potrącony długowłosy kotek, zostaje na stałe u mojej mamy;))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon paź 08, 2007 16:32

Tak czułam po kościach że zostanie w rodzinie Obrazek Obrazek

Miziaki dla Kiciusia :)
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon paź 08, 2007 19:09

Ja też troszke czułam po kościach ale nie byłam pewna. Mama chce żeby został, ale Tata to tak nie bardzo.... powoli Mama chyba stara się przekonać Tatę...... :roll:

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Wto paź 09, 2007 6:52

Natalia, to ile już tych cudaków będzie razem? Wy to macie wielkie serducho! :lol:
Całusy dla przystojniaka.

czia

 
Posty: 1454
Od: Wto cze 19, 2007 13:19
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro paź 10, 2007 13:09

Serducho to ma moja Mama, to Ona nie chce go wydać choć nie ukrywam że ja też się bardzo cieszę.

Razem, hmmm niech policzę.
7 psów, 2 koty, 4 papugi, rybki, i 1 kawka ( no mój Tata ma jeszcze gołębie i króliki)- to u mojej mamy

a u mnie (bo muszę się pochwalić że od 29.09. już mam męża i nie mieszkam z rodzicami :cry: ) 3 psy + niedługo czwartego bierzemy ze schroniska i 2 papugi.

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Śro paź 10, 2007 13:27

Oj dawno mnie tu nie było :roll:

Natalia,to już po ślubie :!: :?:
Wszystkiego najlepszego kochana,trzeba sie bylo pochwalić wcześniej wysłałabym choć sms-a :D

A kotuch....wiedziałam,że w końcu mama go nie odda,zbyt wielkie ma serducho.
Buziaki dla ciebie i całej rodzinki.

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro paź 10, 2007 13:38

O jak miło że jesteś.
Ano jakoś się nie pochwaliłam ślubem.... :roll:
Jak będe miała chwilkę to wstawię kilka fotek ślubnych.

Co do kotka to miałaś rację, moja mama strasznie go pokochała..... jej wymówka na to żeby został to taka, że on tyle przeszedł... czasem na zmianę pogody jeszcze kuleje na łapkę no i ...... co się stanie jak ktoś z powodu jego defektu go wyrzuci..... :lol:

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Śro paź 10, 2007 14:20

Natalio, wszystkiego najlepszego młoda mężatko, moje gratulacje i udanych pociech - tych na dwóch nogach :wink:

Novena- witaj imienniczko, dobrze że jesteś.

czia

 
Posty: 1454
Od: Wto cze 19, 2007 13:19
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro paź 10, 2007 14:25

Cześć czia.
Ja teraz rzadko na forum pisuję,bo komp mi zdechł :cry:
Staram sie czytać na bieżąco ale jak którys wątek jest na dalszych stronach to nie mam czasu szukać.

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw paź 11, 2007 6:52

A dziękuje za miłe słowa, no mam nadzieje że niedługo doczekam się tych pociech na 2 nogach. Jak nam wróżyli na weselu to wyszło że pociech będzie 7 (6 chłopaków i 1 dziewczynka) :roll:

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Czw paź 11, 2007 13:36

O rany, to już wielodzietność :lol: chyba, że liczycie na te ulgi, które podpisali na każde maleństwo 1300,00 czy cuś. :twisted:
Trzymam kciuki za rodzinkę.

czia

 
Posty: 1454
Od: Wto cze 19, 2007 13:19
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro paź 17, 2007 13:55

już nie prawdopodobnie ale na 100% Królcio zostaje u mojej Mamy!!!! :lol:

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Wto lis 13, 2007 12:33

Królcio jest coraz piękniejszy, sierść coraz bardziej lśniąca i puszysta, no i się trochę przytyło.....

Wogóle jest strasznie grzeczny i posłuszny, jak mama mówi że nie wolno na stół to Królcio schodzi, jak mama go woła na kolana to jak piesek szybciutko wskakuje i włącza traktorek.....

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Wto lis 13, 2007 15:48

Tusinka pisze:Ach ten mój zwierzyniec, może i śliczny to jest ale..... czasem da popalić. Większość moich butów wygląda jak po wojnie, zresztą nie tylko moich :lol: . Mały Gacuś ze zdjęcia to taki urwisek, tylko szuka kogoś chętnego do zabawy (najlepiej dogaduje się z kotem Urbanem - między nimi jest ogromna miłość, razem się wylegują, bawią się, biegają po całym domu, kradną co się da i wogóle jest zabawnie) Takiego niedobrego kota jak Urbana to jeszcze nie miałam, on nie umie usiedzieć w miejscu, jego ulubiona zabawa to ,,chlapciu, chlapciu,, jak to mówi moja mama, wyciąga miskę psów z wodą na środek kuchni, łapami ją rozlewa gdzie się da i potem jeżdzi na mokrej podłodze....... 8O

Tusi miałam ten sam problem z Yahem. I przechytrzyłam go :D Kupiłam miskę do wody z łapkami, dosłownie ma 4 psie łapki po bokach, choćby bardzo chciał łapki blokują możliwość wylania wody :) Polecam taka miseczkę jest nie droga a bardzo praktyczna.

Megi77

 
Posty: 31
Od: Wto lis 11, 2003 13:22
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości