Pamela bije Cesara,Ala,Milenka spokojne...!!!???

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 03, 2007 14:58

Super :1luvu: :dance: :1luvu:
Dziewczyna się zaczęła przełamywać :)

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Śro paź 03, 2007 16:34

Pisz Galla pisz , :D
ja lubię czytać... :lol:

Nie wiem, co mam wyrzucić : aparat, baterie czy ładowarkę,
bo coś mi sie psuje .
Żeby po paru zdjęciach nie można było włączyc aparatu ,
bo baterie rozładowane???
Tyle okazji do zdjęć mi mija , tak ładnie razem spały czarna i pręgowane.
:( :( :( :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro paź 03, 2007 17:12

Chyba wyrzucę jeszcze komputer , bo mi się wszystko dzisiaj muli.... :twisted:
Co za licho???!!! :twisted:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro paź 03, 2007 17:16

Kristin, spokojnie - totalny nerwus Ci mówi :wink: - okazji do zrobienia zdjęć będzie jeszcze wiele :D

A jak z Twoim i Drapcia przyjazdem do W-wy - na jaki dworzec autobusowy :lol: i o której godzinie mam po Was jechać?????

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro paź 03, 2007 19:29

Wysłałm Ci priv Aleksandro.
Komp. dęba mi staje jak na złość. :twisted:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro paź 03, 2007 21:05

Ja bym najpierw wywaliła akumulatorki, potem ładowarkę, potem aparat, a na samym końcu komputer :twisted:

Dzwoniła dziś do mnie pani w sprawie Aluni 8O Z Płocka 8O jolab dawała ogłoszenia w prasie i to był pierwszy odzew. Jak mi było fajnie, jak mogłam powiedzieć, że to nieaktualne :D
(zresztą i tak bym ex-Czarnulki nie oddała do tego domu, bo to dom z małym dzieckiem - nie mówię, że to źle generalnie, bo dzieci też mogą kochać koty - jak na przykład dzieci mojego TŻta, które najpierw pozdrawiają kotki, a dopiero potem nas, ale dom z małym dzieckiem dla Czarnulki by się nie nadawał zupełnie. Do małego dziecka powinien przychodzić kot wesoły, miziasty i bardzo proludzki, a nie taka przestraszona bidulka...)
Zaprosiłam za to panią na Kociarnię i na Koty, od razu powiedziałam, że są wątki o karmieniu, wychowywaniu i dbaniu o koty, pani się ucieszyła 8)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 03, 2007 21:23

Fakt , ona jeszcze nie nadaje sie do normalnego domu hihihhihihihi.....
Potrzeba jej spokoju i cierpliwości, normalni ludzie tego nie mają.
Sama jestem ciekawa, jak będzie za 2-3 miesiące, a za pół roku???
byleby nie chorowała , to niech robi co chce,
tak mi jej szkoda oczko boli na pewno :( :roll:
Jutro znowu do wet., bo nie da sobie podać żadnych leków. :roll:
Odpisała pani Wanda , szykuje kropelki dla Ali i dla Pameli,
która chyba ze stresu tak się objada. Przedtem tego nie robiła bidulka.
Tylko Robinek bezstresowy na razie. :D

Najśmieszniejsze jest to ,że mam 3 koty z problemami ocznymi ,
a od dzisiaj mnie oczy bolą, a jedno w szczególności. :ryk:

Co za kwartet!!! :roll: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro paź 03, 2007 22:32

Kristin, do Garncarza się zapisz 8)

Nie sądzę, żeby to oczko jakoś mocno bolało, pewnie odczuwa dyskomfort, ale ból to to pewnie nie jest.
Kot mojej mamy, który ma herpesa giganta - mutanta i te oczy mu się już paprzą mniej lub bardziej od kilku miesięcy (oczywiście są cały czas leczone, a odporność kota wzmacniana) zupełnie nie cierpi, nawet tych oczu nie trze ani nic przy nich nie dłubie.
Moje z ocznymi problemami to samo - największy dyskomfort odczuwają, jak im te oczy kropię... A jak im nie kropię, to się nawet tymi oczami nie interesują.

Tak w ogóle ot zauważyłam, że koty jakoś nie reagują na rzeczy, które człowieka by doprowadziły do szaleństwa - zauważyłam kiedyś, że Klemens ma na gałce ocznej kawałek żwirku i włosa. A on nic, jakby nic tam nie miał. Ja przyłożyłam do tego miarkę ludzką i chciałam mu ot jakoś wyjąć, wzięłam kropelki, żeby mu to wypłukać, to się tlyko na mnie wkurzył :twisted:
A gdyby taki żwirek leżał sobie na gałce ocznej człowieka - rety - odchodziłoby tarcie oczu, wyciąganie żwirku i potem kilkugodzinne podrażnienie. A Klemens nawet nie zauważył :roll:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 03, 2007 22:38

Galla, Kristin - ja jutro do pracy po urlopie idę - mnie to dopiero oczka będą bolały :roll: :roll: :roll: :roll:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw paź 04, 2007 7:03

Aleksandra?
Jak tam w pracy było???
Dobrze ,że ja cały czas jestem w pracy albo praca jest u mnie. :lol:

Galla!
No nie wiedziałam,że koty tak mają z oczami, 8O
ale i tak mnie jest jej szkoda.. :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw paź 04, 2007 15:05

No i bylismy u wet.
Aleczka czarnuleczka pełen wypas leków,
maluch także.Pani wet. policzyła symbolicznie.
Za co bardzo dziękujemy.

I spotkaliśmy tam Cioteczkę Kordonię i jeszcze jedną,
taka co ząbki wyrywa. Ma ładnie na imię, ale nie wiem ,
czy jest na forum.
Pozdrawiaja wszystkie koty!!! :D

Dzisiaj po leku oszałamiającym znowu zmiana taka ,że głowa boli .
Aleczka nawet do portfela mi zajrzała 8O
Chyba patrzy ,czy kasy mi starczy na leczenie kotów. :ryk:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw paź 04, 2007 17:32

Bardzo się cieszę na zmianę u Aleczki. Oby z dnia na dzien było lepiej :ok:
A praca to mi tak dała w kość, że ledwo żyję. A ocęte to mi prawie łzawią od nadmiernej pracy i gardło boli od ciągłego gadania :evil:
A co tam u Pameli i Drapcia :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt paź 05, 2007 9:45

kristinbb pisze:I spotkaliśmy tam Cioteczkę Kordonię i jeszcze jedną,
taka co ząbki wyrywa. Ma ładnie na imię, ale nie wiem ,
czy jest na forum.

:strach: :strach: :strach:
o mamo, co to za cioteczka?
Ze szczypcami lata, czy jak? :wink:

Alunię trzeba paść tym środkiem uspokajającym :lol: zaczynać od niego dzień - zamiast porannej kawy 8)
Szybciutko zacznie spać pod kołderką i włazić na kolana, a Pamela dostanie białej gorączki od tego :twisted:

A co tam u Pamelci i Robinka? Jak zdrówko, jak humorki? :D

A ciocia Aleksandra też do Garncarza, coby dał kropelki na przemęczone oczy 8)
Ja też w końcu u niego wyląduję :lol:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 05, 2007 17:05

Wiecie co dziewczyny!!
Mam zapalenie spojówek , nie mogę patrzeć w ogóle, a w komp. w szczególności.
Gdzie ja się tak dorobiłam?????

Razem z kotami mogę wlewać wszystkie ich krople do moich oczu :placz:

Aleczka czarnuleczka już zdrowa, oczki w porządku , śliczna i zdrowa.
Te oszałamiające leki dały niespodziewany efekt, że ona jakoś wyluzowała.
Nadal jest ostrożna ,ale to już nie ta koteczka.
Dzisiaj nawet bawiły się z Pamelką, tak ostrożnie ganiały, ale fajny widok.
Razem spały, Pamela nie syczy,
Aleczka nie syczy na małego i biega z nim.

Jednym słowem prawie raj!!! :dance: :dance2: :balony:

A jutro jadę do Warszawy!!
Z Robinkiem..
Zobaczymy, co powie okulistka i poznamy Ciocię Aleksandrę... :1luvu: :dance2:
I gardło Cioci Aleksandry na pewno nie odpocznie.

Galla ta dziewczyna od ząbków to dentystka, tak zrozumiałam.....
A Cioteczka Galla nie chce nas poznać... :placz:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt paź 05, 2007 17:35

Oj biedna, biedna Kristin z chorymi oczkami :(
Ja króciutko bo zaraz lecę na babski wieczór :wink:
Bardzo się cieszę, że koty w coraz lepszej komitywie :dance:
BAAAAARDZO się cieszę na jutrzejsze spotkanie z Kristin i Drapciem :dance: :dance2: :1luvu:
I proszę wszystkich o kciuki za wizytę u pani dr.

Kristin, nie martw się babskim wieczorem - nie będę bardzo szalała i na dworcu będę na Was czekała :dance: :dance2: :balony: :ryk:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 19 gości