prawie BIAŁA kotka Chore Oczko - JUŻ W SWOIM DOMKU!!! :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto paź 02, 2007 17:54 prawie BIAŁA kotka Chore Oczko - JUŻ W SWOIM DOMKU!!! :-)

Jest cudownie kiedy jesteś
Pachniesz ciepłem i radością

Obrazek

Kiedy jesteś
Zapominam o tym, że nie mam imienia
I o tym, że jestem bezdomna

Obrazek
Bo gdy jesteś
Mam wszystko

Obrazek

Chciałabym zatrzymać Cię na zapas
I cieszyć się Tobą, gdy już sobie pójdziesz
By rozgrzewać Twym ciepłem zimne noce.

Obrazek

Posłuchaj prosze mojego mruczenia
Chciałabym wyszeptać Ci do ucha
Jak bardzo nie chcę, abyś odchodził

Obrazek

A jeśli chcesz odejść...
Zabierz mnie proszę ze sobą!

Obrazek

Patrzę na świat połową zmysłów
Ale wierz mi, że jeśli dasz mi szansę
Pokocham Cię podwójnym sercem.


Obrazek

Ta koteczka bardzo kocha ludzi i uwielbia się do nich przytulać jakby chciała wykorzystać sytuację, wiedząc, że i nikt jej nie weźmie. Ma chore oczko, które brzydko wygląda i na które nie będzie już widzieć - to uszczupla jej szansę na znalezienie domu.
Kicia ma ok. 2-3 lat. W schronisku przebywa już 1,5 roku...
W schronisku określana mianem "kotka Chore Oczko".

Oczko po zaleczeniu (np. krople) prawdopodobnie będzie wyglądać tak:
Obrazek

Mieleckie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt
www.mielec.bezdomne.com
tel. +17 583 15 32
mail : mielec@bezdomne.com lub mtoz@neostrada.pl

BANERKI DLA KOTECZKI:


Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/1plf][img]http://fotoplik.pl/4xze1hz.jpg[/img][/url]


Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/1pl1][img]http://fotoplik.pl/4zk319s.gif[/img][/url]
Ostatnio edytowano Wto paź 16, 2007 18:49 przez Kasia Pe, łącznie edytowano 4 razy

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Wto paź 02, 2007 18:07

Ale pięęękna..
I jakie morze miłości ma do zaoferowania komuś, kto ją pokocha i da jej dom..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto paź 02, 2007 18:29

W dodatku ona ubóstwia psy.
Gdy w schronisku psom robi się tzw. test na koty (ktoś zainteresowany ma kota, a chce adoptować psa i trzeba sprawdzić jaka jest jego reakcja), to Chore Oczko jest pierwsza. Wyczynia takie cuda, że się pracownicy pokładają ze śmiechu.

Tutaj przy owczarku niemieckim, który w niedzielę pojechał do domu do Wrocławia:
http://img504.imageshack.us/img504/360/p9210002ap4.jpg
http://img171.imageshack.us/img171/5483/p9210005fk6.jpg

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Śro paź 03, 2007 7:04

hop po domek

migotka33

 
Posty: 496
Od: Pt lut 23, 2007 19:54

Post » Śro paź 03, 2007 20:19

A co jest z okiem kotki?
Żadna operacja nie pomoże?

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 03, 2007 22:13

to wygląda na jskre.może i wyleczalne ,ale nie w warunkach schroniskowych.
CUDNA KICIU HOP PO domek

marzena1234

 
Posty: 852
Od: Pt sty 26, 2007 0:23
Lokalizacja: wyszków

Post » Śro paź 03, 2007 22:54

Jeżeli jaskra, i to jak widać zaawansowana, to można tylko podleczać, ale się nie wyleczy.
Tylko... co z tego. Koteczka taka słodka. A z jaskrą moja suczka żyje i w niczym jej to nie przeszkadza. Od czasu do czasu dostaje krople i tyle.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 04, 2007 6:57

A może poszukać domu tymczasowego, w krótym podleczy się oko?
Bo przyznam się, że aż się wzdrygnełam jak zobaczyłam oko tej kotki.
W każdym razie hop po domek.

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 04, 2007 7:19

Przyjrzałam się dzisiaj lepiej do oczka. Faktycznie to może być jaskra (o ile koty mają, bo psy tak, vide moja sunia). Oczka się nie uratuje w sensie widzenia, ale powinna trafić do weta okulisty, który zdiagnozuje, zmierzy ciśnienie śródgałkowe i przepisze odpowiednie krople zmniejszające je. Kajtusia udało się zmniejszyć, w przeciwnym wypadku rozwiązaniem jest amputacja gałki ocznej, która tylko nas, ludzi przeraża ze względów estetycznych, zwierzęciu po prostu przynosi ulgę niwelując ból. Wiem, bo Kajtusia jest raz w roku konsultowana przez dr Garncarza, a on wszystko tłumaczy.
Wiem, że w schronisku nie ma takich szans, więc tym pilniej potrzebny domek. Ostatecznie nawet jeśli to będzie w miejscowości bez dostępu do kociego okulisty, to i "zwyczajny", ale dobry wet zorientuje się po objawach i powinien wiedzieć co podać.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 04, 2007 8:13

Schroniskowy wet zdiagnozował, że się tego wyleczyć nie da :(
Pewnie chodziło mu o to, że kotka już widzieć nie będzie na to oko. Ale może faktycznie wygląd można by trochę poprawić...

W schronisku była kiedyś Pani, której się kicia bardzo spodobała (łasiła się i przytulała jak to ona), ale jak zobaczyła to oko, to jej nie wzięła :(

A koteczka jest taka super :cry:

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Czw paź 04, 2007 8:27

Nie chodzi tylko o poprawienie wyglądu, ale i o to, że jeśli ciśnienie w oczku jest podwyższone, to może ją stale to oczko pobolewać. Krople nieraz skutkują i zmniejszają ciśnienie. Kajtusia dostaje Trusopt (drogie), ale bez konsultacji z dobrym wetem nie podawałabym. Tak mi przyszło na myśl: a może sfotografujcie to oczko i wyślijcie dr Garncarzowi? Nieraz odpowiada, chociaż podobno nie zawsze. Albo przyślijcie do mnie na adres ania.prv@gmail.com to ja wyślę. On mnie ma już w bazie danych jako stałą pacjentkę i zawsze odpowiada.
A swoją drogą ludzie dziwni - co im takie oczko przeszkadza :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 04, 2007 8:34

Anka pisze:A swoją drogą ludzie dziwni - co im takie oczko przeszkadza :(


Oglądajac zdjęcia nie byłam przygotowana na ostatnie zdjęcie ( na którym po raz pierwszy widać chore oko).
I nie chodzi o to, że mi to oko przeszkadza. Po prostu doznałam lekkiego szoku i podejrzewam, że większość ludzi reaguje podobnie.

Iskra_

 
Posty: 12327
Od: Wto wrz 19, 2006 23:18
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 04, 2007 9:05

Ludzie po prostu boją się wszystkiego co nieznane :roll:
I wolą trzymać się od tego z daleka...

Aniu, chodzi Ci o zwykłe fotki cyfrówką tego oczka?

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Czw paź 04, 2007 9:55

Iskra_ pisze:
Anka pisze:A swoją drogą ludzie dziwni - co im takie oczko przeszkadza :(


Oglądajac zdjęcia nie byłam przygotowana na ostatnie zdjęcie ( na którym po raz pierwszy widać chore oko).
I nie chodzi o to, że mi to oko przeszkadza. Po prostu doznałam lekkiego szoku i podejrzewam, że większość ludzi reaguje podobnie.


Iskra nie wszyscy jesteśmy ładni i zdrowi.

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 04, 2007 18:47

Kasia Pe pisze:Aniu, chodzi Ci o zwykłe fotki cyfrówką tego oczka?


Tak, tylko w miarę yraźne i z bliska.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości