Oj
Iza - jaki piękny szczurek

Sadzisz że to chłopak? Bo jakiś czas temu były dwa zamówienia-na chłopczyka i na dziewczynkę. Zadzwoniłabym zobaczyć czy to jeszcze aktualne.Jak sądzisz,kiedy można będzie go oddać?
Co do wąsów to spokojnie, odrosną. Mój Sonik też miał kiedyś okres bezwąsowy. Nawet wet mnie posądził, że poobcinałam
No i gratuluję zastrzyku. Pamiętam jak mi się łapy trzęsły jak miałam jakiegoś malucha pokłuć. Niedługo będziesz mogła też sama kastrować
Justynko-kiedyś znalazłam gdzieś jak umieścić zdjęcia. Jeśli nie uda Ci się znaleźć to prześlij mi je to umieszczę.
Melba-pamiętamy i doceniamy. Coraz bardziej paląca wydaje mi się potrzeba pojechania do stadniny i obadanie jak maluchy. Tak dziś zmarzłam w dzień że nie wierzę że im ciepło
Może chciałybyście skoczyć tam z Anią? Jakby były ok to teoretycznie mogłyby jeszcze zostać, ale jeśli coś by było nie tak to chyba trzeba by je z mamą spakować.
Tylko pytanie:komu rodzinę? komu? -myślę że od piątku - soboty mogłyby pojechać do mojego brata( wróci do Białego dopiero pod koniec tygodnia).Najgorzej że w tym tygodniu w nocy ma być 3-4 stopnie.
Ja mogłabym tam pojechać jutro ok.17 lub jakoś we wtorek. Potem obawiam się że zostanę pozbawiona samochodu z powodu naprawy lampy i wyklepania klapy bagażnika
