biamila pisze:Na allegro koty są wstawione (dzięki naszej kochanej Genowefie),z nóżka ok,tylko Nosek wciąż brudniutki ,ale nie da mi do siebie podejść -pamięta mi tę wodę utlenioną
,dziś horror Panterej wyskoczył za nami na ulicę gdy szliśmy do samochodu,tylko dlatego,że się odwróciłam to zobaczyłam ,a po ulicy pędzi auto i choć na pewno widzi kota nie zwalnia więc wyskoczyłam na jezdnię ,dostałam jobki od pańci w fordzie fiesta ,ale nie byłam jej dłużna ,a mój mąż ...... no cóż ...... poszedł na ostro -w słownictwie
,ale należało jej się za"a gówno mnie obchodzi jakiś kot"-kurcze i ma ktoś tego babsztyla w domu
dziś chyba wezmiemy Panterejka do domu na tymczasik i zobaczymy co z tego wyniknie...czy jednak będzie wolał ciepły dom czy może wolność jest dla niego najważniejsza....???
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości