzą i śpią. I szukają domków. Bardzo mocno przyklejają się do człowieka. Już potrzebują swoich własnych rąk do głasków