Schr SOSNOWIEC-TYMCZASPOTRZEBNY biało rudy kociak!!!!!!

[jojo]

tez mnie to dziwi, bo z innej beczki wiem, ze tam tez jest sporo kociarzy, tylko jak do nich trafic

moze przez forum regionalne wyborczej? albo powiesic ogloszenie na uczelni, ze szukacie wolontariuszy do schronu?

sama juz nie wiem

[terenia1]

Próbowałam z ogłoszeniem na forum sosnowieckim odezwała się dosłownie jedna osoba, a o niektórych komentarzach nie wspomnę, wiesz sama npróbuję namówić swoich znajomych , ale niestety kurcze z kim ja się zadaję

[terenia1]

Podrzucam TEMAT BARDZO WAżNY KOTY W SCHRONISKU W SOSNOWCU CZEKAJą NA POMOC KTO MOżE DAć DOMEK TYMCZASOWY!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

[Emiś]

Halo halo, sosnowiczanie, gdzie jesteście?

[Femka]

podrzucam

[terenia1]

Kurcze smutno nie chce mi się wierzyć nie ma w Sosnowcu nikogo chetnego do pomocy , ale cóż nadal szukamy i czekamy, i robimy swoje...może ktoś się odezwie bo gdzie jak nie tu mozna spotkać wrazliwych na kocie nieszczęście

[Ewaa6]

sprobujcie dac ogloszenia na uczelnie w Sosnowcu...
mam nadzieje, ze to pomoze

[terenia1]

Jakoś nikt niestety tu nie zagląda, gdzie są kociarze z Sosnowca, może ktoś może zaoferować kącik dla schroniskowego kociaka

[Femka]

przykro mi, że tak się dzieje, że nie ma chętnych

[terenia1]

Femka dzięki za wsparcie, ja jestem cierpliwa niestety pomoc dla kotów ze schroniska na dzień dzisiejszy może wygladać tak, że jedziemy i zabieramy kociaka, a jak nie mamy gdzie to nie mamy innej mozliwości pomocy, pracujemy nad zmianą tej sytuacji ale niestety wymaga to cierpliwości i czasu , ale cały czas mamy nadzieję, że ten impas zostanie przełamany...schroniska to jakaś inna bajka niestety dzieki jescze raz

[Femka]

Femka dzięki za wsparcie, ja jestem cierpliwa niestety pomoc dla kotów ze schroniska na dzień dzisiejszy może wygladać tak, że jedziemy i zabieramy kociaka, a jak nie mamy gdzie to nie mamy innej mozliwości pomocy, pracujemy nad zmianą tej sytuacji ale niestety wymaga to cierpliwości i czasu , ale cały czas mamy nadzieję, że ten impas zostanie przełamany...schroniska to jakaś inna bajka niestety dzieki jescze raz

wiem, Terenia, obserwowałam przez kilka miesięcy, jak dziewczyny w Katowicach dochodziły do obecnej sytuacji. Ciężka mozolna praca. Niestety w dwie, trzy osoby nie do wykonania.
Bardzo mocno Wam kibicuję.

[Zakocona]

Może z czasem się to rozkręci.

[Femka]

Może z czasem się to rozkręci.

jestem tego pewna

[Emiś]

Tyle kocikaów czeka tam na pomoc

[iwona_35]

dopiero teraz , zauważyłam ten wątek , bardzo dobrze,że Tereniu go założyłaś, bo trzeba pamiętać..za dużo kotów tam umiera