Anutku, pomysl nad tym dwu-pakiem. Moze mogłabym podrzucić do Błękitnego Wieżowca, do recepcji, ale czy tam mnie wpuszczą jutro na przykład? . Wiesz, ja w poniedziałek rano jadę do Krakowa...
u nas nadal bez zmian; oczka zakraplamy z wielkim płaczem, TOsieńka zdenerwowana nadal walczymy z biegunką u Tosieńki, czarnych kociaków i Bodzia;
oczko ropieje
przepraszam zdjęc nie zrobiłam bo jak położyłam się do łóżka po 18 to wstałam o 21
ewung ja tez to jej tłumacze, ale coś dochodzi do głowki - dzisiaj już troszke lepiej i brzuszke troszke się zmniejszył i qupka ładniejsza ale małe czarne maluszki jeszcze walczą
Beatko, Ty jeszcze w "jednym kawałku" ???!!! Chodzisz tak samo, jak z Marceliną (też prawie 2 tygodnie po terminie). Ściskam nadal kciuki za szcześliwe rozwiązanie!!!
zakonczyliśmy dziś odrobaczanie - uff; jakie to było męczące
powtórka za 10 dni pczko Tosieńce niestey ropiej, przemywamy pzregotowana wodą bo włoski aż się sklejają i robi się gruby skrupek, który przeskadza