Z tą Grzywkową miłością to ja tak sobie żartowałam, bo myślałam, że będzie dobrze, że będzie wątek rozrywkowy bo dookoła smutków dość, że romantyczny Grzywka czeka na powrót Żony, a potem będą żyli dłuuuugo i szczęśliwie....
Zapeszyłam...

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 45 gości