Ale jakiś nr konta jeszcze by się przydał. Szkoda walecznego kociaka...
Jakieś karmy weterynaryjne na te przetrzepane jelita by się przydały? Prawda? Podrzucę jakąś kasę.
I w ramach dozajączkowania wątków... Żeby ktoś jeszcze tego Kuśtyczka ze złamaną łapsią wziął, to też się dorzucę do operacji...
Szkoda, że Nawiasik nie doczekał...
