CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (37) Kremówka/Franek:(( , Frida :)))

[San]

A my mamy w kociarni słodziaka jakiego świat nie widział Wystarczy na niego spojrzeć,a on już mruczy.
Oto on - Aslan:




Intryguje mnie, czym są te dwa świecące punkty w tle na trzecim zdjęciu. Ci,co byli w kociarni - myśleć i mnie oświecić!

[Macho]

Martuniu kochana Miski z woda

[ryśka]

[anita5]

Jutro o 9.30 pędzimy na kolejną wizytę.

I jak dzieciarnia po wizycie?
Trzymam kciuki za ich leczenie.

[San]

Martuniu kochana Miski z woda

Aż to musiałam sprawdzić i rozjaśniłam trochę zdjęcie - rzeczywiście A wydawało mi się, że to za wysoko. Jak już ja coś powiem...

[Macho]

Nie martw sie, ja tez czesto palne tekstem

[ryśka]

Jutro o 9.30 pędzimy na kolejną wizytę.

I jak dzieciarnia po wizycie?
Trzymam kciuki za ich leczenie.

Dzieciarnia jeszcze na leczeniu częsciowo - Leonard dostaje zastrzyki, dzieciaki Yerby antybiotyk dopyszcznie kontynuują, wszyscy dostali leki podnoszące odporność w dupkę no i generalnie właśnie kończymy zbiorową kurację Scanomune. Generalnie szpital mamy od dwóch miesięcy, teraz w końcu to zmierza ku końcowi (tfu tfu!!!). Na pewno nie możemy zabrać żadnego nowego kota, dopóki nie wydamy części z tych, które już u nas mieszkają + reszta nie zostanie zaszczepiona, inaczej wszystko zacznie sie od poczatku.
Te 17 kotów u nas to naprawdę masakra, szczególnie, że rosną, młodzież bawi się całymi nocami, a dzieciaki demolują intensywnie wszystko, co jest w łazience.

Na szczęscie Leonard jest zamówiony, po dokończeniu serii zastrszyków (zostało mu 5) pójdzie do swojego, bardzo fajnego Domu. Ewentualne doleczanie dokończymy na nasz koszt, ważne jest, żeby już wyszedł z tak dużej grupy.

Ciocia Pixie wysłała karmę dla Czesia i Szarusi i Mefista - mam super zdjęcie, na którym Milusia próbowała to sobie wszystko zawłaszczyć

Macho, San, normalnie Was kocham



Ja też jestem chora, jak koty, nie potrafię doleczyć i głowa mi łupie straszliwie + mam jakieś zawroty głowy.

[Macho]

Macho, San, normalnie Was kocham

My Ciebie tez
Mozna tylko wiedziec za co ?

Zdrowka zycze !

[Adria]

Mogę tu już chyba napisać, że India jest zamówiona Jutro ją doszczepie a w piątek pojedzie do swojego domku. Moze zajrzy tu Wheaterwax i napisze coś więcej.
W środe natomiast przyjeżdżają ludzie poznać Jorna a tak właściwei to już go zaklepali. Do towarzystwa będzie miał CK kotke - Nadzieje vel Balbinka

Kciuki trzymajcie, żby się nic nie pochrzaniło [/list]

[Myszka.xww]

[weatherwax]

Tak, India będzie miała domek, i to bardzo dobry, wiem na pewno. A niech tam, przyznam się. Pojedzie do Katowic, do mojego syna i jego dziewczyny. Oni właśnie stracili koteczkę. India, mała przytulanka, od razu podbiła ich serce, przyszła na kolana, przytulała się i mruczała, mruczała, mruczała... Jest zreszta bardzo podobna do zmarłej Luny. Oni twierdza, że ten kotek sam ich wybrał. India będzie miała do towarzystwa czteroletnią Majeczkę, tak że nie będzie sama w domku.

Właściwie wybrał ich tez Mirek, ale oni chcą koteczkę. A namówienie ich na oba kotki jest, niestety, wątpliwe. Chociaż Mirek - cudny przesłodziak!

[grrr...]

[Adria]

Właściwie wybrał ich tez Mirek, ale oni chcą koteczkę. A namówienie ich na oba kotki jest, niestety, wątpliwe. Chociaż Mirek - cudny przesłodziak!

próbuj, może się uda

Zapomniałam napisać o jeszcze jednej smutnej sprawie. Nasza zaprzyjaźniona wetka ma w lecznicy 4 kociaczki. NIe mają jeszcze 2 m-cy. Ich matke otruli, nie udalo sie jej uratowac..maluchy czekał ten sam los Mieszkaja w lecznicy w klatce, ale to nie miejsce dla takich maluszków, tym bardziej, że one potrzebują kontaktu z człowiekiem, bo są przerażone Może zajrzy tutaj Anemon i wklei zdjęcia. Są czarne z białymi znaczeniami..ślicznoty

[grrr...]

Ryśka, zdrowiej nam szybciutko! I trzymaj się ciepło!

[BOENA]

Przepraszam,że nie na temat,ale kochana anna09 z Krakowa potrzebuje pomocy.Jest tu sporo osób z tego miasta,zatem może Ktoś doradzi.
Sytuacja opisana w tym wątku:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2532146#2532146