Zabiję Mruczka! ... Eve-wybacz! Mój jest ten... Dyby kupie!

[skaskaNH]

Mru, znacznie bardziej efektywne (i efektowne) jest spacerowanie przed ekranem, a nastepnie za odbiornikiem - tam jest takie coś, co jak się wyrwie (bez trudu zresztą) to w ogóle na ekranie nic nie widać! Duzi dostają wtedy szału podczas meczu, a Duże - w czasie ulubionego serialu.
Metoda skuteczna i wypróbowana!
B&L skuteczne

B&L - jestesmy pod wrazeniem waszej pomyslowosci i zarazem wyrafinowanego okrucienstwa wobec Duzych Musimy sprobowac, tylko bedzie problem, jak nam Duza w odwecie ogony powiaze i do kaloryfera przypnie Moze zaczniemy w czasie "Wiadomosci", a nie no "M jak milosc"?

7-miokot SzybkoUczacySie

[Femka]

Mru
Jesteś za dobry dla swojej Dużej.
B&L zawzięte

Tak myslicie?
To lece na tv.
I spuszcze ogon przez caly ekran

Mru wniebowziety

Mru, znacznie bardziej efektywne (i efektowne) jest spacerowanie przed ekranem, a nastepnie za odbiornikiem - tam jest takie coś, co jak się wyrwie (bez trudu zresztą) to w ogóle na ekranie nic nie widać! Duzi dostają wtedy szału podczas meczu, a Duże - w czasie ulubionego serialu.
Metoda skuteczna i wypróbowana!
B&L skuteczne

B&L
Nasza Duża mówi,
że Wy takie wredne po swojej Dużej jesteście

B.K rozbawiona

[Bungo]

Mru
Jesteś za dobry dla swojej Dużej.
B&L zawzięte

Tak myslicie?
To lece na tv.
I spuszcze ogon przez caly ekran

Mru wniebowziety

Mru, znacznie bardziej efektywne (i efektowne) jest spacerowanie przed ekranem, a nastepnie za odbiornikiem - tam jest takie coś, co jak się wyrwie (bez trudu zresztą) to w ogóle na ekranie nic nie widać! Duzi dostają wtedy szału podczas meczu, a Duże - w czasie ulubionego serialu.
Metoda skuteczna i wypróbowana!
B&L skuteczne

B&L
Nasza Duża mówi,
że Wy takie wredne po swojej Dużej jesteście

B.K rozbawiona

B.K.
A Wy oczywiście uważacie tak samo?
Już wiemy, czego się po Was spodziewać...
Mru - uważaj, B.K. jest po stronie Dużych.

B&L boleśnie rozczarowane

[skaskaNH]

Mru
Jesteś za dobry dla swojej Dużej.
B&L zawzięte

Tak myslicie?
To lece na tv.
I spuszcze ogon przez caly ekran

Mru wniebowziety

Mru, znacznie bardziej efektywne (i efektowne) jest spacerowanie przed ekranem, a nastepnie za odbiornikiem - tam jest takie coś, co jak się wyrwie (bez trudu zresztą) to w ogóle na ekranie nic nie widać! Duzi dostają wtedy szału podczas meczu, a Duże - w czasie ulubionego serialu.
Metoda skuteczna i wypróbowana!
B&L skuteczne

B&L
Nasza Duża mówi,
że Wy takie wredne po swojej Dużej jesteście

B.K rozbawiona

B.K.
A Wy oczywiście uważacie tak samo?
Już wiemy, czego się po Was spodziewać...
Mru - uważaj, B.K. jest po stronie Dużych.

B&L boleśnie rozczarowane

B&L, wiecie, Duza wziela B.K. glodem, sniadania nie bylo, a i kolacji tez pewnie niet, to sie zlamali.
7-miokot doczytujacy inne wątki

[Bungo]

Mru
Jesteś za dobry dla swojej Dużej.
B&L zawzięte

Tak myslicie?
To lece na tv.
I spuszcze ogon przez caly ekran

Mru wniebowziety

Mru, znacznie bardziej efektywne (i efektowne) jest spacerowanie przed ekranem, a nastepnie za odbiornikiem - tam jest takie coś, co jak się wyrwie (bez trudu zresztą) to w ogóle na ekranie nic nie widać! Duzi dostają wtedy szału podczas meczu, a Duże - w czasie ulubionego serialu.
Metoda skuteczna i wypróbowana!
B&L skuteczne

B&L
Nasza Duża mówi,
że Wy takie wredne po swojej Dużej jesteście

B.K rozbawiona

B.K.
A Wy oczywiście uważacie tak samo?
Już wiemy, czego się po Was spodziewać...
Mru - uważaj, B.K. jest po stronie Dużych.

B&L boleśnie rozczarowane

B&L, wiecie, Duza wziela B.K. glodem, sniadania nie bylo, a i kolacji tez pewnie niet, to sie zlamali.
7-miokot doczytujacy inne wątki

7-miokot, Wy B.K. lepiej nie tłumaczcie, bo one zołzy są - jaki pan, taki kram...
B&L doświadczone przez życie

[skaskaNH]

7-miokot, Wy B.K. lepiej nie tłumaczcie, bo one zołzy są - jaki pan, taki kram...
B&L doświadczone przez życie

Nie tlumaczymy, tylko wspolczujemy. Oni nie maja lekko ze swoja Duza

7-miokot empatyczny

[Femka]

No co Wy
nie jesteśmy po stronie Dużych
tylko mówimy, co Duża powiedziała

B.K. której jest głupio

[Bungo]

OK, B.K.
Rozumiemy, że w TYCH warunkach możecie czasem wyrażać się nieprecyzyjnie.
B&L rozumiejąca

[YBenni]

Z innej trochę beczki, ale o kotach a dokładniej o karmie dla kotów:
A te tacki Winstona to gdzie można kupić? Jak to wygląda? Bo mnie - nie wiem czemu - kojarzy się to z karmą, ktora stoi na półkach w Ressmanie a ona przecież nie jest polecana. Pogubiłam się.

[skaskaNH]

Benni, tak to jest wlasnie TEN Winston, Duza daje nam od czasu do czasu, wlasciwie to bardzo rzadko, bo mowi, ze to podobno NIEZDROWE . Ale jakie smaczne Ona sie po prostu nie zna.
7-miokot Sfrustrowany

[Femka]

Z innej trochę beczki, ale o kotach a dokładniej o karmie dla kotów:
A te tacki Winstona to gdzie można kupić? Jak to wygląda? Bo mnie - nie wiem czemu - kojarzy się to z karmą, ktora stoi na półkach w Ressmanie a ona przecież nie jest polecana. Pogubiłam się.

Benni, Dorota ma kilka kotów, podobnie jak ja. Karmienie takiej ilości zwierząt "karmą polecaną" może doprowadzić do bankructwa. Gorsze karmy nie są polecane, ale też nie są trujące, dlatego menu foooter urozmaica się. Ja od czasu, kiedy Dorotka napisała o tych tackach, też spróbowałam i okazało się, że smakują. Więc weszły do jadłospisu jako urozmaicenie.
Nie stać mnie na karmienie czterech kotów wyłacznie Hillsem, animondą albo inną podobnie drogą karmą na wyłaczność.

[skaskaNH]

Femka, dokladnie tak, u mnie jest podobnie. Staram sie, aby suche bylo zawsze z "lepszej polki", ale zdarza sie, ze i takie dziwne tacki pojawiaja sie w menu, bo na sama animonde to bym z torbami poszla

[Femka]

Femka, dokladnie tak, u mnie jest podobnie. Staram sie, aby suche bylo zawsze z "lepszej polki", ale zdarza sie, ze i takie dziwne tacki pojawiaja sie w menu, bo na sama animonde to bym z torbami poszla

też tak robię: suche dobrej jakości, a mięsko takie,na jakie mnie stać.

[YBenni]

Dzięki Wam kochane kociaczki za szybką odpowiedź.

I - ufffff- ciężar z serca mi zdjęłyście, że tu na forum są osoby, które nie objadą mnie gdybym sie przyznała, że swoich kotów nie karmię wyłącznie karmami z gornej półki. Jak są pieniądze to robię zapasy, poza tym moja wetka wie jaka jest sytuacja i pamięta - zawsze mnie zawiadomi gdy coś jest ekstra. Jak nie ma - no to żywimy sie tym co jest, wyjadamy zapasy.
Mam ten sam problem - finansowy - 4 koty plus pies no i jeszcze my. jak jest tak jak teraz jest to jakoś idzie do przodu, choc nie bajkowo. Ale cierpnę na myśl, że np któreś z nas zachoruje - leczenie potrafi w sumie kosztować więcej niż samochód. I mam na myśli zarowno zwierzaki jak i ludzi. Doświadczyłam już tego i dziękuję - wolę nie powtarzać - jeszcze do tej pory splacam długi. A powinnam zbierać na sterylkę dwóch kotek.

[Dorota]

Benni - OK!