do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic. a w moim zyciu blizny czy ich brak nic nie zmieni.
hestia nadal biedna, malo uzywa lapke albo skacze tylko na trzech
dzis bardzo duzo spala albo lezala.
widac, ze ja boli
z drugiej strony po zastrzyku przeciwbolowym wcale nogi nie oszczedzala i szalala, wiec tak chyba lepiej, bo nie nadwyreza.
teraz troche poweselala, wlasnie wyglupia sie w budce z alma, ale delikatnie i na lezaco.




