Tosia po 2 operacji oka..CZujemy sie lepiej ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 02, 2007 21:32

nie wiem :oops: ale im to chyba już bardziej zaszkodzic się nie da :(
Tosia od powrotu juz 2 razy odwiedzała kuwete, Bodzio też nie ciekawie - a jaki to odór niemiłosierny,żrący, cuchnący - istne toksyny!;
noski ciepłe i suche :(
zaapliowalismy juz parafine; oby malutka jakoś w miare do jutra się wykurowała, bo czeka nas podróż pewnie z kuwetą :? a w czwartek co by nam się nie nudziło trzeeba podać zastrzyki :evil: jak nie wyjdzie do do wet. znowu :evil:

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto paź 02, 2007 21:39

Ściskam mocno :ok: , żeby było dobrze!
Marcelibu
 

Post » Śro paź 03, 2007 6:00

Wszystkie moje koty silnie są zarobaczone :( Rudi w nocy 2 razy wymiotował - nic nie było tam, a Łacia 1 raz rano :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro paź 03, 2007 9:32

:? ...przeciez dopiero odrobaczane były..no tak tymczasiki..to zawsze jak nie urok.... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43976
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 03, 2007 10:58

przynosząc do domu kociaki prosto z ulicy nigdy nie wiadmomo co może się stać, co za chorobe przynosimy :( ale ktoś musi ryzykować :( żle tylko że kociaki cierpią;
musze teraz biegiem reszte jeszcze zaszczzepic bo boje się o nie!

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro paź 03, 2007 13:49

www.mintandlavender.pl

lawenda99

 
Posty: 3016
Od: Nie lip 22, 2007 16:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 03, 2007 17:42

Była sobie raz Tosieczka
przecudowna to koteczka
jednak biedna jest dziś chora
pieniążki potrzebne są na doktora


zapraszam na aukcję
Dwie rameczki dla Tosieczki

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro paź 03, 2007 19:34

ewung....wielkie dzieki :D rameczki śliczne...szczęsciara ta Tosia że jesteście 8)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43976
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 03, 2007 20:06

z najswieższych wieści ..Tosia musi miec nastepna operacje....juz po całosci... :cry:
jest wrzód ,wrasta 6 włosków uszkadzając rogowke... :cry:
operacja na juz......

a żeby nie było zadobrze prawdopodobnie za pare miesiecy będzie potrzebna następna korekta....
ile ta kocinka musi znieśc... :cry:
jest cudowną ,kochana pieszczoszką...kochającą mizianko pod każdą postacią.....
Ostatnio edytowano Śro paź 03, 2007 20:15 przez dorcia44, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43976
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 03, 2007 20:09

Poszukam czegoś na bazarek, bo mam sytuację tragiczną... :( . Dawno tak źle nie było...
Marcelibu
 

Post » Śro paź 03, 2007 20:59

Marcelibu dziękuje :)
Wrócił TŻ- Tosia w czasie drogi biedna nie wytrzymała i zrobiła pod siebie :( maleńka cały brzuszke miała w qupie :(
nie ma co jej się dziwic - sters, bolący brzuch- a to taka delikatna panienka :(
Na środku oka kilka włosów wchodzi do środka - tak zaczęły sobie rosnąć :( uszkodziły oczko i zrobiły się już wrzody :( :( :(
potrzebna jest calutka plastyka powieki :( , i najlepiej jak najszybciej żeby nie podrażnaić oczka :(
znowu Tosieńka dostała serie kropelek do oczu - braunol. tobrosopt ( 3-4tyg.) i lacrimal( ten juz przez cały, cały czas)
nie dosyć że boli ja brzuch to jeszcze boli ja oczko
planujemy umówic się na zabieg przyszły tydzień - pon,wtorek; jak troche sie pozbieramy do kupy

oczko teraz spuchniete i czerwone; troszke tosia zjadła i leży sobie

koszty operacji - zabieg 200zł + potem leczenie ok.80-100ZŁ :(
ale żeby tylko było juz dobrze!
Ostatnio edytowano Śro paź 03, 2007 21:10 przez Anna Rylska, łącznie edytowano 1 raz

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro paź 03, 2007 21:03

Anna Rylska pisze:Marcelibu dziękuje :)
Wrócił TŻ- Tosia w czasie drogi biedna nie wytrzymała i zrobiła pod siebie :( maleńka cały brzuszke miała w qupie :(
nie ma co jej się dziwic - sters, bolący brzuch- a to taka delikatna panienka :(
Na środku oka kilka włosów wchodzi do środka - tak zaczęły sobie rosnąć :( uszkodziły oczko i zrobiły się już wrzody :( :( :(
potrzebna jest calutka plastyka powieki :( , i najlepiej jak najszybciej żeby nie podrażnaić oczka :(
znowu Tosieńka dostała serie kropelek do oczu - braunol. tobrosopt ( 3-4tyg.) i lacrimal( ten juz przez cały, cały czas)
nie dosyć że boli ja brzuch to jeszcze boli ja okczko
planujemy umówic się na zabieg przyszły tydzień - pon,wtorek; jak troche sie pozbieramy do kupy

oczko teraz spuchniete i czerwone; troszke tosia zjadła i leży sobie

koszty operacji - zabieg 200zł + potem leczenie ok.80-100ZŁ :(
ale żeby tylko było juz dobrze!

Biedna kicia. Biedna ty Aniu. No cóż, będziemy kombinować, żeby dało radę.
Marcelibu
 

Post » Czw paź 04, 2007 8:02

Monisia, nie ma wyjścia, trzeba walczyć :!:
zaczęłowsię znowu - gonitwy za Tosią,zakraplanie :( Tosieńka znowu płacze - boli ją :( teraz muszę wstawać 40nin,, wcześniej, żeby jej odpoiwednio dać wszystkie kropelki - a przecież jeszcze te 2 małe czrnuszki - też są przeboje jak uszy trzeba czyścić :?

Z bodzia się leje; teraz w domu do niedzieli ścisła dieta dla wszystkich kocurów ( no bez maluszków) - intestinal i convalescente w ruch :evil:

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw paź 04, 2007 8:09

Tośka kochana....chociaz podniosę....
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw paź 04, 2007 10:06

los jest czasami okrutny - takie piękne, słodkie i niewinne stworzonko, a tak musi cierpieć! :(

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 149 gości