Pomóżcie! Szukam szaro-beżowego NIEBIESKOOKIEGO ASCHE'a Wwa

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 01, 2007 20:11

dzięki Zosiu

wiesz u mnie z tym działaniem to też tak na prawdę nie ma sie czym pochwalić :oops:
za każdym razem by do czegoś się zabrać
usiąść i coś napisać to muszę sie ciągać za uszy
bo taką wielką mam niechęć do tego wszystkiego
(nie dlatego że już mi sie znudziło... tylko z powodu nawracajacego bólu, gdy za każdym razem muszę od nowa i od nowa opisywać, przeżywać,
nie mogę sobie wybaczyć, i do tego jeszcze tak mocno błagać aby ktoś w końcu zechciał sie do mnie odezwać :( )

bardzo przygnębiające
a i jeszcze sie tak bardzo chce płakać gdy ktoś mówi że to już koniec był dawno temu
że juz nie ma sensu
że nie ma sie co tym zajmować
bo dla kota nie można tyle poświęcać :cry:

ale co ja tam pisze...
Ty dostonale to wisz :cry:
i czujesz chyba to samo...

chce sie po prostu wyć
stanąc na środku ulicy i zacząć ryczeć
potłuc wszystkie naczynia
rozrzucić wszystko dookoła
a tak na prawdę to człowiek w ciszy osówa sie na podłogę i czuje jedynie pustkę
pogorzelisko...


chcę dotrwać do roku...
potem nie chce myśleć co będę robić...
co sie dalej będzie działo

3ci semestr podobno i naszczęście do najtrudniejszych nie należy
więc mam czas jeszcze do napompowania sie i przygotowania do czegos więcej
jakoś to przeleci
jak zawsze :roll:

dziękuję za podtrzymywanie
bez tego to bym już dawno chyba opadła i nie wstała :)
pozdrawiam
i życzę tego samego co zwykle :)
TEGO kotka...
Aia

PS a najgorsze że w zadnym innym kocie nie mogę dojrzeć tego co widziałam w Asche'u :cry:
Ostatnio edytowano Pon paź 01, 2007 20:33 przez Aia, łącznie edytowano 1 raz

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon paź 01, 2007 20:15

Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto paź 02, 2007 17:19

Aia a jak Asche do Ciebie trafił ? gdzie takie cudeńko znalazłaś i w jakim wtedy był wieku ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 02, 2007 23:16

tak prawdę mówiąc to nie miał być Asche
szukałam buraska :lol: (właściwie czekałam az "coś się trafi" potrzebującego)
a trafiło się takie o... :roll: :twisted:


to był czas po pierwszych próbach pomocy bezdomnym kociakom...
niestety nie za bardzo udanych :(
na 7 kociąt dom znalazły 4 w tym 2 umarły :cry: raszta zginęła...
samochody, choroby...
był wśród nich pewien kociak... chłopczyk który miał przeżyć :(
powinienbył żyć...
(po niekompetencji(?) weta, błędnej a własciwie zadnej diagnozie - kotek umarł... wszystko ropzegrało sie blyskawicznie, w ciągu 3 dni, które spedził u mnie na leczeniu - codziennie jezdzenie do weta na 15-20 zastrzyków, co 30 min dowadnianie strzykawką do pyszczka, ogrzewanie... wszystko na nic... nie udało się. Zapadł w śpiączke, stan agonalny, z której już nie odzyskał przytomności...
wcześniej coś mnie tknęło gdy zauważyłam że mniejszy i chudszy od brata<-- ma wspaniały dom^^ - wet stwierdził tylko robaki - odrobaczyłyśmy... ale to nie były robale
)
został by u mnie... gdyby wyzdrowiał :cry:

minęło trochę czasu
rozglądałyśmy sie z matką za jakimś maleńtasem
(pisałam maturę wtedy - taki przemyślany ! prezent za zadnie albo na pocieszenie :wink: miałyśmy miejsce jeszcze dla jednej istotki)
pare razy nie wyszło

i pojawił sie Asche :D
małe to to
brzydkie :wink:
zapchlone
kręciło sie w kółko jak bąk (nie żartuje :!: kręcił sie dopóki nie upadł cały czas 8O)
później okazało sie że i chore

o ironio :roll: przyniósł go ten sadysta, pasożyt, facet matki
(żesz to on musiał znaleźć :x )

Asche miał myślę z 1,5 miesiąca
był zabrany z piwnicy
matka miała 5 kociąt (4 bure 8) ) - jego odrzucała :roll:
kociaki były chore - wszystkie umarły i gdyby Asche nie trafił do mnie też by nie przeżył... bo kilka dni później był kryzys
centymetry go dzieliły od przekroczenia TEJ lini z której już nie ma powrotu...
historia sie powtarzała...

ale odratowaliśmy Go :D
UDAŁO SIĘ
wtedy postanowienie że zostaje :D
po prostu zaskoczyło
to był ON=}
i Kira zaakceptowała, no ok :roll: tolerowała

ten czas (lato) że tak nazwę mieszkałam praktycznie sama :roll:
był spokój, ale "ich" widywałam żadko :roll:
więc to ja zajmowałam sie Aschem, wydłubyawniem pcheł (210 :!: na takim małym ciałku - własnoręcznie wyjęte :wink: ), osfajaniem - choć wiele roboty nie było :roll: ani jednego syknięcia, prychnięcia czy podniesienie łapy - co zostało już do końca :) , w czasie choroby
24h/d 7 dni w tyg :wink:
dlatego chyba Asche sie tak do mnie przywiązał... nawoływał :roll:


i tak to było... przez pół roku... chyba najfajniejszy czas :)



Obrazek od lewej: Pirat TM - to On miał żyć..., Niki - chłopiec :wink: ma dom :D , Lola Tm :(

ASCHE

pierwszy dzień, od razu po przyniesieniu
(myślałam że to królik z pierwszej chwili :roll: )
Obrazek Obrazek
i tak to było :) wolne miejsce za Nimi zajmowałam Ja zanim poszłam po aparat :wink: zdjęcia kiepskiej jakości bo ze zwykłego aparatu
Obrazek
psułam kota do granic niemożliwości :roll: :oops: najbardziej lubił Wiewióra z Epoki lodowcowej :D
- obok leży ta sama komórka co na pierwszym zdjęciu - porównanie
Obrazek
kilkanaście tyg u mnie :D - mały mój słodki posążek^^
Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto paź 02, 2007 23:54

dziękuję za te wspomnienia i za piękne zdjęcia
rzeczywiście wyglądał jak mały syjamek

ja wierzę, że dowiesz się gdzie jest, co się stało
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 03, 2007 11:06

wibryska pisze:dziękuję za te wspomnienia i za piękne zdjęcia
rzeczywiście wyglądał jak mały syjamek

ja wierzę, że dowiesz się gdzie jest, co się stało



:)
dziękuję..

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro paź 03, 2007 12:22

a ja nie widze zdjec tylko same czerwone krzyzyki; co jest ???
ja chce ogladac fotki !!!

pozdrawiam z zimnego Krk
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 03, 2007 14:57

Zowisia pisze:a ja nie widze zdjec tylko same czerwone krzyzyki; co jest ???
ja chce ogladac fotki !!!

pozdrawiam z zimnego Krk
zo



:? :? :?

powiem że to bardzo nie dobrze :evil: :(
nie wiem dlaczego u mnie wszystko OK...
są miniaturki
a jak sie kliknie na nie
to normalnie pokazują sie zdjęcia... hymmmm

jak nadal się nie będą Ci wyświetlać to powiedz - coś wykombinuje (moze na inny serwer wrzucę :roll: )

Czy ktoś jeszcze nie widzi :?:


NARESZCIE
na pierwszej stronie :D
pierwsze zdjęcie :mrgreen:
ufff udało sie
moze teraz więcej osób zobaczy
i moze w końcu ta właściwa :oops:


:arrow: http://www.whiskas.pl/whiskas.pl/pl-pl/ ... co=2007_10


ja ślę dobre myśli ze słonecznej 8O lecz też nie za ciepłej Wawy :)
idę na spacer z psi 8)
chyba wezmę aparat :roll:
wracając z uczelni minęłam na Spacerowej piękny budynek - zdaje sie szpital
obrośnięty płożącą sie jakoś-tam roślinką :roll:
jej liście teraz tak poczerwieniały - mają bardzo intensywny kolor,
że nadają taki urok temu budynkowi... aż magicznie to wygląda :roll:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro paź 03, 2007 15:10

Zrobiono ogromna krzywdę, Tobie i Ashe, tak bardzo bym chciala, zeby wrócil do Ciebie.trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: z cala moja gromadką.

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 03, 2007 18:28

Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 03, 2007 20:51

śliczne zdjęcia i śliczny kotek :D
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 03, 2007 23:19

misiu007
dziękuję Ci bardzo
(i Twojej ślicznej gromadce^^)
mam jednak nadzieję
bardzo bym tego chciała
aby Asche już nie cierpiał... że jednak trafił na dobry dom
gdzie może być szczęśliwy


wibrysko
ja już nie wiem nawet co ja mam pisać :roll:
idę za radą
i pisze że tylko chce dowiedzieć sie gdzie jest...
moze to kogoś ośmieli (jeśli sie waha)
jestem ciekawa czy widzą ogłoszenia i specjalnie milczą czy może sie na nie nie natkneli...


bettysolo pisze:śliczne zdjęcia i śliczny kotek


mały brzydal :wink: :lol:
był :D

zapewne widziałyście już coś takiego...
ale ja po raz pierwszy sie natknęłam
aby kotek miał drugą "skórę", poruszający sie pancerz :?
z pcheł 8O
tak dużo ich było!
pamietam jak za uszkami pojawiały się krwawe plamy gdy Go myłam watką
a kiedy kąpałam woda barwiła sie na rdzawo-miedziany kolor... :(

był taki cierpliwy przy wszystkich zabiegach
wogóle nie uciekał
nie protestował gdy Go co i rusz przekręcałam goniąc tą cholerną pchłę :twisted:



dziękuję Wam za odwiedziny
i miłe słowa

Pozdrawiam
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw paź 04, 2007 7:25

ja wciaz podczytuje czy Ashe sie znalazl.

Trzymam kciuki Aia za Ciebie!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 04, 2007 8:58

a ja się zastanawiam jakie mogą być możliwości wyjasnienia zniknięcia Asche...
pierwsze co mi przychodzi do głowy, to że ktoś kto znał kota wykorzystał Twoją nieobecność i wyprosił albo kupił Asche od Twojej mamy albo jej partnera, drugie to to, że Twoja mama albo jej partner pokazali komuś kota i sprzedali go, trzecia możliwość jest taka, że uciekł przez niezamknięte okno albo drzwi

jaką masz możliwość sprawdzenia znajomych mamy tzn, sprawdzenia czy właśnie u nich nie ma Twojego Asche ?

może masz znajomego detektywa ? ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 04, 2007 15:35

Aia pisze: jak nadal się nie będą Ci wyświetlać to powiedz - coś wykombinuje /../

nadal nie widze niestety, i czesci fotek w podpisach tez nie ...
np. polowa sygnaturki fotograficznej jest, a w drugiej polowie juz czerwone krzyzyki :((

chyba musze napisac do ktoregos moda ...
??
dalej nie widze tych fotek buuu...
w dodatku caly dzien nie moglam sie przebic do poczty i forum
bo serwer chyba byl zablokowany
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, northh i 222 gości