[Białystok]morze kociaków, dwa odeszły :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 11, 2007 21:13

wolałabym raczej 17.30, nie zdążę na 17. Gdzie się spotkamy??

niki_01

 
Posty: 219
Od: Pon sie 21, 2006 18:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 11, 2007 21:43

Ostatnio spotkałam się z Anią pod bramą między stadionem a placem inwalidów. 17.30 jest ok-możliwe jak kicie zobaczą taka brygadę to zwieją gdzie pierz rośnie:twisted:

Widziałam dziś Justine- woziłam kotę Ewę vel Tosię na zdjęcie szwów-Justine chętnie wesprze, ale myślę, ze jakoś chyba za dużo ludzi może być.
Z pewnością dobrze jest mieć ze sobą:
rękawice
żarcie mocno pachnące
jakąś szeleszcząca zabawkę-np papierek na sznurku.


Postaram się być -jednak pracuję do 15-16 i być może będę musiała na gwałt załatwić paszport dla czarnulka Izy. Jest bardzo dobry domek (koleżanka z podwórka z którą kiedyś karmiłyśmy dziczki), ale na stałe mieszka w Niemczech i jedzie tam w sobotę.

Więc jakby co to macie moje błogosławieństwo-jeśli bym nie zdązyła to próbujcie - maluchy, jak już napisałam Melbie są spryciarzykami. Jak jeden się rozedrze to reszta się ewakuuje. Jakbyście miały wybór to dziewuszke trzeba. Ale zapewne nie będziecie wybrzydzać. Więc jest jedna niepowtarzalna szansa a potem można iśc do domu :roll:
Kolejna szansa będzie w niedzielę-być może wtedy będa głodniejsze i chętne do współpracy :roll:

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 11, 2007 22:34 :)

Witam :) przebrnęłam przez cały wątek, uff :) nawet nie przypuszczałam że w B-stoku tak prężnie działa "kocie podziemie" :D Super! Kochane, i ja chciałabym pomóc. Może na początek ogłoszenia? mam w zasięgu 5 lecznic, do tego 1 słup ogłoszeniowy :) i 2-3 sklepy z tych "pewnych". Dajcie znać, proszę, jeśli są jakieś inne potrzeby - może któryś z białostockich kotków ma szczególnie pilne potrzeby? Niestety nie jestem w stanie śledzić zbyt wielu wątków na forum, więc jeśli jest jakaś szczególna skarpeta ze wskazaniem.. to ja chętnie, może niewiele dam radę, ale zawsze coś :)
pozdrawiam - S.
PS. może jeszcze się przypomnę - jestem z wątku od zaginionej-już-znalezionej Kawy. Dzięki aga&2 za linka :)

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Pt paź 12, 2007 7:41

Witamy serdecznie Szałwię. Cieszę się, że Kawa się znalazła :)

Na obecna chwilę łapiemy kicie Jurowieckie + planujemy przywieźc maleństwa stadninowe, cobynam nie poprzymarzały.
Największe potrzeby to domki do przechowania maluchów bądź kotek po sterylizacji.
Male kicie narazie sprzedają się przez ogloszenia internetowe, ale jakby złapać więcej Jurowieckich to i papierowe się przydadzą.
Finanse oczywiście też chętnie :D
w każdym razie nie opuszczaj nas :) będziemy działać

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 12, 2007 11:00

czymam za was kciuki - te pingwiny są jak z gumy :D
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pt paź 12, 2007 11:14

Witaj Szałwio :) Wątki "białostockie" zauważyłam obecnie całe dwa więc nie ma ich tak dużo ;)

Co do łapanki - mam nadzieję, że wyrobię się na tą 17:30
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 12, 2007 12:12

no tak Iza-pingwiny niby z gumy ale nieźle kolczastej :)

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 12, 2007 12:22

też:)
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pt paź 12, 2007 18:32

cześć dziewczyny!!
nawet sobie nie wyobrażacie jakie cuda widze od 24 godzin (padokładniej 23godz i 20 min.)
kotuchy ganiają się i tłuką jak się patrzy. nie mogę uwierzyć że Tosia to ta sama kota, której 2 dni temu obcinałam pazury i nawet nie drgnęła8O
boję sie że Tiger niedługo w ogóle mi zniknie. tłuką się i ganiają, ganiają się i tłuką, a wszystko w takim tempie że nie nadążam za nimi choć baarrddzzoo się staram.
co do kotków przyblokowych "pilnej potrzeby" to mojej okolicy są następne małe - na razie siedzą w przedszkolu :D (dosłownie!!) więc są w miarę bezpieczne bo już zimniej i dzieciaki nie wychodzą, ale właśnie to zimniej też mnie ciut niepokoi. na razie matka trzyma te maluchy z dala od ludzi (widziały je tylko dwie sąsiadki) i nikt nie potrafi powiedzieć ile one mają. coś czuję że trzeba te moje blokowe jakoś ciachnąć ale na razie póki maluchy gdzieś są to troszkę niebezpieczne. dodam że koteczka ma przedłużoną sierść więc małe mogą być naprawdę cudne

justine_z

 
Posty: 117
Od: Wto maja 29, 2007 18:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 12, 2007 19:59

No cóż Justine, chyba czas włamać się do przedszkola 8)
Im wcześniej się spotka maluchy tym lepiej, bo potem będzie taki cyrk jak z pingwinami :roll:
A potem oczywiście tylko ciąć....Jakby co to jestem w Białym od środy-możemy spróbować poszukać. Może poderwać jakiegoś stróża? :wink:

Dzisiejsze łowy owocne. Pingwinek sztuk jeden. Milusi jest-przegryzł skórzaną rękawicę :roll: Ale mam nadzieję, ze nasz nadworny treser dzikich zwierząt toto ucywilizuje.
Mało brakowało a złowiłby się też szarak-AniHili&NIki& Melba tarzały się niemal w błocie a mały i tak się wypiął. W każdym razie wyglądało to interesująco :wink:
Generalnie podejrzewam, że te 1,5 h spędzone na łowach (deszcz, śnieg, wilki jakieś)skończy się zapaleniem płuc (nie żebyśmy ściągali od Izy :D Ale jak to mawiają-co nas nie zabije to nas wzmocni :)
Następne podejście w niedzielę...

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 12, 2007 20:48

Boszz, zapomniałam napisać ze czarnulek jurowiecki od Izy stał sie dziś obywatelem świata.
Wczoraj zadzwoniła pani zainteresowana bąblem. Okazało się, że to moja koleżanka z wczesnej młodości :wink: Razem karmiłyśmy niegdyś dziczki. Na stałe mieszka w Niemczech i jedzie tam jutro. No chciałaby zabrać ze sobą kicia.
Dziś rano p. doktor ze "Zwierzaka" okazała sie nieoceniona jeśli chodzi o sprawdzenie wszelkich przepisów. Na szczęście do Niemiec takie bąble mogą wjechać (do UK nie byłoby tak łatwo)
O 15 Iza malucha przywiozła, został zaczipowany (wyglądało strasznie 8O ) ale był prawdziwym mężczyzną. Dostał też paszport i prochy, żeby lepiej zniósł podróż.
Obiecał też, że będzie często pisał i dzwonił :wink:

Dom dziś znalazła też mała kicia od Kariny 1002
.
Ponadto być może udało się sprzedać świeżo złapanego pingwinka. Miła pani zkocim żarciem kręciła się obok podczas łapania. Powiedziała, że chciała sobie złapać malucha, ale one sie nie dają :roll: To pokazałam pani transporter ze świeżo złapanym bąblem. Jak Iza go nieco ucywilizuje to może jechać do Pani. Jeszcze będę musiała sprawdzić domek dokładniej,ale narazie wygląda nieźle.

Tak więc bardzo mi się to tempo podoba :D

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 13, 2007 10:28

pingwinek a raczej pingwinka wcale nie jest taka drapiezna - tak to jest panienka - bardzo piękna milutka kocinka - futerko ma tak jak Gwiazdka sąsiadki takie gładziutkie i gęste . no super kicia je ,troche sie chowała wczoraj ale zabezpieczylismy teren , dzis bedzie kąpiel potem jakies focie :)
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Sob paź 13, 2007 12:23

no ciekawe czy jak ja bedziesz kapac tez bedzie taka milusia kocia panienka ;)

czesc druga sagi lapaniowej planowana na niedziele kolo poludnia...

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Sob paź 13, 2007 12:49

to jeszcze przed kapielą :D słodka nie?

Obrazek
Obrazek
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Sob paź 13, 2007 15:37

Ale ping-win :D
No dziewuszki,łapcie w niedzielę-pani którą spotkałyśmy wolała chłopaczka,jakby co to tą pingwinkę też weźmie. Ale zadzwonie dziś do domków, które chciały dziewuszkę, moze coś jeszcze sprzedamy...

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 268 gości