Ryska mowisz- masz
Scarlet- piekna Dama o prownie pieknym pycholu, oczkach, nosku, siersci itd. bez konca
Jest oaza spokoju, nie przeszkadza

, nie domaga sie pieszczot

, nie miauczy

, zachecona do zabawy potrafi glupiec do momentu drzemki, ktora u niej nastepuje regularnie i niezmiennie od 2 tygodni- co 15 minut
Nie wybrzydza przy jedzeniu: zje sucha, ktora uwielbia, zje kurczaka z mniejszym entuzjazmem niz sucha, bez problemu zje tabletke w serku(nawet z ziolami!), zje rowniesz puszke(jakdla jak byla na diecie gardlowej

). Wczoraj pierwszy raz pokazala ze ma pazurki, dzis po raz drugi

Zeby tez ma calkiem spoko

ale nie gryzie, nie drapie(tapczanu nie tknie, drapaka tez nie... ) Pieknie bawi sie Whiskasowa myszka i szeleszczaca pileczka. Nie pogardzi tez dobrym papierkiem zwinietym w kulke
Jutro sie odrobaczymy
A Miranda doprowadza mnie do siwych wlosow

doslownie!
Dziennie rano na podlodze widze menu z dnia poprzedniego.... nie dlatego, ze nie trawi, tylko ona po jedzeniu dostaje naglego przyplywu szalenstwa i idzie sie bawic. Najpierw zaczepia Meliske, ona spi, wiec nie przerwie snu dla jakiejs tam zabawy

Scarlet jest wlasnie po przerwie na zabawe, wiec rowniez spi...Wtedy Miranda pokazuje, ze
kot w dom- radosc w dom... wchodzi mama do pokoju: "Gdzie Miruska?" na to odpowiadam: "A spojrz na sufit!" Miranda uwielbia wprost wspinacze firankowa.... moze ja uprawiac przez dobre 8 minut, po czym wyczerpana kladzie sie na 20 minut snu, i znow sie bawi sama ze soba.... eh.... wieczorem kladzie sie o 20:00 spi do 20:15 i do 23:00 ma motor w doopie zalaczony na maxa. Rano sa efekty.
Czasem zdarza sie, ze do nocnych szalenstw dolacza sie Melisa, wiec mam podwojna dawke sprzatania. One potrafia zadbac o kondycje Czlowieka...
Chcialam dodac, ze po calym domu mam rozwalone orzechy....
To na tyle... dobranoc
Ludzie!Nie sluchajce jej! ona bredzi! jestem cuuuuudownym kociakiem, grzeczna slicznotka no 
Ja prawie wcale nie ganiam po domu, nie lapie kursora, nie wspinam sie po nogach, nie kradne chusteczek chorym Duzym, nie gryze Scarlet po uszach az do krwi, nie ciagne Melisy na cycole, nie zaczepiam PIESA do zabawy, po czym jak wstaje to uciekam gdzie pieprz rosnie, nie lubie siedziec na lampie, nie lubie patrzec na telewizor i.... prawie wcale nie lubie dostawac buziakow w nochol i lapki 
Miranda