Sopot-Nosek potrzebujemy doświadczonego DT- str.10

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro paź 10, 2007 10:02

na górę!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro paź 10, 2007 11:02

Dziś mieliśmy gościa na śniadanku...wielki kot z dłuższym włosem ,podszedł pacnął łapą Noska -reszta uciekła wcześniej(widocznie znają tego kota) i wziął się za jedzenie jakby to dla niego i tylko dla niego było.Nosek schował się za nasze nogi ,Panterejek uciekł w krzaki,"Przybysz" podjadł sobie i poszedł swoja drogą....po prostu przechodził i wpadł z wizytą .Nosek zjadł i poszedł też w swoja stronę.... szukamy domków!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro paź 10, 2007 18:26

W górę !
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro paź 10, 2007 19:31

Napisałam do Elisee, która pewnie dla kolegi wezmie Hugo od Ani36 , ale jej szefowa tez chciala puchacza, może Nosek jej sie spodoba?

gisha

 
Posty: 6082
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Śro paź 10, 2007 19:49

Niestety, drugi domek od Elisee juz czeka na innego kotka :(

gisha

 
Posty: 6082
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Śro paź 10, 2007 19:49

Niestety, drugi domek od Elisee juz czeka na innego kotka :(

gisha

 
Posty: 6082
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Śro paź 10, 2007 20:33

dzięki Gisha za wsparcie,od jakiegoś czasu Nosek przestał przychodzić na kolację ...dużo bym dała żeby się dowiedzieć dlaczego? może śniadanie jada u mnie a kolację u kogoś innego? może ktoś go pokocha i przygarnie? próbowałam za nim iść po śniadaniu,ale on wchodzi tam gdzie ja nie mogę "teren prywatny -obcym wstęp wzbroniony"a on wchodzi jak do siebie :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro paź 10, 2007 21:26

A co z nóżką?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro paź 10, 2007 22:47

On jest tak piekny że szkoda żeby marnowal się jako bezdomny. Może na allegro ktos móglny go wstawic. Na pewno znajdzie domek.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro paź 10, 2007 23:00

Piekne koty szukają domkow.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 11, 2007 8:53

Na allegro koty są wstawione (dzięki naszej kochanej Genowefie :D ),z nóżka ok,tylko Nosek wciąż brudniutki ,ale nie da mi do siebie podejść -pamięta mi tę wodę utlenioną :? ,dziś horror Panterej wyskoczył za nami na ulicę gdy szliśmy do samochodu,tylko dlatego,że się odwróciłam to zobaczyłam ,a po ulicy pędzi auto i choć na pewno widzi kota nie zwalnia więc wyskoczyłam na jezdnię ,dostałam jobki od pańci w fordzie fiesta ,ale nie byłam jej dłużna ,a mój mąż ...... no cóż ...... poszedł na ostro -w słownictwie :? ,ale należało jej się za"a gówno mnie obchodzi jakiś kot"-kurcze i ma ktoś tego babsztyla w domu :wink: dziś chyba wezmiemy Panterejka do domu na tymczasik i zobaczymy co z tego wyniknie...czy jednak będzie wolał ciepły dom czy może wolność jest dla niego najważniejsza....???
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw paź 11, 2007 9:23

biamila :aniolek: weźcie go, przy okazji nie będzie dylematu ciachnąć-nie ciachnąć
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw paź 11, 2007 11:25

biamila pisze:Na allegro koty są wstawione (dzięki naszej kochanej Genowefie :D ),z nóżka ok,tylko Nosek wciąż brudniutki ,ale nie da mi do siebie podejść -pamięta mi tę wodę utlenioną :? ,dziś horror Panterej wyskoczył za nami na ulicę gdy szliśmy do samochodu,tylko dlatego,że się odwróciłam to zobaczyłam ,a po ulicy pędzi auto i choć na pewno widzi kota nie zwalnia więc wyskoczyłam na jezdnię ,dostałam jobki od pańci w fordzie fiesta ,ale nie byłam jej dłużna ,a mój mąż ...... no cóż ...... poszedł na ostro -w słownictwie :? ,ale należało jej się za"a gówno mnie obchodzi jakiś kot"-kurcze i ma ktoś tego babsztyla w domu :wink: dziś chyba wezmiemy Panterejka do domu na tymczasik i zobaczymy co z tego wyniknie...czy jednak będzie wolał ciepły dom czy może wolność jest dla niego najważniejsza....???


Okropny babsztyl. W glowie sie nie miesci, zeby nie zahamowac widząc kota. Mam nadzieje, że Twoj mąż wykorzystał cały zasób ślicznych słów, należało sie babsztylowi. Mam tez nadzieję, że dzięki temu bedzie miała cały dzień zepsuty. Głupia kobieta, totalny brak wyobrazni.

A ja ostatnio widze niestety sporo futerek na ulicach :( Ten tydzień był pod tym względem okropny.

Szukamy domku dla kociastych.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 11, 2007 16:02

Do góry piękne koty.

A jak Nosek? Przeszło obrazanie?
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 11, 2007 21:07

Panterej u mnie w domu na tymczasie obyło się bez prychania,siedzi sobie za głośnikiem :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości