Pożar w korabiewickiej kociarni - ROZPACZLIWY APEL O DT !!!

[1969ak]

a ostatnio Siwulka zaczęła szefować w tym małym maminym stadzie i Marusia obrywa od niej po mordce za mizianie się z człowiekiem

No pięknie! A ja w każdym ogłoszeniu wspominam jaka to dobrze ułożona, grzeczna kotka.

Poddasze wstyd się przyznać ale z Twojego blogu ściągam info do ogłoszeń. To chyba nie jest copyright

[olga nik]

informacji o malych jest niedużo.Do schroniska przyniósł je jakiś facet ze wsi, w worku na ziemniaki. Matka Malgośka i czwórka dzieci. Jeden czarnuszek w sobote przeszedl za TM
Czwarta malutka Ninja trafila do Korabiewic razem ze swoją matką.Przywiezli z hotelu Panorama,tlumacząc ze przepisy unijne nie pozwalają na trzymanie kotów w hotelu.Jest straszną rozrabiaką.Daje chłopakam popalić
Male zostaly odrobaczone,odpchlone,dostają antybiotyk i krople do oczu ,bo jest podejrzenie na koci katar.
Matka Malgośka ma duszności, koci katar,jest w kolejnej ciąży, w czwartek będzie wysterylizowana.

[Poddasze]

Poddasze wstyd się przyznać ale z Twojego blogu ściągam info do ogłoszeń. To chyba nie jest copyright

eee.. no co Ty!!! ściągaj ściągaj po to przecie piszę, żeby koty PR odpowiedni miały !

A Siwa jest grzeczna, jest kochana, jest przeurocza i traktuje swojego tymczasowego opiekuna jak przyjaciela, co jest bardzo pozytywna odmianą po pierwszych dniach, kiedy w zasadzie Siwej było wszystko jedno kto - byle ktos ją głaskał a teraz widac w oczkach takie kocie maleńkie przywiązanie i twarze sa dla niej istotne a nie tylko ręce

A teraz najlepsza wiadomość od początku zeszłego tygodnia dla mnie i mojej futrzastej ferajny (wszystkie czworonogi kibicowały - a w szczególności Kubuś, który jako pies najbardziej oberwał ) - wygląda na to że Siwa znalazła domek

jej przyszła opiekunka (która wczoraj przyszła ją oglądać) zadzwoni dziś wieczorkiem i wszystko obgadamy ze szczegółami. A ja głupia nie wierzyłam, że Siwa ich oczaruje swoim dojrzałym kocim wdziękiem i delikatnością...

Tak więc proszę o trzymanie kciuków przez najbliższe dwa tygodnie, bo w piatek idziemy z Siwulką do weterynarza na ostatni przegląd zdrówka, a potem przez kolejny tydzień Siwa będzie grzecznie czekac na swój wielki dzień i wyprawe do nowego domku (tfu tfu przez lewe ramię, żeby nie zapeszać). A to najwyższy czas, bo Siwa miała już serdecznie dosyć wyczekiwania w kocim pokoiku na wędrówki luzem po mieszkanku i należy jej się w końcu jeden kochany człowiek.

no... to kciuki w górę!

[kubagie]

.

no... to kciuki w górę!

będzie dobrze

[Sanna]

Ale fajna wiadomość z tym domkiem dla Siwej Kciuki zaciśnięte !
Maluszki są przecudowne Tylko schrupać , Pingwika pierwszego
Olgo, juz nic nie będę pisać, Ty wiesz..
A czy widziałyście Domino?? Co u niej?

[Sanna]

dubel..

[olga nik]

Widziałam Domino
Czuje się trochę lepiej,sama je i pije, pogłaskałam ją i przeprosiłam że tak późno przyśzliśmy jej z pomocą

[olga nik]

Pingwinek jest moim ulubieńcem.Trzymam kciuki .żeby tylko szybko znalazl dom . Jest taki spokojny,kolankowy
Nie wiem czy powinnam już pochwalić się- przed chwilą pojechał do nowego domu Tabak.Kciuki mocno zacisnięte,żeby wszytsko poszło dobrze

[truskawa00]

jak im pomóc? ;( potrzebne są może jeszcze jakieś miski? koce? zabawki?

[olga nik]

Miski i koce potrzebne zawsze.Będziemy wdzieczni za pomoc

[truskawa00]

a gdzie to przekazać- proszę o kontakt np. na maila: truskawa00@gmail.com ! mam 2 koty i pewno znajdą sie jakieś miski. koce czy podobne też powinny się znaleźć. a jak nie.... to w ciuchlandzie obok mają często takie rzeczy i polece po to jak tylko będę miala jakieś pieniążki.

[truskawa00]

już wszyskto wiem. jak tylko będę mogla- pojade tam! na razie zaczynam akcje zbierania rzeczy! życzcie mi powodzenia!

[BAJKA-BB]

Rzeczywiście wczoraj odpoczywałam, przede wszystkim psychicznie. Jestem w ciągłym biegu i potrzebowałam przynajmniej jednego dnia, żeby pobyć sama, odespać się, zrelaksować i pobyć trochę ze swoim kotem. Wiem, że czekałyście na fotki, ale mówiłam Oldze, że wrzucę je w poniedziałek. Widocznie nie wierzyła, że mówię poważnie
Zaraz dodam zdjęcia kotów przywiezionych do lecznicy oraz nowe fotki maluszków, już od Olgi. Jutro zajmę się aktualizacją strony schroniska - przy okazji podawania Advocate zrobiłyśmy "inwentaryzację". Nie ma wielu kotów. Po pożarze dużo kotów uciekło i do tej pory się pojawiły Minął już miesiąc, więc szansa na to, że wrócą jest raczej niewielka

[BAJKA-BB]

Zabaraliśmy na leczenie kotów:
Skarpetka - bardzo zaawansowany koci katar,wycięczenie


Zębulka czarna - koci katar

coś mi się zdaje, że Zębulka okaże się Zębulkiem

Rudy kocur(nowy) mocny stan zapalny jamy ustnej, do kastracji


Malgośka( matka)- koci katar,duszności,podejrzenie na ciąże


Dzieci Małgosi:
Irokez - biało- czarny kocurek


Pingwinek - biało-czarny kocurek


Tabak- czarny kocurek


Czwarte dziecko Małgoski, czarny maluszek przeszedł w nocy za TM

Od innej kotki Nindża - Whiskasowa koteczka

[Poddasze]

Fantastyczne fotki. szczególnie Ninja świetnie wypadła

A odnośnie Siwej. Jest już ustalone. Siwulka w najbliższy piątek idzie ze mna i z AMrusią na kontrolę oczu i po listę zaleceń dla nowej opiekunki a 25.10 lub 26.10 pojedzie do nowego domku, gdzie jej nowa pani weźmie troszkę wolnego, żeby się Kici przypodobać a potem jak będą święta to też będzie w domku, więc uznałyśmy, że warto poczekać te kilka dodatkowych dni, żeby początek Siwa miała jak najłatwiejszy. Już widzę to szczęście i oszołomienie, że może sobie pobiegać po większych pomieszczeniach i że nie ma tam żadnego pieska!!!

ale się cieszę! ale się cieszę!
ale i tak będę drżeć o pierwsze informacje z nowego domku. Myślę, że trafiliśmy charakterem Dużego w charakter Siwej. Obie są delikatne, drobne, wrażliwe i spokojne o zrównoważonej osobowości

a do mnie pewnikiem przyjedzie następnie Wisienka... Będziemy się przyglądać kici, przytulać i obserwować i pstrykać fotosy

Teraz trzymam kciukacze za Marusię i jej oczka, żeby Maleńka szybciutko wyszła z tego choróbska bo już oczka ślicznie otwarte szeroko i bystre ino wciąż widać, że tam oczka walczą. A jak się jej już pyszczek wyczyści to normalnie aż błyszczy swoim kocim maleńkim urokiem To taki mały urwis, łobuz i fisiu maleńki. Tylko by się w turlanego bawiła, z myszkami i sępiła o przysmaczki