*KD* Dymno-biała KASIA w nowym domku w Szczecinie u Usagi:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 01, 2007 16:12

Hop do góry, Kasiu! I żebyś miała więcej szczęścia niż Azu.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 01, 2007 17:51

reddie pisze:Ja byłam i w szkole i w pracy :lol:

Agatka, a gdzie wieści o oczku, hmm? 8)


A ja byłam w pracy a wolałabym być na uczelni.
Wieści o oczku Kasi były w jej wątku na kotach.I zaraz założyłam jej wątek na kociarni jak się okazało, że oczka nie będzie trzeba usuwać :D
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon paź 01, 2007 19:36

Dzisiaj był pierwszy telefon w sprawie Kasi.I jak zwykle mam wrażenie, że źle poprowadziłam rozmowę i zaprzepaściłam szansę na dom dla Kasi. Co prawda pani nie była zdecydowana na 100%, bo przeglądała różne ogłoszenia, ale mam wrażenie, że coś popsułam.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon paź 01, 2007 19:45

Jeśli ktoś mi powie, ile trzeba czekać z kwarantanną po FIP-ie i czy da radę zorganizować transport z Torunia do Szczecina, to ja bym chyba reflektowała.
Wiem, że wirus FIP łatwo daje się wyeliminować za pomocą zwykłych środków czyszczących, a Azu przebywała w niewielu miejscach: na swojej skórce, na łóżku (już wyprane) i na kocyku w salonie. Na podłogach mam kafle i panele, z umyciem nie będzie problemu.

Piszę, że "chyba bym reflektowała", bo muszę porozmawiać z TŻ-em - śmierć Azu go przybiła.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 01, 2007 20:18

Usagi_pl pisze:Jeśli ktoś mi powie, ile trzeba czekać z kwarantanną po FIP-ie i czy da radę zorganizować transport z Torunia do Szczecina, to ja bym chyba reflektowała.
Wiem, że wirus FIP łatwo daje się wyeliminować za pomocą zwykłych środków czyszczących, a Azu przebywała w niewielu miejscach: na swojej skórce, na łóżku (już wyprane) i na kocyku w salonie. Na podłogach mam kafle i panele, z umyciem nie będzie problemu.

Piszę, że "chyba bym reflektowała", bo muszę porozmawiać z TŻ-em - śmierć Azu go przybiła.


Boże, jeszcze tydzień temu pisałaś o Azu i o wzięciu dla niej przyrodniej siostrzyczki.A teraz jest za TM?Przykro mi bardzo :cry: :cry:

Nie mam pojęcia jak jest z kwarantanną po FIP-ie.
:(
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon paź 01, 2007 21:07

Usagi_pl porozmawiaj z TŻ-tem. Może on nie będzie chciał tak szybko brac kolejnego futerka.
Co do transportu.Ja jestem w stanie sama przywieść do Was Kasię.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon paź 01, 2007 22:48

Z TŻ porozmawiam jutro. Dziś nie bardzo jesteśmy w stanie normalnie myśleć. Co do tego, czy on kota chce - chce. Zgodził się na kotka, więc kotek będzie. Nie wiem tylko, czy już teraz, czy za parę dni, jak ochłoniemy.
Druga rzecz, że TŻ, jako człowiek rozsądniejszy z naszej dwójki, zastanawia się nad sensem brania kici z innego miasta, gdy w Szczecinie też od groma potrzebujących kotów.

Jak już z nim porozmawiam, dam znać, ale jeśli do tego czasu domek się trafi, nie zwracaj na mnie uwagi. Przygarnę wtedy innego kotka, i oba będą szczęśliwe :)

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 02, 2007 8:23

Decyzja należy do Was. Nie ukrywam, że domek forumowy byłby dla mnie i Kasi marzeniem. :)
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 02, 2007 9:21

W tej chwili kończę dezynfekcję mieszkania. Wydaje mi się, że powinnam odczekać jakiś czas z powodu wirusa, choć z drugiej strony we wszystkich opracowaniach do jakich dotarłam jest napisane, że ryzyko zarażenia kota w tej sytuacji i zagrożenie dla nowego kota jest znikome. Zapytam jeszcze na forum, może ktoś coś wie na ten temat.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto paź 02, 2007 11:01

To ja nieśmiało potrzymam kciuki za domek dla Kasi :D

Bardzo cieszyłabym się, gdyby Kasia, cudowna dymno-biała koteczka, z lekko zamglonym oczkiem znalazła wreszcie dom.

No i pochwalę się, a co!

W niedziele wieczorem wreszcie złapałam mamę Kasi - wczoraj zawiozłam ją do lecznicy na sterylkę. :D 8)

Jeżeli chodzi o FIP, jeżeli Kasia jest zaszczepiona przeciwko koronawirusom (w zasadzie odporność daje najprostsza trojskładnikowa szczepionka) to raczej nie ma ryzyka zarażenia się bezpośrednio FIPem, gdyż FIP, mowiąc prostym językiem, jest mutacją koronawirusa... Więc chorują koty nieszczepione.
Poza tym, wirus wywołujący FIP nie jest tak żywotny, jak np. wirus panleukopenii...
Potrzebny byłby bezpośredni kontakt...


Oczywiście dobrze byłoby, gdyby w sprawie wypowiedział się wet znający się na rzeczy... oczywiście warto zachować środki ostrożności, ale chyba nie ma potrzeby dłuższej kwarantanny.

Dużo informacji w necie.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto paź 02, 2007 13:40

Kasia jest juz po dwukrotnym szczepieniu szczepionką trójskładnikową.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 02, 2007 18:44

Dzisiaj rano tak mi się nie chciało wstać a jak zobaczyłam Kasie i Zosię na moim łóżku to musiałam 10 minut dłużej poleżeć. Kasia i Zosia leżały przytulone do mnie i jednocześnie wtulone w siebie.Ale było miło.Musiałam je wygłaskać.Kasia ma takie milutkie futerko.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 02, 2007 21:19

Nie kuś :)
Ja jeszcze mam pytanie, co do charakteru Kasieńki. Nie ukrywam, że Azu podbiła nasze serca, bo była grzeczna i miła. Wątpię, żeby mój TŻ umiał zaakceptować kota-szaleńca, wyczynowego biegacza, zapalonego drapacza i do tego uprawiającego maniakalnie wspinaczkę wysokofiranową. Oczywiście nie chodzi o to, żeby kicia się nie bawiła, ale może w sposób bardziej kontrolowany. Wiem, jakie są małe kotki i preferowalibyśmy taki nieco spokojniejszy typ ;)

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 03, 2007 6:58

Wczoraj wieczorem jak sie połozylam spać to Kasia połozyła się razem ze mną 8O na kocu, jak królewna.Z dnia na dzień staję się ona kotem coraz bardziej kanapowym. Po firanach na szczęście się nie wspina.Juz mam taką jedną co namiętnie to czyni ( moja Zosia ). Jest nauczona ostrzyc pazury o drapak, bezbłędnie trafia do kuwety.
U mnie w domu bawi się z moimi kotami.Wyglada to tak, ze maja takie zrywy.Biegaja jakis czas, a potem przestaja i ida spać.Najbardziej lubie pomiziac Kasię jak jest rozespana.Wtedy zaczyna pieknie mruczeć, wywija się, nastawia brzuszek do głaskania.
A jak fajnie sie mizia gdy o jedzenie prosi.Skubana wie juz, że jedzenie jest w lodówce.Nauczyły ją tego moje koty.Wie, że jak myję miski to zaraz będzie porcja jedzonka. Przyznam, ze jest inteligentna jak na takiego malucha.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 03, 2007 19:36

Ech Kasieńka , Kasieńka śliczna koteczka, myślę,
że to będzie zrównoważona dziewczynka. :1luvu:
Na taką wygląda...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości