» Wto paź 09, 2007 20:40
Ech, jakos minal :)) ale mi bardzo smutno, ze Smoczka nie ma.
Nie moge sie zdecydowac, jak sie ustawic w tej sytuacji, wszystko
zawsze uwiera i jest nie takie, nie chce myslec, jak to bedzie dalej,
przez kolejne lata .. ??? Jutro mija 9 miesiecy, i wciaz nic ...
Dziekuje Wam bardzo za pamiec.
Oczywiscie nie zrobilam wiele, teraz moze sie spreze, choc pozno;
caly dzien pralam, sprzatalam i ogladalam zdjecia z lat 04-06, znalazlam kilka waznych, wynotowalam numery na skrawku papieru (jak zwykle, a potem szukam w stosach papierzysk) i zanioslam do punktu foto, bede miala 2 duze portrety Smoczka, i kilka innych zdjec krajobrazowych.
Smoczki juz dawno mialam dac zrobic, powiesze je w dobrym miejscu;
jedno z nich to wlasnie to z podpisu.
Jeszcze powinnam znalezc jedno zdjecie Smoczka jak lezy w skrzynce z
trawa, ale nie mam pojecia w ktorym roku i miesiacu je robilam,
a to juz tysiace fotek naroslo, od 2003 ...
Teraz sciagalam program do wysylania fotek netem, udalo sie,
i wlasnie wyslalam kilka na probe - jutro odbior, zobacze, jak to wychodzi.
Obeszlam tez dzielnice, wylozylam mieso na kociej dzialce - dzis byly tam
tlumy ludzi i ruch w okolicy, bo jakis film krecili w pobliskim lokalu;
to juz ktorys raz z kolei. Ciekawe o co chodzi. Oczywiscie w tym halasie
kota zadnego nie uswiadczy, ale moze w nocy cos przyjdzie sie pozywic.
Ogloszenia wisza, nawet nie pozalepiali ... :) A przed domem na drzewie
wciaz strzepy folii i lepca ... nie zdejme tego.
Rozgladam sie, czy Smoczek gdzies nie siedzi, nie patrzy zza szyby ..
ale nie.
pozdrawiam zo