Maciuś ze sch. K-ce- Maciuś nie żyje [']

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto paź 02, 2007 10:47

ner dotrwa do konca postu 8O
takie wiadomosci, to ja moge czytac w kazdej ilości :lol: .
Macius, który od tylu dni siedział skulony w jednej pozycji, zwiedza mieszkanie i otwiera sobie szafki :D :D :D

anno, on moze byc na ciebie troszkę obrazony za to przymusowe karmienie :wink:.
no i nie wiemy jak wygladało jego dotychczasowe zycie i jakie miał doswiadczenia z ludzmi.
Ale jak na pierwszy dzien i tak jest rewelacyjnie.

acha
Macius był w schronisku zaszczepiony.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 02, 2007 10:51

ogólnie to same dobre wiesci :D
sama nie wiem czy ten conwalescense jest potrzebny.moze on był przyzwyczajony do suchego? a sprobuj z mieskiem jeszcze.
To,ze tak troszke na poczatku sie boi to raczej normalne u kota, który mieszkał całe zycie ze starsza panią, a teraz na raz tyle zmian i stresów.Będzie dobrze-tak czuję :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 02, 2007 10:53

Wszyscy czytają z zapartym tchem :)

... zamiast pracować ;)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2007 11:01

A a propos wanny... kiedyś jeden młody pan weterynarz opowiadał mi, jak w desperacji znalazł sposób na miauczącą po nocach kotkę. Bez powodu (przynajmniej w ludzkich kategoriach) nie ruja, zdrowa... ot tak - dla towarzystwa. Pan weterynarz wrzucił ją po prostu do wanny z wodą. (Wyobrażam sobie w jakim stanie ducha był pan wet skoro coś takiego przyszło mu do głowy ;) Kotka wyskoczyła i zajęła się myciem, wody nie było dużo... potem zmęczona przymusową toaletą... poszła grzecznie spać.
Pan wet odtąd co jakiś czas w pobramkowych sytuacjach stosował tę szokową metodę.
Opowiedziałam tę historię znajomym, którzy mają podobny kłopot ze swoją dziewczynką. Poskutkowało! A jakże... nawet za bardzo...
Okazało się, że Plumka uwielbia się kąpąć. Teraz regularnie drze ryja pod łązienką, najlepiej koło trzeciej w nocy... i prosi o nalanie wody i skok do wanny.
Znajomi prosili podziękować weterynarzowi :evil:
...oczywiście w imieniu Plumci ;)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2007 11:07

Be pisze:Wszyscy czytają z zapartym tchem :)

... zamiast pracować ;)


No własnie ...ihihih

a historia, niesamowita
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto paź 02, 2007 11:09

A czy Plumka dostała swoje imię po odkryciu jej zamiłowania do plumkania w wodzie. :wink:
Bo jesli nazywała sie tak juz wczesniej, to doprawdy, nie powinni być zdziwieni :lol:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 02, 2007 11:36

Plumka wcześniej była po prostu Kicią.. oczywiście przez bardzo duże K. :)
Plumka została przemycona z zagranicy, ale czy to coś tłumaczy? Bo to nie chodzi o to, żeby kota wsadzić do wody... ją trzeba wrzucić! I tak ze trzy razy... Potem siedzi sobie na podgrzewanej łazienkowej podłodze, myje się i układa do snu. Tylko rano trzeba uważać, żeby kota nie nadepnąć, bo ona tam śpi do południa potem. ;)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2007 13:08

Mam convalescence i na opakowaniu jest napisane, żeby saszetke (50g) rozpuścić w 150 ml wody. Czy ktos może podać mi proporcje rozpuszczania mniejszej ilości, np. ile łyżeczek na ile wody? Przepraszam, ale z convalescence nigdy wczesniej nie miałam do czynienia :oops:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2007 13:11

Co kot nie wypije, to mozna dać do lodówki. Wodę najlepiej odmierzyć strzykawką.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto paź 02, 2007 13:13

Dziekuję! Zaraz zabieram się za przyrzadzenie i karmienie Maciusia.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2007 13:14

a ja biore troche wody-np ta 20 ml i dosypuje proszku, robie tak,zeby było dosc rzadkie-jak np.mleko zageszczone. Reszte proszku mam nadal w opakowaniu.Nic sie nie niszczy.
Nie ma sensu całego rozrabiac chyba. Jak mam delikwenta co nie chce łykac, to robie jeszcze rzadsze-takie zwykłe ,,mleko,, :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 02, 2007 13:20

Mała1, dziekuję. Tak właśnie zrobię, bo on tych 200 ml przez dobe na pewno nie wypije :(
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2007 13:46

ależ wieści :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2007 13:46

Anno, jestem pewna,ze pod tak czula opieka Maciusiowi szybko wroci chec zycia.Cudownie,ze dalas mu dom.Trzymam kciuki,żeby jadł jak najwiecej. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2007 14:11

Niestety nie jest tak dobrze. Próbowałam z surową wołowinką, ale efekt był taki, że kotek powąchał, zaczął bardzo intensywnie mlaskac i zwymiotował to, co zjadł dotychczas :placz:
Trudniej jest też karmić go na przymus, bo bardziej się broni :(
Tak bardzo się o niego martwię. Co robić? Jak pomóc biednemu Maciusiowi?
Czy pojechać z nim jutro do weta na kroplówkę?
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, włóczka i 365 gości