Domki znalezione, hurra;-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon paź 08, 2007 21:30

Nie zawstydzaj nas :oops: To przecież tylko kropla w morzu potrzeb.
Najważniejsze, że zdecydowałaś się uratować te kocięta.
Cieszymy się, że chociaż odrobinę mogliśmy pomóc tym kociętom, które bez Twojego zaangażowania nie miałyby szans na przeżycie.
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 08, 2007 21:33

a ja myslalam, ze dupe zawracam taka gorliwoscia :) w kazdym razie bardzo milo, ze jednak nie :)
Obrazek

vadliszka

 
Posty: 203
Od: Wto wrz 18, 2007 16:32
Lokalizacja: szczecin

Post » Pon paź 08, 2007 23:18

ehh, ja oszaleje z niecierpliwosci ;P
u mnie juz nawet zwirek w kuwecie...i michy i drapak i zarelko i wszystko gotowe. koopy wracac do normy!! ;P
Obrazek

vadliszka

 
Posty: 203
Od: Wto wrz 18, 2007 16:32
Lokalizacja: szczecin

Post » Wto paź 09, 2007 16:46

Koopy są już kupowate niemal w 100% więc tak sobie myślę, że to już lada moment na oddanie kitków. Problem w tym, że wymacałam na Tadziku między łopatkami strupek i trochę rozdrapane. Boję się, że to grzybol:( i nie wiem co z tym fantem zrobić...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

shenn

 
Posty: 175
Od: Wto wrz 11, 2007 7:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 09, 2007 16:50

strupkiem sie nie przejmuj- moze od bicia sie (moje maja takie male strupki na glowie i w okolicach najczesciej od takiego 'lapa w leb' ;)
a jak grzybol- no to bedziemy walczyc.

ciesze sie, ze kupy to juz prawie dobre kupy :)
Obrazek

vadliszka

 
Posty: 203
Od: Wto wrz 18, 2007 16:32
Lokalizacja: szczecin

Post » Wto paź 09, 2007 20:56

Houston mamy problem!

Otóż gdzieś przeczytałam przypadkiem o sposobie sprawdzania płci u kociaków. Owszem wcześniej co nieco wiedziałam ale ta druga metoda była inna. Postanowiłam sprawdzić ją w praktyce i ... okazało się, że to są trzy chłopaki! Ewidentnie jak na dłoni (wiem, bo Matylda wygląda zupełnie inaczej)... Że też ta kobiecina u weterynarza się pomyliła... Ciekawe co na to ludzie oczekujący na KOTECZKI... ;-)

A my co? Żabę przemianowaliśmy na Kermita a z Mrówą mamy mały problem ale zaraz coś się wymyśli.

ps-jakoś nie mogę dojść do siebie po tym odkryciu... ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

shenn

 
Posty: 175
Od: Wto wrz 11, 2007 7:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 09, 2007 21:51

heheheh, ale to jest czesta pomylka!
moja belka to tez byla kotka do pewnego momentu ;) i dlatego belka jest a nie bella ;PP bo belka to tak roznie mozna interpretowac ;P

dobre, dobre ;)
dobrze, ze przed adopcjami, bo ludzie dziwni sa i niektorym to robi roznice..
Obrazek

vadliszka

 
Posty: 203
Od: Wto wrz 18, 2007 16:32
Lokalizacja: szczecin

Post » Wto paź 09, 2007 23:10

U Ciebie to ciągle coś się dzieje :D

Opisz może te metody sprawdzania płci bo jestesmy ich bardzo ciekawi, zwłaszcza metody nr 1 :lol:

Vadliszka, wiesz już kiedy dostaniesz kociaka? :)
Chyba powinnaś pomyśleć o transporterku, jeśli jeszcze go nie masz ( w spisie rzeczy, które oczekują na Tadka nie wymieniłaś go ).
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 09, 2007 23:13

I zmień tytuł wątku :lol:
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 10, 2007 14:16

transporterek juz od piatku u shenn :)

jutro tadzik sie wprowadza! :D

kupilam dzis jeszcze pare saszetek, iamsy, hillsy i animonde. mam male torebki chrupek hillsa tez, babycata royala i duze acana kitten, bo te wydaja mi sie najlepsze do kotow w ogole, oprocz orijena oczywiscie, ale ten ostatni nie ma karmy dzielonej na wiek, a zalezalo mi, zeby jednak bylo dla kittenow :)
i mam fileciory zamrozone, bo on przyzwyczajony do nich, to niech jeszcze troche je poje..
i myszki kupilam tez futrzaste, bo malizny u shenn takie lubia ;)
ogolnie to mam juz lekkiego swirka od czekania i dobrze, ze czwartek juz jutro!!
Obrazek

vadliszka

 
Posty: 203
Od: Wto wrz 18, 2007 16:32
Lokalizacja: szczecin

Post » Śro paź 10, 2007 15:16

Hej! Widzę, że my podobnie ;) Jutro przyjeżdża do mnie Kasia, a ja od wczoraj mieszkanie pucuję ;) Saszetki przygotowane, 3 worki RC Baby Kitten naszykowane (w promocji dostałam, no :oops:), kurczak się rozmraża. Zabawki w pogotowiu, kocyk świeżo wyprany.
A ja mam Raise Fieber jakbym to ja sama podróżować miała :D

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 10, 2007 22:04

Że też zaufałam pani określonej przez ciemnowłosą wetkę jako "specjalistkę" od płci kotków... Choć szczerze mówiąc dla mnie wtedy każdy kot wyglądał inaczej;-)

Metoda nr 1, którą znałam wcześniej, opierała się na sprawdzeniu odległości odbytu od drugiej dziurki - u chłopców duża u dziewcząt mała. Na czarnym futrze kotków ciężko było stwierdzić. Natomiast metoda nr 2, którą zresztą znalazłam na forum, traktuje o okrągłości bądź podłużności otworka. I tu sprawa była ewidentna.

Transporterek Vadliszki robi za noclegownię ostatnio. A Vadliszka widzę baardzoo się przejęła;-) Ale to dobrze. A my zaraz robimy ostatnie foto rodzeństwa w komplecie i fotki pożegnalne z Tadzikiem. Chlip chlip ciężko będzie się z nim rozstać...

ps- pan od kotki, co na działce "wybrała wolność" mówi, że sprawa nieaktualna. Druga pani zaskoczona jest zmianą płci i musi się naradzić. Jutro ma dać znać. Jak nie to wrzucamy się na allegro. A w poniedziałek w końcu prześwietlenie (ciągle brak czasu).
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

shenn

 
Posty: 175
Od: Wto wrz 11, 2007 7:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 10, 2007 22:21

Swoją drogą - śmiesznie wyszło. Tu rodzeństwo trzy-kocurkowe a spod schodów trzy koteczki. A ja myślałam, że to zawsze jest towarzystwo mieszane.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

shenn

 
Posty: 175
Od: Wto wrz 11, 2007 7:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 10, 2007 22:35

No to jutro Wielki Dzień Vadliszki i Tadka. :D

Może kociąt było więcej niż 2 x po 3 sztuki :(
ObrazekObrazek

kotalizator

 
Posty: 1761
Od: Wto lut 27, 2007 14:33
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw paź 11, 2007 6:50

Mrówa ma grzyba... Nie mam czasu, żeby wszystkie koty dokładnie wygłaskać więc zadecydował zupełny przypadek. Zobaczyłam to już po północy. Wspaniały początek urodzin. Po prostu się poryczałam :(

Nawet nie mam jak dziś iść z nim do weta, nawet nie wiem co ja mam z nim zrobić. A pani co koteczkę chciała wolała właśnie Mrówę od Żaby i jeśli się zdecyduje to właśnie na niego. A ja co jej powiem? Żeby się wypchała, bo mały ma grzyba i to cholerny problem jest? A wczoraj ją jeszcze namawiałam... Jedno wielkie gówno :(
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

shenn

 
Posty: 175
Od: Wto wrz 11, 2007 7:18
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości