Zgarnięte z ulicy czarne kocięta;już w SWOIM DOMKU!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 12, 2007 16:00

sama nie wiem. a może :?
maluszki mają biegunke , to ponad moje siły; czasami się tak strasznie wściekam na te wszystkie koty, że głupie i mam ich dość jak chorują i same z nimi problemy ....
ale tak naprawde to nie wiem co bym bez nich zrobiła - i te małe 2 czarne takie brzdące biegają - takie bezbronne i niewinne i Tosia, ciągle chora i męczona przez nas ................
oj marudze, marudze ja dzisiaj :?

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob paź 13, 2007 7:51

nadal walczymy z robalami; brzuszki tak sobie :( , humorki dopisują :), apetyt jest :) i płacz przy podawanu leków :?
maluszki szaleją strasznie :wink:

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob paź 13, 2007 8:06

ja tez jak jestem bezsilna mam chwile słabosci i złoszcze sie i płacze to normalne...
biedne kotuchy ,dobrze te robale daja im się we znaki ale dobrze że jedza...to najwazniejsze .....inaczej byś sie nudziła 8)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2007 9:38

Migotka ma nadal dużą biegunkę i jestem już przerażona; może to po tabletkach na robale - dzis już wieczorem kończymy odrobaczanie i musi być lepiej! :?
musimy iśc do wet. po enteroferment bo z niuńki leje sie brzydko; koteczka widać że jest słabsza :(
u Szmanka uspokaja się wszystko powoli - juz dziś dużo lepiej :wink:

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie paź 14, 2007 17:35

Migorka nadal ma biegunke, średnio 4 razy w ciągu dnia biegnie do kuwetki i krzyczy - juz ją pupcia boli :( zakończyliśmy odrobaczanie, pierwszą serie i mam nadzieje że już teraz będzie coraz lepiej;
tak mi ich szkoda, zę się tam musza męczyć

przepajam kociaki siemieniem, juz nawet same go pija z miseczki;

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pon paź 15, 2007 17:04

Chłopczyk juz czuje się dobrze, biegunka została opanowana - uff :)
ale Migotka raz tak, raz tak :? nie wiem co się dzieje ale ona jak ją biore płacze, boli ją chyba brzuszek :? , bo nawet nie chce żednego głaskania :( dzis siedzia sama praktycznie cały dzień, wcisnęła sie w kącik i tylko obserwowała - nie chciała się bawić :? jest jakaś osowiała, smutna i nic ja nie interesuje

co robić - czy to tylko przejściowe; już wczoraj wieczorem była niewyraźna;
może coś zjadła?, nie wiem?; widocznie daje znać żeby jej nie ruszać :?

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pon paź 15, 2007 21:01

byliśmy z malutką u wet.
wet. powiedził nam że ma powiększone jelika i jest zgazowana - to czułam :( ; najprawdopodobniej to wszystko przez robale; pewnie zrobiły sito z jej jelitek, biedne małe ciałko :( dostała antybiotyk, witaminy; antybiotyk bierzemy 5 dni,dodatkowo espumisan, trilac, a jeżeli się do tego czasu nie poprawi do mamy zrobić prześwietlenie :?
Migotka jest osłabiona, taka nijaka troszkę; nie ma za bardzo ochoty do zabawy, siedzi sobie w wiklinowym koszyku i patrzy jak reszta szaleje; dostała convalescenta zupkę i zjadła :)
jak te robale moga spustoszyć taki malutki organizm :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto paź 16, 2007 0:41

Trzymam kciuki zdalnie, ale cały czas!!!!
Marcelibu
 

Post » Wto paź 16, 2007 6:11

oj mogą... :? ile czasu ja walczyłam z Mała ....i do konca nie została wyleczona....chociaz teraz podobno jest niezle..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 16, 2007 7:28

malutka dzisiaj ma suchy nosek,jakiś lekko ciepławy :? zaraz zmierze jej temperature jak tylko termometr znajde :oops:
nie chce absolutnie być brana na ręce, boli ją jednak :( ; rano zjadła troche convalescenta, gotowanego kurczaka nie chce; brzuszek jest spuchnięty i bardzo gazuje - brzydko gazuje :(

dziewczyny jaka karma dobra dla takiego szkraba z takim problemem?przecież nie będzie tylko jadła convalescenta? :(

jest smutna - zostawcie mnie i nie ruszajcie, ja cieprpie - to tak wygląda;
jak Tosieńka jest ok to teraz malutka Migorka cierpi; może pojade z nia do Pruszkowa do wet?
czy robić badania krwi? bo tu w Grodzisku najchętniej wet to zrobiłby wszystko i dużo :evil:
nie lubie tych lekarzy, zdziercy straszni :evil:

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto paź 16, 2007 16:15

dobyliśmy dzis znowu u wet.;migotka miałą temperature 39,4 :cry: dostała antybiotyk, witaminy;
wet. zaproponował, zalecił zrobienie testu na biaczke :(
mówi, że raczej to wszystko przez robale, wiadomo lamblie mogą zrowić wile złego w tak kruchym organiźmie :( ale ja tez chciałabym wiedzieć czy to napewno to czy coś gorszego? :cry:

i nie wiem co zrobić, co robić :?:

ile u was dziewczyny kosztuje taki test?

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto paź 16, 2007 20:48

test robiłam Gabisiowi ,ale juz nie pamieta, Małej czarnej robiłam z krwi...za całe badania wyszło 85-90 zł...z tym że nie wiem ile sama białaczka..chyba ze 30zł...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 16, 2007 22:03

tu zwykły test na białaczke 50 zł a ten drugi nie pamiętam nazwy - podwójny z hiv - 80 zł; zapytam jeszcze w Pruszkowie jutro

malutka troszkę zjadła i spi, nie che się bawic; kupki są troszkę ładniejsze niz wczoraj; brzuszek troche spuchnięty mimo że dostaje espumisan :(
jutro do wet. znowu :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto paź 16, 2007 22:06

tu zwykły test na białaczke 50 zł a ten drugi nie pamiętam nazwy - podwójny z hiv - 80 zł; zapytam jeszcze w Pruszkowie jutro

malutka troszkę zjadła i spi, nie che się bawic; kupki są troszkę ładniejsze niz wczoraj; brzuszek troche spuchnięty mimo że dostaje espumisan :(
jutro do wet. znowu :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto paź 16, 2007 22:06

tu zwykły test na białaczke 50 zł a ten drugi nie pamiętam nazwy - podwójny z hiv - 80 zł; zapytam jeszcze w Pruszkowie jutro

malutka troszkę zjadła i spi, nie che się bawic; kupki są troszkę ładniejsze niz wczoraj; brzuszek troche spuchnięty mimo że dostaje espumisan :(
jutro do wet. znowu :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 20 gości