Uśpijcie je wszystkie i ... Kropek jedzie do alessandra :):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 05, 2007 21:27

a co do chlamydii, to nie mam ogromnej wiedzy na jej temat, ale wiem, ze jest to choroba od czasu do czasu powracajaca, chyba IV szczepionka jest przeciwko niej. mojej kici chorujacej na chlamydie lzawia oczka iw ystarczy je wtedy zakraplac biodacyna - na recepte, okolo 10zl za buteleczke. Trzeba wymieniac ja na nowa po miesiacu od otwarcia. poczatkowo zakraplalam oczy kici 3 razy dziennie, teraz od czasu do czasu, tylko jesli lzawia, czyli jakis raz, dwa na tydzien. nie jest to uciazliwe, ale nie wiem, jak jest ze stopniami zaawansowania choroby, gdy nie byla wczesniej leczona itd
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 06, 2007 7:26

Ijale spojrzyj na tą stronkę , tam jest bardzo ładnie opisane w jaki sposób zamontować siatkę w różnych rodzajach okien
http://kocia_stronka.republika.pl/siatki.html
Pozdrowienia dla Ciebie :) i trzymam kciuki za Znajdke i Ciebie

uska3

 
Posty: 255
Od: Wto lip 03, 2007 7:48
Lokalizacja: Myszków

Post » Sob paź 06, 2007 10:57

Karoluch pisze:a co do chlamydii, to nie mam ogromnej wiedzy na jej temat, ale wiem, ze jest to choroba od czasu do czasu powracajaca, chyba IV szczepionka jest przeciwko niej. mojej kici chorujacej na chlamydie lzawia oczka iw ystarczy je wtedy zakraplac biodacyna - na recepte, okolo 10zl za buteleczke. Trzeba wymieniac ja na nowa po miesiacu od otwarcia. poczatkowo zakraplalam oczy kici 3 razy dziennie, teraz od czasu do czasu, tylko jesli lzawia, czyli jakis raz, dwa na tydzien. nie jest to uciazliwe, ale nie wiem, jak jest ze stopniami zaawansowania choroby, gdy nie byla wczesniej leczona itd


chciałam tylko w gwoli informacji dodać,że kotek może z niechecią dużą podchodzic do kolejnego zakrapiania, ponieważ Biodacyna strasznie piecze

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 06, 2007 16:54

I co z kociulkami :?: :?:

uska3

 
Posty: 255
Od: Wto lip 03, 2007 7:48
Lokalizacja: Myszków

Post » Sob paź 06, 2007 23:34

podnoszę
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 07, 2007 7:08

Moriaaa daj znać jak wygląda sytuacja? Które z kotów jeszcze szukają domu?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie paź 07, 2007 13:03

Moria strasznie zabiegana, właśnie z nia rozmawiałam.
Dziś do domu pojedzie Jamcin i Kropek na tymczas!
W poniedziałek Iskierka i Znajda będą mieli wizytę u dentysty i robione ząbki.
Ijale - Moriaaa się do Ciebie odezwie w sprawie kitulca bardzo przeprasza ale dopiero co łapali jakiegoś psinka i ma strasznie mało czasu.
Co do chlamydii, to nie jest to nic strasznego, bez przesady. U nas dwa lata temu wszystkie koty były chore - jakoś daliśmy radę, kroplami i antybiotykiem. Niestety chlamydia okresow powraca u dwóch, ale nie w jakiejś strasznej postaci na szczęście.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 07, 2007 18:33

Przeczytałam wątek o kotkach i strasznie smutno mi się zrobiło. Wiem przynajmniej co się dzieje z czterema kotkami, ale co z resztą. Ile jest na tymczasie, a ile potrzrebuje domków (czy Murzyn i Myszka już mają). Napiszcie jak tylko będziecie wolniejsze, co z kotkami które miały iśc do stałych domków, czy ponieważ są chore adopcja został wstrzymana? 15.10 już niedługo co będzie z tymi kotkami które są jeszcze niezadeklarowane. Tyle pytań zostaje jeszcze bez odpowiedzi :?

Trzymam kciuki za kotki

Ewelik

 
Posty: 42
Od: Wto paź 02, 2007 17:08

Post » Nie paź 07, 2007 18:44

Z tego co wiem, Murzyn i Myszka nie mają domów. Murzyn jest naprawdę bardzo fajnym kotem , podobno miziakiem, lubi bardzo dzieci. Ma zawadiackiego zezika. Myszki nie widziałam, ale podobno jest bardzo przerażana i dzika, jest to kotka dla bardzo doświadczonego opiekuna.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie paź 07, 2007 21:08

Podniosę.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 07, 2007 21:24

Tak Murzyn ciągle szuka, Myszka także. Myszka jest jednak specyficzną kotka, trzeba by włożyć mnóstwo pracy w wyprowadzenie jej, jest bardzo płochliwa, bardzo się boi, często ze strachu płacze. Oczywiście nie zniechęcam, ale na prawdę to kotka która potrzebuje mnóstwo pracy, trzeba by ją socjalizować.
Murzyn ma około 7 lat jak sie okazało, pierwsza wersja pana, który się nimi opiekuje była taka, ze koty mają od dwóch do 4 lat. Po wizycie u weta okazało się, ze niekoniecznie.
Murzynek jest kotem bardzo spokojnym, poteżnym, misiowatym, co nieznaczy, ze ospałym. bardzo chętnie się bawi, uwielbia dzieci, ślicznie bawił się z dziewczynkami, które byly z nami w tym domu. Ociera się o nogi, lubi mizianie, niezbyt chetnie dał mi się wziąć na ręce.
Ma cudownego zezika.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 08, 2007 7:09

No to podnosimy.

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

Post » Pon paź 08, 2007 8:17

Też trzymam kciuki żeby jeszcze te dwa Murzyn i Myszka znalzały domy
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon paź 08, 2007 10:07

do góry, jeszcze dwa domki, prosimy

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 08, 2007 13:52

Nie rozumiem.. kiedy ja CHCIALAM wziac Murzyna, powiedziano mi, ze On ma tymczasowy domek. teraz piszecie ze jest bez. :( :cry:

ijale

 
Posty: 52
Od: Wto paź 02, 2007 9:15
Lokalizacja: Warszawa Sadyba

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EmiEmi i 206 gości