W lecznicy czeka syjamka - do adopcji! - sprawa wyjaśniona!!

[Macda]

[Majorka]

nie wiem, dostalam od niej wiadomość. Mam nadzieję, że nie próbuje mnie w coś wkręcić. Ja tylko chce pomóc kotce znaleźć dom. A historii z Bombą nie znałam

Cokolwiek to znaczy, tak nie można KasikuP.

[Mariusz]

Cokolwiek to znaczy, tak nie można KasikuP.

przepraszam ale ja nic z tego nie rozumiem czy ktoś może mi to wyjaśnic?

[Majorka]

No właśnie ja też nie rozumiem, ale upieram się, że tak nie można od razu z grubej rury walić

[Macda]

Myślę, że gdyby Bomba nie skasowała swojej wypowiedzi, która tu umieściła wszystko byłoby łatwiejsze do zrozumienia.

[KasikP]

No właśnie ja też nie rozumiem, ale upieram się, że tak nie można od razu z grubej rury walić

przepraszam, ale tak naprawde wiekszosc rozmowy toczyla sie na pw i jak tez uslyszalam pare niestosownych slow (chyba mam prawo sie troche zdenerwowac)

[Mariusz]

Myślę, że gdyby Bomba nie skasowała swojej wypowiedzi, która tu umieściła wszystko byłoby łatwiejsze do zrozumienia

no dobra niech będzie że jestem wścibski, ale o co chodzi z tą wypowiedzią?

[Macda]

Bomba w tym wątku napisała post, który skasowała, a który poniekąd wyjaśniał skąd moja i Limka nieufność i chęć dowiedzenia się czegoś więcej co do jej udziału w pomocy syjamce.

[Majorka]

przepraszam, ale tak naprawde wiekszosc rozmowy toczyla sie na pw i jak tez uslyszalam pare niestosownych slow (chyba mam prawo sie troche zdenerwowac)

Kasiku, masz prawo, ale może by tak bardziej wewnętrznie... albo na PW właśnie. Bo nie zawsze sprawa wygląda tak, jak ją przedstawia jedna strona, tylko tyle chcę powiedzieć.

[KasikP]

ech, to teraz wszystko będzie na mnie, człowiek tylko chce trochę spokoju i pomóc kociakowi, a Bomba rzeczywiście skasowała wypowiedź. Ja już z nią na ten temat nie rozmawiam, a jak w poniedziałek lub we wtorek pojadę do lecznicy, zdam całe sprawozdanie z wizyty na forum

[Macda]

I właśnie tylko o to chodzi - o uczciwą pomoc

[KasikP]

ja proponuję zamknąć ten wątek (jeżeli chodzi o Bombę), a wszystkiego czego się dowiem o kociczce napiszę po wizycie

[Estraven]

OK. Czekamy na wieści

[Majorka]

Dobra, jeśli nie chcecie zrozumieć o co mi chodziło i że bynajmniej nie czepiałam się meritum (czyli niesienia pomocy przez KasikaP, no naprawdę nie Kasiku ), to niech tam.

[KasikP]

Kochana Majorko, rozumiem, że moja wypowiedź mogła być trochę szorstka, ale się jej nie wstydzę. Też się z Tobą zgadzam, że nie powinno się tak rozmawiać na forum.
Nie rozumiem tylko dlaczego Bomba wycofała swoją wypowiedź