Maleńka [*] Kaziu przed kolejną kuracją,"sposobem"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 11, 2007 14:41

Czitko oczywiście, że ogłoszę :P
Mrusia jest zaszczepiona, za dwa tygodnie bedzie sterylizowana.
Poszukuję domu na okres rekonwalescencji i jednoczesnego poszukiwania domku.
Niemniej naprzód poszukiwać będe domku formowego :D
Mrusia przeszła panleukopenie, jest młodą, zdrową koteczką, w przyszłości moze ratowac życie tym któe załapały pp.
Gdyby nie jej agresja wobec dużych kotów, to wzięłąbym ją do domu.
W tej chwili mam mało czasu, a doba za krótka :evil: 8 godzin z dojazdami zajęte przez pracę :( opieka nad chorą mamą :( o reszcie nie wspomnę :(

Mrusia szuka tymczasu, tylko na kilka tygodni :(

Ktoś może ? :roll:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw paź 11, 2007 18:38

Hej! Dziś dopiero przeczytałam cały wątek- jednym tchem.
Dzielna jesteś Fredziolinko!!! I Twój TŻ daje innym TŻ-etom przykład!
Trzymam kciuki za całą Ekipę Kociąt!!!
:kitty:
Obrazek

magdar155

 
Posty: 112
Od: Pt wrz 28, 2007 23:52

Post » Czw paź 11, 2007 20:13

Fredziolina pisze:Czitko oczywiście, że ogłoszę :P

Gdyby nie jej agresja wobec dużych kotów, to wzięłąbym ją do domu.


Już się łamałam, dobrze, ze napisałaś, ze mała jest agresywna. Oj by się działo...
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2843
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Czw paź 11, 2007 20:17

Gutek pisze:
Fredziolina pisze:Czitko oczywiście, że ogłoszę :P

Gdyby nie jej agresja wobec dużych kotów, to wzięłąbym ją do domu.


Już się łamałam, dobrze, ze napisałaś, ze mała jest agresywna. Oj by się działo...


U mnie tez działoby sie, z naszego tymczasu wywaliliby nas jak nic :x
Szukam jej ciepłego kąta, pokoju, w którym mogłaby zregenerować się po zabiegu.
W przyszłym tygodniu minie dwa tygodnie od szczepienia.
A może jakiś cichy Forumowicz zaadoptuje Mrusię?
Proszę się nie czaić tylko odezwać i to już!!!!! :P :wink:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw paź 11, 2007 20:41

Drogi Stały bądź Przygodny Czytelniku, zaaptoptuj Mrusię.
Naprawdę warto.
To młoda o niezwykłej urzodzie koteczka.
Miała szczęscie w nieszczęsciu.
Zabrana z spod wiejskiej szkoły z czwóreczką maluszków, przeżyła panleukopenię.
Jej jedna córeczka nie miała szczęscia, umarła.
Jej synek boryka sie z poważnym neurologicznym problemem.
Mrusia czule i troskliwie nadal opiekuje sie niepełnosparwnym synusiem.
Mimo krzywd jakie doznała z ręki zaufanego człowieka, nadal jest ufna.
Kocha być blisko człowieka, potrafi wskakiwać na plecy, tucac sie i ocierać, domaga się pieszczot.
W tej chwili po szczepieniu, czeka na zabieg sterylizacji.
Mieszka w altanie, zimnej altanie :(
Bardzo tęskni za ciepłem rąk swojego człowieka.


MRUSIA
Obrazek
Obrazek

KAZIO

Obrazek

Obrazek

Prosze pokochaj Mrusię, podaruj jej szczęśliwe dni, długie dni kociego życia.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw paź 11, 2007 20:56

Wzruszyłam się :cry:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19189
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 11, 2007 21:25

czitka pisze:Wzruszyłam się :cry:


Ja też!
Oj, potrafisz pisać Fredziolina, potrafisz...
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt paź 12, 2007 6:36

Fredziolina pisze:Obrazek
Obrazek


Prosze pokochaj Mrusię, podaruj jej szczęśliwe dni, długie dni kociego życia.


Cisza, chyba makiem sieją :(

Lece do pracy, może ktos watęk chociaż podniesie :roll:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt paź 12, 2007 8:43

Podnoszę, zatem.
Może ktoś będzie mógł... Mnie by TŻ wywalił z domu :(
Obrazek

magdar155

 
Posty: 112
Od: Pt wrz 28, 2007 23:52

Post » Pt paź 12, 2007 8:56

Śliczna jesteś, Mrusiu, może się znajdzie jakiś Twój wielbiciel...
Obrazek

Colas

 
Posty: 1233
Od: Śro lip 20, 2005 8:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 12, 2007 9:10

Obdzwoniłam moich znajomych i nic :evil:
Muszę popracować nad jedna moja koleżanką....


Szukamy dalej

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 12, 2007 9:24

:ok: za domek dla Pięknej Kociczki!
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt paź 12, 2007 13:13

Oooo... agresywna w stosunku do kocurów. Mam kocura, wykastrowany pi razy oko 10 miesięczny. Nie ukrywam, że jest duży. Kompletnie nie wiem jakby sie zachował w stosunku do kotki. Kompletne odizolowanie raczej nie wchodzi w grę. Nie wiem co robić. W dodatku mam mieć teraz gości przez kilka dni....Doradźcie!!!
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt paź 12, 2007 14:40

Ja się boję doradzać, ale tylko pamiętam naszą mamuśkę, zwaną Muśką, która była u Jadzi agresywna w stosunku do Fredków, szukaliśmy domku bez kotów i w końcu znalazł się super domek, ale z kocurkiem rezydentem i to niekastrowanym.
Okazało się, że pełna miłość, zero agresji, wspólne zabawy, miski, itd.
Przyczyny gresji Muśki u Fredzioliny mogły być różne pomimo, że tymczas u Jadzi to jeden z najlepszych tymczasów na świecie, a i Muśka miała za sobą trudny czas. Ale najbardziej prawdopodobne(tak mi się wydaje) było to, że opiekowała się wtedy swoim maleństem.
Ja tylko głośno myślę, niczego nie przesądzając 8)
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19189
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt paź 12, 2007 15:57

Czitko byłoby super gdybys miała rację... Tylko JAK to sprawdzić??
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2843
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], label3, MruczkiRządzą i 69 gości