Półdługowłosa, przytulasta kotka z Krakowa ma dom
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Posty: 22
• Strona 2 z 2 • 1, 2
- Posty: 5024
- Od: Wto sty 04, 2005 21:52
- Lokalizacja: Rybnik
- Posty: 756
- Od: Śro mar 31, 2004 9:46
- Lokalizacja: Kraków
?
- Posty: 153
- Od: Pt sie 03, 2007 20:33
- Lokalizacja: warszawa
Pozdrawiam zainteresowanych kicią 
W pytaniach na PW powtarzają sie pewne kwestie, wiec może małe uzupełnienie do ogłoszenia.
1. Puchatka wychowała się na działkach i chociaż dobrze czuje się w mieszkaniu, z ludźmi, ma też ochotę wychodzić na zewnątrz. Dlatego NIE MOŻE mieć dostępu do otwartych, niezabezpieczonych okien czy balkonów, gdyż prawdopodobnie bardzo szybko skończy się to wypadkiem.
Na pewno byłaby bardzo zadowolona z domu z ogrodem, i tu jednak priorytetem jest jej bezpieczeństwo, to znaczy teren powinien być tak ogrodzony, by kicia nie wychodziła gdzieś dalej.
To jest odpowiedni punkt z umowy adopcyjnej:
"Adoptujący nie będzie wypuszczał Kota na tereny otwarte tzn. Kot będzie przebywał poza mieszkaniem wyłącznie w „kocich szelkach” i na smyczy, w transporterze lub na skutecznie ogrodzonym terenie (wybieg w ogrodzie uniemożliwiający wydostanie się kota poza niego, zabezpieczony siatką balkon) oraz zabezpieczenia wszystkich niebezpiecznych miejsc, które mogłyby narazić Kota na niebezpieczeństwo lub utratę życia."
2. Koteczka potrzebuje towarzystwa, ludzi lub chociaż kota, nie może wiele godzin dziennie przebywać sama gdyż wówczas cierpi, popłakuje.
3. Chociaż jest bardzo towarzyska, boi się dzieci, które zbyt gwałtownie okazują swoje uczucia. To znaczy dzieci nie są przeciwskazaniem, ale muszą umieć obchodzić się z kotkiem. Naturalnie my tego nie sprawdzimy, dlatego prosimy o rozważenie kwestii.
Osobom zainteresowanym możemy na maila przesłać umowę oraz więcej zdjęć.
W pytaniach na PW powtarzają sie pewne kwestie, wiec może małe uzupełnienie do ogłoszenia.
1. Puchatka wychowała się na działkach i chociaż dobrze czuje się w mieszkaniu, z ludźmi, ma też ochotę wychodzić na zewnątrz. Dlatego NIE MOŻE mieć dostępu do otwartych, niezabezpieczonych okien czy balkonów, gdyż prawdopodobnie bardzo szybko skończy się to wypadkiem.
Na pewno byłaby bardzo zadowolona z domu z ogrodem, i tu jednak priorytetem jest jej bezpieczeństwo, to znaczy teren powinien być tak ogrodzony, by kicia nie wychodziła gdzieś dalej.
To jest odpowiedni punkt z umowy adopcyjnej:
"Adoptujący nie będzie wypuszczał Kota na tereny otwarte tzn. Kot będzie przebywał poza mieszkaniem wyłącznie w „kocich szelkach” i na smyczy, w transporterze lub na skutecznie ogrodzonym terenie (wybieg w ogrodzie uniemożliwiający wydostanie się kota poza niego, zabezpieczony siatką balkon) oraz zabezpieczenia wszystkich niebezpiecznych miejsc, które mogłyby narazić Kota na niebezpieczeństwo lub utratę życia."
2. Koteczka potrzebuje towarzystwa, ludzi lub chociaż kota, nie może wiele godzin dziennie przebywać sama gdyż wówczas cierpi, popłakuje.
3. Chociaż jest bardzo towarzyska, boi się dzieci, które zbyt gwałtownie okazują swoje uczucia. To znaczy dzieci nie są przeciwskazaniem, ale muszą umieć obchodzić się z kotkiem. Naturalnie my tego nie sprawdzimy, dlatego prosimy o rozważenie kwestii
.
Osobom zainteresowanym możemy na maila przesłać umowę oraz więcej zdjęć.
-
- Posty: 4566
- Od: Pt maja 11, 2007 12:30
- Lokalizacja: Tychy
Może też jest ktoś, kto nie chce adoptować kotka na stałe, ale zgodziłby się zaopiekować Puchatką przez czas dłuższy (mniej-więcej do końca maja). Wówczas pokrylibyśmy jej utrzymanie i dodatkowo opłacili opiekę nad nią.
-
- Posty: 4566
- Od: Pt maja 11, 2007 12:30
- Lokalizacja: Tychy
Koteczka już nie szuka domku
Domek tymczasowy zaoferował, że Puchatka może zostać do przyszłego roku, wtedy weźmiemy ją do siebie... (Lub jeśli domek jej nie odda zostanie w DT.)
W takim razie proszę o zamkniecie wątku (oraz ewentualnie zmianę tytułu - nie wiem jak to się robi
).
Wszystkich, którzy pytali o kicię pozdrawiam i dziękuję za korespondencję.
Domek tymczasowy zaoferował, że Puchatka może zostać do przyszłego roku, wtedy weźmiemy ją do siebie... (Lub jeśli domek jej nie odda zostanie w DT.)
W takim razie proszę o zamkniecie wątku (oraz ewentualnie zmianę tytułu - nie wiem jak to się robi
).
Wszystkich, którzy pytali o kicię pozdrawiam i dziękuję za korespondencję.
-
- Posty: 4566
- Od: Pt maja 11, 2007 12:30
- Lokalizacja: Tychy
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości