wygląda na to, że mój internet działa tylko w nocy

czytam Twój wątek wstecz i widzę, że sporo się dzieje w Was..
Pedro - rewelka, nawet na zdjęciach widać jaki łobuziak z niego


trzymam kciuki za resztę!!!

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Fraszka pisze:Amyszko, nie pij tylerezydentka jest czarno-biała
mirka_t pisze:Jack ma podwyższoną creatynine i mocznik. Ma też podwyższone WBC i LYM co podobno jest wynikiem stanu zapalnego. Reszta wyników w normie. Jack ma też tasiemca. Rana koło ogona ładnie się goi. Z okiem też nie jest źle, choć na dokładne badanie nie można sobie pozwolić. Jack bardzo stresuje się u weta i za każdym razem w drodze powrotnej załatwia się pod siebie. Przez pierwsze 2 dni bardzo dużo pił i siusiał. Podaję mu Ipaktine. Dzisiaj zrobił jednak siusiu z niewielką ilością krwi. Jutro miał być kastrowany i wet miał zrobić porządek z oczodołem. Po zabiegu powinien zostać przepłukany kroplówką. Krew w dzisiejszych siuśkach postawiła jutrzejsze zabiegi pod znakiem zapytania. Ogólnie Jack jest bardzo spokojny. Tylko 2 razy zażyczył sobie wypuszczenia z klatki. Zadowolił się siedzeniem na parapecie przez dłuższy czas i po powrocie do klatki znowu był spokojny.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sherab i 732 gości